Gdy zaczęły odchodzić do lamusa wyposażone w fizyczne klawiatury, stare, dobre Nokie, a dodatkowo okazało się, że dostępna dla niewidomych aplikacja do nawigacji satelitarnej Loadstone-GPS nie będzie wspierać, w większości przypadków posiadających jedynie ekran dotykowy, telefonów nowszej generacji, osoby z dysfunkcją wzroku znalazły się w kropce.
Dzięki LS można było nawigować do wybranego punktu oraz importować bazę punktów UMP (więcej na temat projektu UMP można poczytać na stronie www.ump.waw.pl);
Można było ponad to tworzyć punkty kontrolne (szerzej znane jako POI czyli Points of Interest – punkty zainteresowania); czy generować z nich trasy.
Dzięki narzędziom online możliwe było wyznaczenie drogi w oparciu o mapy Google, a także ustalenie własnej lokalizacji przy wykorzystaniu współrzędnych GPS. Wykorzystując nagrany ślad GPS można było utworzyć trasę zawierającą zakręty czy punkty orientacyjne. Możliwe było także wygenerowanie drogi powrotnej.
Gdy w naszym telefonie skonfigurowaliśmy sobie narzędzia offline mogliśmy także dowiedzieć się o najbliższej okolicy. Rozumiem przez to możliwość uzyskania informacji o najbliższym adresie czy skrzyżowaniu.
Loadstone posiadał również niespotykaną nigdzie indziej funkcję „ licznik czasowy”. Potrafił generować komunikat na określony przez użytkownika czas przed osiągnięciem punktu. Było to szalenie przydatne gdy podróżowaliśmy środkami transportu publicznego.
Jeśli jeszcze dodamy do tego możliwość obsługiwania telefonu z fizyczną klawiaturą de facto jedną ręką łatwo zrozumieć lęk, który towarzyszył przesiadce na smartphone’y.
Obsługa Loadstone na wyposażonych w dotykowy ekran aparatach fińskiego producenta stwarzała pewne trudności. Gdy korzystaliśmy z Mobile Speak’a, mieliśmy dostęp do wirtualnej numerycznej klawiatury, a więc program obsługiwało się w miarę dobrze. Gorzej mieli użytkownicy Talks’a. Aplikacja ta bowiem do nawigacji wykorzystywała klawisze regulacji głośności,
Co wymuszało na użytkowniku ograniczenie do kierunków dwubiegunowych: przód-tył oraz na boki. Klawisz „głośniej” umożliwiał zmianę tychże kierunków. Nie dało się uzyskać pozycji pośrednich. Mimo to, korzystanie z LS było możliwe. Działały wszystkie – szalenie przydatne – funkcje takie jak punkty kontrolne, autooznajmianie, nawigacja na azymut, czy rozglądanie się. Również offlinowe narzędzia działały przez pewien czas poprawnie.
Niestety! W skutek wprowadzonych przez Google zmian narzędzia offline okazały się bezużyteczne.
Nadal jednak Loadstone był jedyną, w pełni dostępną aplikacją do nawigacji satelitarnej i wielu użytkowników korzystających z nowszych aparatów (iPhone czy telefony bazujące na systemie Android), chcąc bezpiecznie dotrzeć do celu podróży zabierało ze sobą Nokię z odbiornikiem GPS.
Na szczęście sytuacja ta zaczęła się zmieniać.
Na system iOS pojawiła się Ariadne GPS, a później polski produkt Seeing Assistant Move, niedawno zaś powstał bazujący na danych programu Foursquare – Blindsquare.
Wraz ze wzrostem dostępności systemu Android dla osób z dysfunkcją wzroku, również i tam rynek aplikacji nawigacyjnych zaczął się prężnie rozwijać. Początkowo dysponowaliśmy jedynie nakładkami na googlowskie mapy („Walky-talky” czy „ Where I am”). Umożliwiały one szczątkową nawigację i dosyć często były szalenie niestabilne.
„Walky-talky” posiadała kompas. Aplikacja umożliwiała ponad to nawigację do wybranego punktu. Jednak niewidomy użytkownik, przyzwyczajony do Loadstone, korzystając z tej aplikacji czuł spory niedosyt. „Where I am” to typowy program, którego celem było ustalenie naszej lokalizacji. Podawał ją i do tego ograniczało się jego działanie. Jeszcze niespełna rok temu, gdy stanąłem przed dylematem czym zastąpić moją dotykową Nokię N8, najważniejszym argumentem przemawiającym na niekorzyść Androida był brak w pełni dostępnej aplikacji nawigującej. Brakowało czegoś, co połączyło by w jednym miejscu funkcje znane z LS.
