Logo Tyfloświat

[fot. Tatiana Popova, Zdjęcie przedstawia klawiaturę, w której jeden ze znaków na klawiszach zastąpiono symbolem otwartej książki]

Czytelnictwo cieszy się wśród osób niewidomych dużą popularnością, jako sposób spędzania wolnego czasu czy zdobywania wiedzy. Większość z nas korzysta ze specjalnych zbiorów Biblioteki Polskiego Związku Niewidomych, skanuje książki, nierzadko także nabywa audiobooki czy e-booki. Skąd jednak wiedzieć, co warto przeczytać, a na co szkoda naszego czasu? Jak wyrazić swoją opinię na temat danej pozycji, by poznali ją nie tylko znajomi? Jak spamiętać te wszystkie tytuły i autorów i z kim porozmawiać o literaturze, skoro poziom czytelnictwa w społeczeństwie polskim jest wciąż zastraszająco niski?
Jeżeli tylko posiadamy komputer i korzystamy z Internetu, to wszystko i wiele więcej zapewnią nam różnorakie portale czytelnicze. Najprościej mówiąc są to serwisy, które budują bazy książek oraz użytkowników. Ci mogą dodawać książki do swoich zasobów, sortować je w różny sposób, wystawiać im oceny, pisać recenzje. Często na tego typu portalach znajdują się fora dyskusyjne, na których można bardziej bezpośrednio wymienić poglądy na temat książek. Zwykle tego typu miejsca spełniają też funkcję portali społecznościowych gromadzących moli książkowych, umożliwiając im tworzenie swoich list znajomych, przesyłanie prywatnych wiadomości i wiele więcej. Po co to wszystko? Gdy usłyszymy o jakiejś ciekawej książce, zawsze warto odnaleźć ją na takim portalu, przeczytać opis, recenzje i oceny użytkowników. To pomoże zdecydować, czy dana pozycja jest dla nas właściwa, czy też lepiej sięgnąć po inną. Dodatkowo, mechanizmy wbudowane w taki portal, biorąc pod uwagę wystawione już przez nas oceny, potrafią zaproponować książki, które mogą nas zainteresować.
Często w serwisach tych organizowane są też różnorakie konkursy, np. na najlepszą recenzję, w których do wygrania są zwykle książki lub bony do internetowych księgarni, jednym słowem to, co mole książkowe lubią najbardziej. Poniżej omówię najpopularniejsze w Polsce portale z uwzględnieniem ich dostępności dla osób niewidomych. Postaram się również przekonać Czytelników, że warto z nich korzystać.

BIBLIONETKA.PL
BiblioNETka.pl to najpowszechniejszy i chyba najstarszy polski serwis czytelniczy. Przez lata istnienia przeszła szereg zmian, mniej i bardziej udanych, i obecnie jest zaawansowanym i rozbudowanym serwisem o dużej liczbie użytkowników. By móc w pełni skorzystać z możliwości BiblioNETki, konieczne jest założenie konta. Po zalogowaniu, możemy nie tylko wyszukiwać książki przy pomocy wyszukiwarki czy też katalogu, ale także zapoznać się z ocenami i opiniami innych użytkowników, czy też kupić książkę w biblioNETkowej księgarni.
Interesujące nas książki można umieścić w tzw. schowku, przypisując je do jednej z kategorii, np. ‘W biblioteczce’, ‘Pożyczone od kogoś’, ‘Chcę wymienić’ itd. Do znajdującej się w schowku książki możemy ponadto dodać własny komentarz, np. recenzję, albo dołączyć opis pozycji spisany przez innego użytkownika czy notę wydawcy.

