Program Skype jest z pewnością najpopularniejszym komunikatorem głosowym na świecie. Najnowsza jego wersja, oznaczona numerem 4 przyniosła wiele zmian. Do korzystnych można zaliczyć zdecydowaną poprawę jakości transmitowanego dźwięku i obrazu.
Niestety, zmiany interfejsu użytkownika skutecznie zniechęcają niewidomych do przesiadki na nową wersję, szczególnie, gdy używa się starszej wersji screenreadera. Ostatnio w Internecie pojawił się program, którego zadaniem jest pomoc w interakcji niewidomego ze Skypem w wersji 4.x. Skype Talking, bo o nim mowa, funkcjonuje z najpopularniejszymi czytnikami ekranu (Jaws, NVDA i Window-Eyes), umożliwia także współpracę przez interface SAPI5. W chwili pisania niniejszej informacji, Skype Talking potrafi odczytywać zmiany statusu, a także nadchodzące wiadomości bez względu na to, czy znajdujemy się w oknie programu, czy też nie. Skype Talking pobrać można z następującego adresu: http://code.google.com/p/skypetalking/downloads/list
Po ściągnięciu pliku, wystarczy wypakować do jakiegoś katalogu, a następnie uruchomić plik SkypeTalking.exe. Wszelkie ustawienia konfiguracyjne można edytować, posługując się plikiem skypetalking.ini. Uwaga, jeśli przed uruchomieniem programu Skype Talking nie włączymy Skype’a, program zwróci błąd i automatycznie się wyłączy. Należy także pamiętać, aby w głównym oknie komunikatora Skype wyrazić zgodę na dostęp obcej aplikacji do naszego komunikatora.
Obecnie komunikaty informacyjne są anglojęzyczne, ale treść rozmów poznamy oczywiście w naszym ojczystym języku.
Program jest nadal w fazie rozwojowej i z pewnością autor będzie usprawniał jego możliwości ? nie da się bowiem ukryć, że obecne funkcje to “ciut za mało”. Należy przy okazji zaobserwować pewien trend, którego pojawienie się może cieszyć. Od pewnego czasu powstaje coraz więcej aplikacji, komunikujących się bezpośrednio z naszymi czytnikami ekranu, jak choćby komunikator Miranda z NVDA, czy niektóre gry.. Dzięki temu, w odróżnieniu od programów tzw. Self Voicing nie tracimy np. naszego ulubionego syntezatora, nie musimy marnować czasu na dodatkowe ustawienia, a przy tym dzięki bezpośredniej komunikacji z naszym screenreaderem możliwe jest zapewnienie efektywnego odczytywania interfejsu danej aplikacji.
Michał Dziwisz