Znajdujące się na pokładzie wszystkich smartphonów z systemem Android mapy Google dosyć szybko (i na dość długo) stały się dla nas całkowicie niedostępne. Sytuacja ta dopiero od niedawna zaczęła zmieniać się na lepsze.
Dodatkową trudnością jest specyfika obsługi aparatów z ekranem dotykowym. Wymusza ona z jednej strony na użytkowniku dużą sprawność motoryczną, na producentach zaś simplifikację, dążność do maksymalnego uproszczenia aplikacji. Odbywa się to dosyć często poprzez zastosowanie grafik, które dla niewidomych użytkowników są niedostępne.
W niniejszym tekście postaram się choć pobieżnie zaprezentować dostępne i warte polecenia programy do nawigacji GPS w systemie Android.
Jak grzyby po deszczu mnożą się aplikacje korzystające z naszej lokalizacji, aby dzielić się z nami informacjami o najbliższym otoczeniu. Bardzo rzadko jednak oferują one pełnowartościową nawigację, a jeszcze rzadziej mają polskojęzyczny interfejs. W niniejszym tekście ograniczę się do tych programów, które z jednej strony umożliwiają nam nawigację po nieznanym terenie, z drugiej zaś (z wyjątkiem Guidedroida) posiadają polskie menu. W obecnej chwili jest ich pięć:
- Mapy Google;
- Guidedroid (nakładka na mapy Google);
- Mapfactor Navigator (aplikacja dla osób widzących, dająca się jednak jako tako obsłużyć);
- OsmAnd (program doczekał się wersji zaadaptowanej dla potrzeb osób niewidomych. Początkowo był dostępny tylko w języku rosyjskim, stan ten uległ jednak zmianie);
- Dotwalker (jedyna czysto tekstowa aplikacja do nawigacji GPS).
Mapy Google
To domyślna, wbudowana w system aplikacja do nawigacji satelitarnej. Jak większość tego typu programów, wyświetla ona mapę na ekranie telefonu. Do niedawna Mapy Google były dla osób niewidomych kompletnie niedostępne. Obecnie jednak daje się z nich korzystać, choć nie jest to najbardziej komfortowe rozwiązanie.
Nawigacja w Mapach Google
Po kliknięciu w aplikację otwiera się okienko programu. Na górze znajduje się pole wyszukiwania, w które możemy wpisać adres; obok niego zaś przycisk wyznacz trasę. Możemy podać poszukiwany adres również głosowo, do czego służy przycisk „dotknij, by mówić”. Do dyspozycji mamy tryby pieszy, rowerem, samochodem i transportem publicznym. Możemy je wybierać w menu, znajdującym się na dole ekranu.
Uwaga! Ze względu na różnorodność modeli z systemem Android na pokładzie, przycisk menu umiejscowiony jest w lewym lub prawym dolnym rogu ekranu. Zależy to od producenta danego aparatu i jest niezmienne dla wszystkich aplikacji. Z tego powodu nie umiejscawiam tego klawisza, gdyż mogłoby to wprowadzać w błąd.
Po kliknięciu przycisku „wyznacz trasę” na dole ekranu pojawi się okienko z przyciskiem „rozpocznij nawigację”. Na górze zaś mamy okienko z opcjami trasy. Możemy tam m.in. zmienić tryb nawigacji z pieszego na samochodowy czy transport publiczny.
W trybie transportu publicznego uzyskamy dane o autobusach, które nas dowiozą do celu, oraz nazwę przystanku początkowego i końcowego, a także liczbę przystanków i czas dojazdu. Mapy również pokażą nam drogę do i z przystanku. Nie udało mi się niestety zmusić aplikacji do oznajmienia w tym trybie trasy głosem syntetycznym. W trybie „pieszo”, gdy trasa zostanie wygenerowana, wystarczy kliknąć przycisk “szczegóły trasy”, aby ją prześledzić. Poszczególne etapy ułożone są w listę. Na górze znajdują się te najbliższe. Otrzymujemy również komunikaty głosowe “skręć w lewo”, “skręć w prawo”, etc. ogłaszana jest także najbliższa lokalizacja.