[fot. FIRR, Screener omawianego portalu, podpis: Strona WWW portalu BiblioNETka]

Dodawanie recenzji samo w sobie nie jest trudne i nie ma żadnych przeszkód, by zrobić to przy użyciu screenreadera. Niestety BiblioNETka ma konkretne wymagania co do recenzji, a najbardziej uciążliwym z nich jest konieczność tworzenia przypisów, jeżeli posługujemy się cytatami. W takim przypisie trzeba koniecznie podać numer strony, z której pochodzi cytat. Nie uważam tego za uzasadnione, gdy nie piszemy o literaturze naukowej, cytaty i numery stron, z których pochodzą, nie są przecież tak istotne, niestety chcąc zaistnieć w tym serwisie, musimy się podporządkować panującym w nim zasadom. Jest to uciążliwe zwłaszcza dla czytelników książek skanowanych, w których nie zawsze zachowują się numery stron, a tym bardziej audiobooków, gdzie często po prostu nie mamy możliwości uzyskania takiej informacji. Poza tym, po zapisaniu tekstu, recenzje są przesyłane do zatwierdzenia, funkcjonuje zatem moderacja, a redakcja ma prawo wprowadzania pewnych zmian, choć po ich dokonaniu użytkownik zawsze może zażądać usunięcia tekstu. Serwis oferuje również system rekomendacji, który, na podstawie danych o ocenionych przez nas książkach, proponuje kolejne. Twórcy serwisu chwalą się, że jest to algorytm bardzo skuteczny.
BiblioNETka to jednak nie tylko katalog książek i ich ocen czy recenzji, ale także możliwość wymieniania poglądów. Po pierwsze istnieje możliwość komentowania recenzji, po drugie, w serwisie funkcjonuje forum podzielone na szereg kategorii tematycznych, gdzie można podyskutować o książkach, a także się nimi np. wymienić.
Portal oferuje więc szereg możliwości rozwijania pasji czytelniczej i dzielenia się nią z innymi, ma jednak opinię przeładowanego nie tylko funkcjami, ale również reklamami i niestety dość często zdarzają się mu awarie, co na dłuższą metę potrafi do niego zniechęcić.

