Robert Schuman, Minister Spraw Zagranicznych Francji, zaproponował w 1950 r. integrację przemysłu węgla i stali państw zachodniej Europy. Rok później idea ta znalazła swój wyraz w Traktacie paryskim: powstał prekursor Unii Europejskiej - Europejska Wspólnota Węgla i Stali. Od tamtej pory instytucje Unii regularnie aktualizowały i rozszerzały traktaty, aby zapewnić skuteczność kształtowania polityki i podejmowania decyzji. Podstawą wszystkich działań Unii są traktaty, które przyjęły dobrowolnie i demokratycznie wszystkie państwa UE. Traktaty te są negocjowane i uzgadniane przez wszystkie państwa członkowskie, po czym następuje ich ratyfikacja przez parlamenty narodowe lub w drodze referendum.
Jednym z wielkich osiągnięć UE jest realizacja zasady wolnego przemieszczania się. Dotyczy ona ludzi, handlu i transportu.
Ale nie wszystko chodzi jak w szwajcarskim zegarku. Osiemdziesiąt milionów Europejczyków z niepełnosprawnością wciąż napotyka trudności. Tym razem wspomniane trudności nie związane są z brakiem przystosowań przestrzeni albo z tkwiącymi w świadomości ludzkiej przesądami. Problem polega na tym, że, mówiąc potocznie, wyjeżdżając do innego państwa członkowskiego UE osoba niepełnosprawna zostaje na lodzie. Dzieje się tak dlatego, że z prawnego punktu widzenia osoba taka przestaje być niepełnosprawna, ponieważ poza granicami kraju zamieszkania legitymacja poświadczająca jej niepełnosprawność jest nieważna. To zaś powoduje niemożność korzystania z przysługujących ulg i często przysparza innych kłopotów, kiedy np. osoba taka jest zmuszona do niezręcznych tłumaczeń.
Według informacji umieszczonych na stronie Komisji Europejskiej oraz na stronie Europejskiego Forum Osób Niepełnosprawnych, w celu ułatwienia przemieszczania się obywateli UE z niepełnosprawnością trwają pracy nad tworzeniem zintegrowanego systemu, który umożliwi osobom z niepełnosprawnością korzystanie z takich samych uprawnień (ulg) we wszystkich państwach członkowskich. Zintegrowany system nie będzie wpływał na zasady orzekania w poszczególnych krajach. Jedynym celem inicjatywy jest realizacja jednego z podstawowych praw - zasady swobody poruszania się.
Każdy kraj będzie formułował własne zasady wydania Europejskiej Karty Osoby Niepełnosprawnej (European Disability Card) oraz regulował liczbę wydawanych legitymacji.
Obecnie osoby z niepełnosprawnością mają do czynienia z problemem, wynikającym z tego, że każde państwo posługuje się własnymi zasadami orzekania o niepełnosprawności. Ponieważ nie istnieje jeden zintegrowany system orzecznictwa dla całej Unii (rzecz o tyle trudna, że np. Polska nie dorobiła się takiego systemu dla własnych obywateli), legitymacje wydane w jednym kraju nie są ważne w innych państwach członkowskich.
Europejska Karta Osoby Niepełnosprawnej (wcześniej znana jako Karta Mobilności) umożliwi korzystanie z pewnych specjalnych uprawnień, które w głównej mierze dotyczą ulg przy korzystaniu z obiektów kultury, odpoczynku, sportu i transportu. Karta będzie miała wystandaryzowany wygląd w kolorach flagi Unii i symbole w brajlu. Karta będzie ważna we wszystkich państwach członkowskich objętych jedynym systemem, który będzie się opierał na zasadzie dobrowolności.
Projekt pilotażowy wystartował w lutym 2016 r. w ośmiu państwach Unii Europejskiej: w Belgii, Estonii, Finlandii, Włoszech, Słowenii, Rumunii, na Malcie i Cyprze. Powyższe kraje zostały wybrane w 2015 r. do realizacji projektu i otrzymały na jego wdrożenie środki finansowe z funduszy europejskich. Projekt pilotażowy został przygotowany przez grupą roboczą, która składa się z przedstawicieli 17 państw członkowskich i organizacji pozarządowych. Grupę tę stworzono w 2013 r. Projekt trwał 18 miesięcy do sierpnia 2017 r.
Osoby z niepełnosprawnością gorąco popierają tę inicjatywę. Koordynator projektu w Finlandii, Petra Tiihonen, podkreślił to w raporcie sporządzonym po ukończeniu projektu. Często niepełnosprawność jest niewidoczna, dlatego dokument poświadczający niepełnosprawność jest potrzebny. W pewnych sytuacjach osoba z niepełnosprawnością może np. być narażona na złe traktowanie, ponieważ zachowanie wynikające z niepełnosprawności może być źle zrozumiane. Obecnie, wyjeżdżając do innego kraju, musimy udowadniać, że mamy niepełnosprawność i że np. potrzebujemy osoby towarzyszącej, która pełni funkcję przewodnika.
Europejska Karta Osoby Niepełnosprawnej najprawdopodobniej będzie zawierała symbol "A", oznaczający, że osoba potrzebuje opiekuna, który również może korzystać z ulg.
Niestety, tworzenie zintegrowanego systemu nie idzie jak po maśle. Nie wszystkie państwa członkowskie opowiadają się za wprowadzeniem Europejskiej Karty Osoby Niepełnosprawnej. Według Alicji Majewskiej Gałęziak, rządy Niemiec i Wielkiej Brytanii obawiają się, że taka unijna karta będzie za droga, ponieważ przybysze z innych państw członkowskich będą żądali świadczeń pieniężnych. Taką informację potwierdził w rozmowie telefonicznej przedstawiciel Niemieckiego Związku Niewidomych. Zjednoczone Królestwo Wielkiej Brytanii i Irlandii próbuje opuścić Unię, w referendum na wyspach przegłosowano brexit, a zatem można by powiedzieć, że problemami Brytyjczyków nie musimy bardzo się przejmować. Tak czy inaczej, środowisku osób niepełnosprawnych i ich rzecznikom bardzo zależy na tym, by przekonać rządy pozostających w Unii państw do wdrażania Europejskiej Karty Osób Niepełnosprawnych.
Andrey Tikhonov
Wszystkie teksty zawarte na stronie www.tyfloswiat.pl dostępne są na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa 3.0 Polska, chyba że zaznaczono inaczej. Ponownie rozpowszechniany utwór musi być opatrzony następującymi informacjami: imię i nazwisko autora tekstu, adres portalu www.tyfloswiat.pl. Fotografie i ilustracje chronione są prawami autorskimi.
Projekt współfinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz Gminy Miejskiej Kraków