Dotykając górnej krawędzi ekranu, możemy uzyskać informację o najbliższym punkcie, obok niej zaś znajduje się przycisk „następny”, przenoszący nas do kolejnego etapu podróży. Kiedy zboczymy z trasy, aplikacja informuje nas o tym, podając odwrotny kierunek marszu, np. gdy szliśmy na południe, po wybraniu złego kierunku generowany jest komunikat “idź na północ”, co sugeruje nam abyśmy zawrócili. Gdy zignorujemy ostrzeżenie, po przejściu kilkudziesięciu metrów trasa zostanie automatycznie przeliczona.
Inne opcje
W dolnej części okna głównego map znajdują się przyciski “idź do lokalizacji”, “otwórz kompas” i “menu”. Jest tam również opcja „odkrywaj najbliższe”, która umożliwia nam eksplorację obszaru, w którym się znajdujemy w poszukiwaniu restauracji, hoteli czy miejsc rozrywki.
Po kliknięciu przycisku “odkrywaj najbliższe miejsca” Google wyświetli nam najbliższą restaurację, kino pub czy muzeum.
Po wybraniu jednego z nich, możemy sobie wygenerować trasę, po której zostaniemy poprowadzeni głosem tts zainstalowanym w systemie. Aplikacja umożliwia nam również zapisanie miejsca w ulubionych.
Kompas
Niestety, funkcje kompasu w trybie map Google są niedostępne.
Przeglądanie mapy
Eksploracja mapy stwarza również pewne problemy. Możemy, stosując dwuklik z przytrzymaniem, wstawić tzw. „pineskę” i odnaleźć palcem informację „w pobliżu”. Jest to jednak dosyć niewygodne.
Reasumując, Mapy Google mimo wszystko nie są najlepszym rozwiązaniem nawigacyjnym. Dużo jest w nich klikania, co sprawia, iż dla całkiem niewidomego użytkownika mogą być trudne w odbiorze. Są też słabo konfigurowalne.
Ich największą zaletą jest możliwość wyszukania przystanków i eksploracja okolicy. Omówione poniżej aplikacje (zwłaszcza OsmAnd) robią to jednak dużo lepiej.
Guidedroid
Jest to anglojęzyczna nakładka na mapy Google.
Aplikacja pojawiła się wtedy, gdy były one całkowicie niedostępne dla niewidomych użytkowników.
Program umożliwia:
- generowanie trasy,
- nawigację do ulubionego adresu,
- dodawanie i usuwanie ulubionych lokalizacji,
- nawigację do kontaktu (o ile odnośna informacja figuruje w wizytówce),
- obsługę kompasu w mapach Google.
Program posiada jedno pole edycyjne (do wpisywania pożądanej lokalizacji) oraz 6 przycisków, przenoszących do poszczególnych, omówionych powyżej funkcji.
Menu aplikacji zawiera 3 opcje:
1. Status notifications enable – włącza i wyłącza powiadomienia.
2. speak enable – służy do uruchomienia bądź wyciszenia komunikatów głosowych.
3. compass enable – włącza i wyłącza kompas.
Aplikacja informuje nas zainstalowanym w telefonie głosem o zakrętach oraz najbliższej lokalizacji (korzystając przy tym z map Google).
Na uwagę zasługiwałaby możliwość obsługi kompasu, niestety otrzymujemy jedynie informacje o kierunkach (północ do północnego-wschodu), nie da się przestawić na oznajmianie według zegara.
Dodatkowo anglojęzyczna informacja „north to north-west” może razić polskojęzycznego użytkownika.
Najważniejszą jednak wadą Guidedroida jest jego niestabilność.
Na plus tej aplikacji należy dodać, iż jest bezpłatna i pozwala znacząco uprościć korzystanie z map Google. Jest to rozwiązanie dla osób nie wymagających od nawigacji zbyt wiele. Niestety aplikacja ta nie jest już aktualizowana, co każe zastanowić się nad sensem korzystania z niej.
Mapfactor Navigator
To kolejna aplikacja do nawigacji GPS. Program ten nie jest domyślnie przeznaczony dla osób niewidomych, daje się jednak dosyć dobrze obsługiwać. Można przy jego obsłudze natrafić na kilka niezaetykietowanych przycisków, nie ma ich jednak zbyt wiele.
W przeciwieństwie do omówionych powyżej aplikacji, posiada wbudowany głos, podający informacje o trasie. Brzmi on dużo lepiej niż najprostsze silniki TTS takie jak Espeak. Są to, de facto, nagrane przez lektora komunikaty, podobne do tych, jakie mamy w automapie czy innej nawigacji samochodowej. Dodatkowo, Mapfactor Navigator posiada bardzo dobry, podzielony na wiele kategorii, mechanizm wyszukiwania punktów.