LUBIMYCZYTAĆ.PL
Lubimyczytać.pl to jeden z popularniejszych portali czytelniczych w Polsce i choć powstał on później niż BiblioNETka, bynajmniej nie jest jej klonem czy też nieudolnym naśladowcą. Portal ten tworzy grupa energicznych moli książkowych, którzy sprawiają, że nie można się na nim nudzić.
W mojej ocenie, z portalu tego lepiej korzysta się przy użyciu przeglądarki Internet Explorer niż np. z Mozilla Firefox (jeżeli chodzi o screenreader Jaws).
Czytelnik, który chce korzystać z serwisu jedynie biernie, nie musi zakładać konta, bez jego posiadania można bowiem bez problemu wyszukać interesującą nas książkę, przeczytać jej opis czy recenzje. Jeżeli jednak chcielibyśmy swoje książki skatalogować, polecam założenie konta. Proces ten jest bardzo prosty i w pełni dostępny. Logujemy się przy użyciu adresu e-mail oraz ustalonego hasła, możemy również powiązać nasze konto z kontem na portalu społecznościowym Facebook. Zalogowany użytkownik może brać bardziej aktywny udział w tworzeniu portalu. Przede wszystkim dysponuje swoją biblioteczką, w której znajdują się półki. Trzy główne to ‘Przeczytane’, ‘Teraz czytam’ i ‘Chcę przeczytać’, można jednak tworzyć dowolną ich ilość, dzieląc w ten sposób przeczytane książki, np. według gatunków literackich, wyodrębniając te, które chętnie byśmy na coś wymienili. Generalnie półki dają pole do popisu użytkownikowi i jego wyobraźni.
[fot. Screener omaianego portalu, podpis: Strona WWW portalu www.lubimyczytac.pl]
Gdy, korzystając z pola wyszukiwania, odnajdziemy wybraną książkę, przy jej tytule pojawi się link ‘Do biblioteczki’. Tu istotna uwaga, link ten nie zadziała po naciśnięciu klawisza Enter, trzeba, w wypadku screenreadera Jaws, użyć skrótu ‘Ctrl+Insert+Enter’. Wówczas pojawią się trzy główne półki, a książka musi się znaleźć na jednej z nich. Jeżeli wybierzemy półkę ‘Przeczytane’, będziemy mogli wystawić książce ocenę, korzystając z 10-stopniowej skali, napisać recenzję, ustawić dokładną datę, kiedy skończyliśmy czytać książkę, a także dodać ją na inne nasze półki. Aby zachować dane, należy użyć przycisku ‘Zapisz’. W razie potrzeby, kartę danej książki w biblioteczce zawsze można edytować i dokonać niezbędnych zmian.
Biblioteczka oferuje jednak o wiele więcej, niż tylko półki z książkami. Możemy tu bowiem tworzyć listę swoich ulubionych autorów, ulubionych cytatów, wprowadzać własne notatki, sprawdzać, gdzie daną pozycję można kupić najtaniej. Osoby lubiące liczyć przeczytane książki bez trudu sprawdzą, ile woluminów zawiera np. półka ‘Przeczytane’, co na pewno pomoże w tworzeniu czytelniczej statystyki. Osoby prowadzące blogi książkowe z pewnością docenią też możliwość skorzystania z wklejki na bloga, tj. widgetu, który, poza zalinkowaniem do naszego profilu na portalu, pokaże również np. liczbę książek na poszczególnych naszych półkach lub ustaloną liczbę ostatnio przeczytanych pozycji. Znajdziemy w niej również automatyczny system rekomendacji, który na podstawie już ocenionych książek zasugeruje nam te, które mogą trafić w nasz gust. Osobiście podchodzę do tego ostrożnie i z rezerwą, nie mniej czasem skorzystanie z takiej możliwości może się okazać ciekawe.
Poza tworzeniem własnej biblioteczki, możemy oczywiście współtworzyć cały portal, dodając do niego kolejne pozycje, ich opisy, okładki itd.
Warto pamiętać, że lubimyczytać.pl to nie tylko portal zawierający bazę książek, ich ocen i recenzji, ale także, a może przede wszystkim, serwis społecznościowy przeznaczony specjalnie dla ludzi kochających książki. W swoim profilu każdy czytelnik może podać trochę informacji o sobie, dołączyć swoje zdjęcie. Ponadto serwis oferuje możliwość dodawania innych użytkowników do znajomych, a także wymieniania się prywatnymi wiadomościami.
Serwis oferuje ponadto szereg grup dyskusyjnych, na których można porozmawiać o książkach i nie tylko, wymienić się informacjami o nowościach wydawniczych, promocjach, konkursach, nagrodach literackich, pochwalić swoim blogiem, podyskutować na tematy ogólne albo wymienić poglądy na temat konkretnej książki. Uczestnicy grup nierzadko również oferują tam swoje pozycje do sprzedaży lub wymiany, dzięki czemu można przeprowadzić ciekawe książkowe transakcje.
Jak widać portal lubimyczytać.pl zawiera szereg bardzo ciekawych funkcji, jest ogólnie dostępny dla screenreadera, choć momentami mogłoby z tym być lepiej. Mimo to, nie sprawia wrażenia tak przeładowanego jak BiblioNETka, jego interfejs oceniam jako bardziej przejrzysty i przyjazny i z czystym sumieniem mogę przyznać, że mile spędzam w tym miejscu czas.