Aplikacja może korzystać z jednego z dwóch źródeł map:
- bezpłatnego projektu Open Street Map (jest to baza tworzona przez użytkowników aplikacji do nawigacji satelitarnych – więcej na ten temat można przeczytać tutaj),
- komercyjnego „Tom Tom”.
Menu główne
Po otwarciu programu pojawia się 6 ikonek zgrupowanych w trzy rzędy. Licząc od lewego, górnego rogu ekranu są to:
- Rząd pierwszy: szukaj, nawiguj;
- Rząd drugi – Trasa, ulubione;
- Rząd trzeci – Narzędzia, mapa.
Na dolnej krawędzi ekranu mamy trzy przyciski: ustawienia, zarządzanie mapami i wyjście. Mapa w Mapfactorze jest dla nas niedostępna.
Wyszukiwanie
Gdy klikniemy ikonkę „szukaj”, otworzy się okienko, w którym wyświetli się kilka kryteriów wyszukiwania. Mamy „Google” – wyszukiwanie adresu przez Google, podajemy tu ulicę, numer domu, miasto, kod pocztowy itd.).
Obok pola edycyjnego do wpisania adresu znajduje się pole combi z opcjami definiującymi zakres poszukiwań. Możemy tu wybrać:
- wyszukiwanie blisko współrzędnych GPS;
- blisko środka mapy;
- wszystkie.
Niestety przycisk „wyszukaj” jest niezaetykietowany.
– adres – tu wybieramy z listy kraj, miasto ulicę, numer domu oraz ostatnio wyszukiwane.
– poi (points of interest) opcja ta przenosi nas do kolejnego okna, zawężającego zakres poszukiwań.
Po wybraniu tej opcji mamy do wyboru:
– adres lub nazwa;
– zaimportowane;
– Blisko środka mapy;
– blisko współrzędnych GPS;
– blisko końca trasy.
Gdy wybierzemy jedną z tych opcji, otworzy się następne okienko, w którym możemy wybrać typ punktów:
- Dowolny
- Administracja;
- Kultura i rozrywka.
- Zakupy i jedzenie;
- Sport i zdrowie;
- Turystyka i religia;
- Podróże i zakwaterowanie.
Każda z tych kategorii dzieli się na mniejsze podgrupy.
W „zakupach/jedzeniu/” możemy więc znaleźć zarówno bankomat, restaurację jak też supermarket czy sklep spożywczy.
Nawigacja
Gdy wybierzemy już cel naszej podróży (adres czy wybrany z opisanych powyżej kategorii punkt), aplikacja wyświetli okienko dialogowe umożliwiające użytkownikowi podjęcie decyzji jak wykorzystać uzyskaną informację.
Możemy więc:
– dodać wyszukany adres jako punkt początkowy (od niego rozpocznie się wyznaczanie trasy).
– dodać jako punkt pośredni (wybrane miejsce znajdzie się gdzieś na generowanej przez nas trasie, np. możemy tak skonfigurować naszą drogę do pracy by zawierała także sklep spożywczy na naszym osiedlu czy przedszkole, z którego mamy odebrać dziecko.);
– Pokazać punkt na mapie.
– Dodać jako punkt docelowy;
– zapisać do ulubionych.
Gdy wybierzemy „ustaw jako koniec” program zamknie okienko wyszukiwania i przeniesie nas do mapy. Niestety nie rozpocznie to nawigacji.
By tego dokonać musimy zamknąć okno mapy, następnie z menu głównego wybrać ikonkę „nawiguj”. Po otwarciu się nowego okna należy znaleźć przycisk „nawiguj”, znajdujący się na dolnej krawędzi ekranu, dopiero wtedy trasa zostanie wyznaczona i rozpocznie się nawigacja głosowa.
Bieżący punkt możemy sprawdzić dotykając górnej krawędzi ekranu. By zaś uzyskać informacje na temat etapów podróży, musimy zadać sobie nieco trudu.
Aby tego dokonać należy przy włączonej nawigacji wyjść z map, kliknąć ikonkę trasa
A następnie kliknąć, znajdujący się na górnej krawędzi ekranu, przycisk „plan podróży”.
Inne opcje aplikacji
Mapfactor Navigator automatycznie przelicza trasę, jeśli pójdziemy w złym kierunku. Ma jednak także opcję „optymalizuj trasę” znajdującą się w okienku „trasa”.