NAKANAPIE.PL
Nakanapie.pl to kolejny portal, na którym każdy mól książkowy powinien się dobrze poczuć. Podobnie jak pozostałe, również zawiera on bazę książek, do których można dodawać własne recenzje, jest jednak nieco mniej popularny, sądząc po ilości aktywnych użytkowników, a także nieco mniej rozbudowany. Najprostszym sposobem znalezienia książki jest użycie wyszukiwarki lub katalogu tematycznego. Po znalezieniu książki możemy przeczytać informację o niej, sprawdzić, w jakiej księgarni możemy ją kupić najtaniej, a także przeczytać dodane już recenzje i komentarze użytkowników lub stworzyć własne. Oczywiście, by móc recenzować książki, konieczne jest założenie konta, które można również połączyć z kontem na portalu Facebook. Nie mamy tu jednak własnej biblioteczki czy schowka, jak w poprzednich portalach. Serwis oferuje również system rekomendacji książek, który może się okazać pomocny w doborze lektury. W ramach portalu można również skorzystać z księgarni internetowej, a także z wyszukiwarki księgarni i bibliotek.
Portal oferuje również forum, podzielone na kategorie tematyczne, na którym można pisać o książkach i poznawać innych, podobnych nam moli książkowych czy też dokonywać książkowych wymian. W serwisie tym możemy również tworzyć własną listę znajomych oraz wymieniać się wiadomościami.
Serwis prowadzi współpracę z wydawnictwami i aktywniejszym recenzentom oferuje darmowe egzemplarze książek w zamian za recenzje, co jest ciekawym sposobem na pozyskiwanie książek bez konieczności płacenia za nie.
Najnowszą, bardzo ciekawą inicjatywą tego portalu jest radio „Na kanapie”, w którym emitowane są wyłącznie audiobooki, dzięki czemu przy odrobinie cierpliwości i systematyczności, możemy przesłuchać zupełnie za darmo całą książkę.
Wszystkie podane funkcje są obsługiwalne przy pomocy screenreaderów i korzystanie z portalu nie powinno nikomu nastręczać większych problemów.

PODSUMOWANIE
W powyższym tekście omówiłam trzy serwisy, spełniające podobną funkcję, tj. będące bazami książek oraz portalami społecznościowymi dla tych, których pasją jest czytanie. Jest to oczywiście przegląd wysoce subiektywny, sama jestem użytkowniczką tych portali i mam na ich temat swoje zdanie. Osobiście najlepiej czuję się w serwisie Lubimyczytać.pl, portal Nakanapie.pl również coraz bardziej mnie do siebie przekonuje, natomiast ta sztuka jakoś nie udaje się BiblioNETce, w trakcie użytkowania której mam poczucie pewnego przerostu formy nad treścią, którego to wrażenia bynajmniej nie niweluje fakt, iż serwis ten jest nieco przeładowany elementami, których przeciętny użytkownik na co dzień nie wykorzysta, a także reklamami. Do tego bywa awaryjny. Są to oczywiście jedynie moje spostrzeżenia, znam wiele osób zadowolonych z BiblioNETki, każdy użytkownik powinien więc sam sprawdzić, który sposób na aktywne czytanie i dzielenie się przyjemnością płynącą z lektury będzie dla niego najlepszy.

[fot. FIRR, Screener portalu www.nakanapie.pl, podpis: Strona WWW portalu www.nakanapie.pl]

Na wszystkich opisanych portalach organizowane są ciekawe konkursy i wiem z doświadczenia, że warto spróbować swoich sił. Niezależnie od wszystkiego, gorąco zachęcam do korzystania z tego typu serwisów i ich rozwijania, bo pozwalają nie tylko dobrać lektury dla siebie czy podzielić się wrażeniami, ale również zaistnieć w internetowej społeczności ludzi czytających, a czasem nawet nawiązać ciekawe znajomości.

* Magdalena Szyszka – absolwentka prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego. Aplikacja adwokacka w latach 2006-2009. Obecnie wpisana na listę adwokatów opolskiej Izby Adwokackiej. Zainteresowania: muzyka, informatyka, historia, a przede wszystkim literatura. Autorka licznych recenzji książek publikowanych na www.independent.pl oraz na ściśle tematycznym blogu: http://mojabiblioteczka.blox.pl

Partnerzy

 Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego                     Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Back to top