Przycisk ten umiejscowiony jest na dolnej krawędzi ekranu.
Obok zaś mamy przycisk „generuj trasę powrotną”, co jest niezwykle przydatne gdy podróżujemy z kimś, a następnie zmuszeni jesteśmy do samodzielnego powrotu. Aplikacja ta bazuje na graficznej, wyświetlanej przez cały czas na ekranie mapie. Uwaga! Największą wadą mapfactora jest jego słaba (w porównaniu do konkurencji) dokładność.
Kompas
Niestety kompas w tej aplikacji nie jest dla nas dostępny.
Mapfactor Navigator będzie dobrym rozwiązaniem dla osób, które podróżują z widzącym kierowcą. Na graficznej mapie wyświetli się trasa a niewidomy użytkownik dzięki komunikatom głosowym czy informacjom wyświetlanym na ekranie będzie mógł mieć kontrolę nad nawigacją.
OSMand
Jest to najbardziej rozbudowana, posiadająca mnóstwo opcji aplikacja do nawigacji satelitarnej dostępna dla użytkowników systemu Android.
Jak wszystkie aplikacje omówione powyżej, ta także opiera się na graficznych, wyświetlanych na ekranie mapach. Po zainstalowaniu i aktywowaniu ułatwień dostępu oraz polskiego silnika TTS, daje się w pełni obsłużyć.
Jakkolwiek poprawna konfiguracja tej aplikacji jest procesem żmudnym i pracochłonnym możliwości, które dzięki temu uzyskamy rekompensują z nawiązką poniesiony trud.
OsmAnd umożliwia nam korzystanie zarówno z map online, jak również z zaimportowanych do naszego telefonu danych offline. Stosownego wyboru możemy dokonać w oknie ustawień aplikacji.
Program oferuje trzy tryby nawigacji: samochodem, rowerem i pieszo. Każdy z nich możemy sobie skonfigurować w opcjach nawigacji.
Menu główne programu
Po otwarciu aplikacji, ukazują się cztery ikonki, licząc od lewego górnego rogu ekranu: mapa, szukaj, moje miejsca (osmandowy odpowiednik ulubionych), ustawienia.
Przycisk menu zawiera jedynie opcję „wyjście”.
Mapa
Jest to rysowana na bieżąco mapa wektorowa. Nie możemy jej eksplorować dotykiem. Mamy jednak możliwość obejrzenia najbliższej okolicy. Gdy w dowolnym miejscu mapy wykonamy dwuklik z przytrzymaniem, otworzy się menu kontekstowe (użyj lokalizacji).
Mamy tu do dyspozycji opcję „Look around” (rozejrzyj się). Po jej wybraniu pojawi się lista z najbliższymi punktami. Choć zdaniem autora da się ją eksplorować, mimo wszystko nie jest to tak wygodne, jak w przypadku wyników wyszukiwania w Mapfactorze.
Gdy wybierzemy przycisk menu (znajdujący się w dolnej części ekranu), możemy wybrać z niezwykle rozbudowanego menu Osmanda opcję „gdzie jestem”, a następnie „pokaż szczegóły”. Uzyskamy wtedy kompletną informację o trasie i aktualnym położeniu. Po zaznaczeniu przycisku „oznajmianie”, komunikaty będą automatycznie ogłaszane.
Dzięki oferowanym przez Screenreader Talkback standardowym gestom przeglądania, możemy po wczytaniu trasy dowiedzieć się o kolejnym czy poprzednim zakręcie. W tym celu należy po prostu przesunąć palcem w prawo lub w lewo.
Kompas
OsmAnd umożliwia nam również korzystanie z kompasu. Aplikacja robi to wręcz doskonale.
Dysponujemy trzema trybami obsługi tego niezwykle przydatnego narzędzia: północ na górze, według kompasu, kompas z ruchu.
Pierwszy sprawia, że północ będzie zawsze na górze ekranu. Nieważne jak będziemy szli, górna krawędź ekranu zawsze wskaże ten właśnie kierunek.
Nawigacja zgodnie ze wskazaniami kompasu – ta opcja jest oczywista, sprawi, że będziemy prowadzeni do punktu przy pomocy kompasu.
Kompas z ruchu natomiast uruchamia funkcje kompasu, gdy OsmAnd wykryje, iż nie poruszamy się. Jest to przydatne do stabilizacji naszej pozycji. Aplikacja bardzo stabilnie prowadzi nas do punktu. Dzięki podawanym co jakiś czas dokładnym wskazówkom, w którą stronę znajduje się cel podróży, na pewno nie zgubimy drogi.
Wyszukiwanie w OsmAnd
Aplikacja posiada – podobnie jak omówiony powyżej Mapfactor, nawigator – rozbudowaną wyszukiwarkę.
Po kliknięciu przycisku „szukaj” na ekranie głównym OsmAnd otworzy się okienko z opcjami do wyboru:
- Poi (lista najbliżej położonych punktów),
- Adres,
- Lokalizacja (wpisujemy współrzędne punktu),
- Historia (w tym miejscu możemy prześledzić ostatnio wyszukiwane lokalizacje).
OsmAnd oferuje również podział poi na kategorie. Ma on ich więcej niż omawiany powyżej Mapfactor Navigator. Aplikacja pomoże nam również znaleźć najbliższy przystanek autobusowy. Opcja „transport publiczny” wyświetli listę najbliżej położonych przystanków transportu publicznego wraz z kierunkiem i przewidywanym czasem osiągnięcia celu. Możemy także stworzyć własny filtr wyszukiwania lub szukać punktów według nazwy.
Nawigacja w OsmAnd
Po wybraniu punktu za pomocą wyszukiwarki adresów lub poi, wystarczy kliknąć opcję „nawigacja” lub „rozpocznij trasę z tego miejsca”.
Opcje te minimalnie różnią się między sobą. Pierwsza z nich automatycznie wygeneruje trasę i otworzy mapę, na której jest ona wyznaczona. Należy jednak wyszukać na dole przycisk „nawigacja”, aby rozpoczęła się nawigacja głosowa. W przypadku drugiej opcji otworzy się okienko, gdzie znajduje się m.in. przycisk „rozpocznij nawigację”, który od razu otworzy nam przewodnik głosowy.
OsmAnd umożliwia również import punktów ze znanych w Loadstone zbiorów UMP. W tym celu należy odwiedzić stronę:
http://download2.ump.waw.pl/osmand/
Aplikacja pozwala także na zapis tras w postaci „śladów”, czyli Loadstonowskich nagrywanych tras. OsmAnd zapisuje je w postaci plików gpx, które mogą być wysyłane do projektu Open Street map lub mogą stanowić źródło do odtworzenia drogi w przyszłości „odtwórz z gpx”.
Najsłabszą stroną OsmAnda jest jego zachłanność energetyczna. Ponieważ na bieżąco aplikacja ta rysuje mapę wektorową, do tego włącza i wyłącza kompas, zużycie baterii, gdy jest włączona jest wręcz ogromne.
Poza tym nie zawsze uda się nam poprawnie dodać punkt do „ulubionych”.
Zauważono także bug polegający na tym, że gdy wybierzemy jakiś punkt oddalony od nas o kilkanaście bądź kilkadziesiąt kilometrów, to OsmAnd co prawda poprawnie wskaże nam do niego kierunek, poinformuje jednak, że punkt ów znajduje się w odległości np. 400 metrów od nas. Aby dane zostały odświeżone, należy rozpocząć i przerwać nawigację.
OsmAnd to aplikacja dla raczej zaawansowanych użytkowników. Dobrze skonfigurowany jest doskonałym narzędziem nawigacyjnym, z którym poradzi sobie nawet laik. Niestety aktualizacje tej aplikacji zdarzają się rzadko.
Jej największą wadą jest apetyt na baterię. Bez powerbanku dłuższa nawigacja z tym programem mija się z celem.
OsmAnd także kiepsko radzi sobie z ponownym odnalezieniem sygnału GPS, więc jeśli trasa naszej wycieczki zawierać będzie wiele tuneli czy miejsc, gdzie zasięg satelitów jest słaby, OsmAnd nie jest najlepszym rozwiązaniem.
DotWalker Pro
Jest to jedyna, oparta na systemie Android, tekstowa aplikacja do nawigacji GPS. Pod tym względem można by ją nazwać spadkobiercą Loadstone’a, choć – jak to zaraz przedstawię – filozofia programu jest nieco inna.
W odróżnieniu od dobrze nam znanego układu bazy/punkty, Dotwalker oferuje nam punkty i trasy. Program zakłada, iż wszelkie dane czerpane są z map Google na bieżąco, nie ma więc potrzeby generowania baz.
Mapa w DotWalkerze Pro
Nie powinniśmy tu de facto mówić o mapie jako takiej, gdyż aplikacja wyświetla nam po prostu punkty. Program potrafi bezbłędnie odnaleźć naszą lokalizację i robi to naprawdę rewelacyjnie.
Gdy aplikacja się uruchomi, wystarczy, po wyszukaniu satelitów (a należy dodać, iż DW robi to błyskawicznie), przesunąć dwoma palcami w stronę lewej krawędzi ekranu, a usłyszymy aktualny adres, podawany za mapami Goggle.
W ustawieniach programu możemy zadecydować, czy informacja o adresie będzie automatycznie anonsowana (bywa to czasem męczące), czy też wywołamy ją sami przy pomocy omówionego powyżej gestu.
Aplikacja umożliwia nam pobranie trasy z Internetu, a także wygenerowanie własnej, opartej na projekcie Open Street Map mapki najbliższej okolicy. Mamy do dyspozycji promień od 50 m do 10 km. Możemy również zadecydować, jakie informacje posłużą za punkt wyjściowy do generowania mapy.
Wszelkie ustawienia dotyczące OSM znajdują się w Menu/Trasy/Import/Osm.
DotWalker umożliwia nam:
- wygenerowanie trasy z aktualnej pozycji GPS;
- pobranie punktu z mapy Google;
- wybranie punktu z posiadanej trasy;
- wpisanie dowolnego adresu. Mapa zostanie wygenerowana w promieniu, który wcześniej ustawiliśmy.
Uwaga! W Przypadku telefonów o słabszych parametrach nie poleca się generowania tras 5-cio i 10-kilometrowych.
DotWalker posiada również klasyczną mapkę, jest ona jednak ukryta pod przyciskiem Info/Mapa/Adres. W praktyce nie jest przez większość użytkowników używana. W odróżnieniu od omówionych powyżej aplikacji, okazuje się ona dostępna. Po kliknięciu w dowolny fragment mapki, o ile zaznaczono opcję autooznajmiania, uzyskamy dane teleadresowe. Niestety uzyskanej informacji nie możemy w żaden sposób wykorzystać.
Nawigacja w DotWalker Pro
Program używa dwóch trybów wyświetlania informacji. Są to „Najbliższe” i „Trasy”.
Pierwszy z nich służy de facto do rozglądania się. Gdy jest uruchomiony (a jest to domyślny tryb, z którym otwiera się DW), przesuwając trzema palcami w górę, dół, prawo i lewo uzyskujemy informacje o otaczających nas punktach.
W 1/3 dolnej części ekranu znajdują się przyciski „Punkty”, „Info”, „Najbliższe”, „Trasy”, a poniżej „Kompas” i „Menu”.
Przycisk „Punkty” służy do wyświetlenia listy najbliższych punktów. „Info” otwiera okno z informacją na temat punktu (dane GPS, mapa/adres).
Kiedy klikniemy dwukrotnie przycisk „Najbliższe”, pojawi się okienko z wyborem stopni. Tu wybieramy, jakie będzie odchylenie od osi szukanych punktów. Np. gdy damy 10 stopni i następnie dwoma palcami do góry, DotWalker automatycznie będzie anonsował wszystkie punkty przed nami. Analogicznie zachowa się, gdy potrzemy palcami w dół, w lewo lub w prawo.
Drugi tryb ma zastosowanie, kiedy wygenerujemy sobie trasę, po której DotWalker powinien nas prowadzić. Po trzykrotnym kliknięciu przycisku „Trasy”, otworzy nam się okienko z opcjami do wyboru:
- następny punkt;
- poprzedni punkt;
- najbliższy punkt;
- wybierz kierunek.
Umożliwia ono nawigację po trasie. Oprócz tego mamy do dyspozycji listę punktów trasy.
Aby wygenerować trasę w DotWalkerze, należy kliknąć przycisk „menu” (w dolnej części ekranu), następnie wybrać „Trasy”, „Import” i wyznacz trasę. Uzupełniamy pole z adresem docelowym, wybieramy tryb i klikamy „Wyznacz”.
DotWalker oferuje trzy rodzaje tras. Dla trybu pieszego, samochodowego i transportu publicznego. Od wersji 1.28 w trybie transportu publicznego da się uzyskać informację o tym w którym kierunku jadą autobusy, które dowiozą nas do celu.
Po kliknięciu przycisku „Wyznacz trasę”, rozpocznie się procedura jej generowania. Trwa to – w zależności od wielkości trasy – od kilku sekund do kilku minut. Gdy „baza” zostanie wczytana, możemy rozpocząć nawigację.
Od tej pory, kiedy ruszymy DotWalker, będzie nas informował o zbliżających się punktach.
Niestety, gdy pogoda jest zła, albo połączenie z Internetem niestabilne, program potrafi się zgubić.
Trwają prace nad naprawieniem tego problemu.
Aplikacja informuje dźwiękiem, kiedy zboczymy z trasy, nie umie jednak wygenerować nowej automatycznie; jest to również celem dalszych prac.
Gdy cel zostanie osiągnięty DW wyda dźwięk i wyświetli stosowny komunikat.
DotWalker posiada również opcję „nawigacji do punktu”. By ją uruchomić, wystarczy wybrać z menu polecenie „Punkty”, a następnie „Nawiguj”. Pojawi się lista punktów, z pośród których możemy wybrać ten, do którego chcemy nawigować. Gdy go wybierzemy trasa zostanie stworzona automatycznie i uruchomi się nawigacja.
Ponieważ program wykorzystuje cechujące się dużą dokładnością i różnorodnością dane z projektu Open Street Map, możemy w wygenerowanych mapach/trasach znaleźć informacje o atrakcjach turystycznych, budynkach użyteczności publicznej, aptekach, bankomatach, itd. Dzięki systemowi filtracji (menu punkty/widok mapy) możemy wybrać, jakie grupy punktów będą wyświetlane, a które zostaną pominięte.
Dotwalker posiada opcję „autoogłaszania przekierowania”. Polega ona na tym, że wyświetlana jest informacja o kolejnym śledzonym punkcie. Jeśli np. trasa zawiera 5 punktów, a my minęliśmy drugi, to usłyszymy komunikat „przekierowano do punkt 3”. Możemy oczywiście zdefiniować w opcjach aplikacji po ilu metrach od minionego punktu tekst ten zostanie wypowiedziany.
Program umożliwia nam także zdefiniowanie „promienia przybycia” (odległość po osiągnięciu której wygenerowany zostanie komunikat o zbliżaniu się do punktu). Możemy zdefiniować inną wartość dla trybu pieszego i np. dla transportu publicznego. W praktyce wygląda to tak, że aplikacja generuje jeden dźwięk, gdy zaznaczony punkt jest w odległości 50 metrów od nas (jeśli tę wartość wpisaliśmy w ustawieniach), inny zaś gdy osiągniemy tenże punkt.
Kompas w Dotwalkerze
Kompas to jedna z silniejszych stron omawianej aplikacji. Przycisk uruchamiający funkcje związane z kompasem znajduje się na dole ekranu. Po jego kliknięciu otworzy się okienko z następującymi opcjami:
- Rozejrzyj się – ta opcja umożliwia nam rozejrzenie się po najbliższej okolicy. Najpierw definiujemy promień rozglądania się (od 20 metrów do 20 kilometrów), a następnie dwoma palcami w dowolnym kierunku przeglądamy okolicę. Punkty czytane są automatycznie. Niestety, gdy wczytamy loadstonowską bazę, tryb ten staje się bezużyteczny, gdyż DW całą bazę traktuje jako okolicę i potrafi zacząć wczytywanie np. kilkuset punktów, co grozi zawieszeniem się aplikacji.
- Kierunek do punktu – opcja umożliwia nawigowanie do wybranego z menu „Punkty” punktu. Jest to bardzo przydatne w sytuacjach, gdy program twierdzi, że dotarliśmy do celu, a my ciągle nie znaleźliśmy budynku, o który nam chodziło. Wtedy wystarczy wybrać ostatni punkt z trasy, następnie w grupie opcji definiujących kompas wybrać „Kierunek do punktu” i bez problemu Dotwalker nas doprowadzi do celu.
- Kompas – funkcja włącza po prostu kompas. Dotwalker potrafi używać kompasu (jak również pozostałych opcji oznajmiania i nawigacji) przy zminimalizowanym okienku programu i na zablokowanym ekranie. Jest to bardzo przydatne podczas jazdy autobusem. Możemy bowiem schować telefon do kieszeni i w słuchawce na bieżąco słyszeć informację o zbliżających się przystankach autobusowych.
Inne opcje
Omawiając Dotwalkera nie można nie wspomnieć o ciekawym narzędziu, które autor udostępnił użytkownikom. Od wersji 1.27 została wprowadzona funkcja „Śledzenie”. Teoretycznie sprowadza się ona do tego, że jeśli zarejestrują się dwie używające Dotwalkera osoby i zezwolą na udostępnianie swojej lokalizacji, to będą mogły wygenerować trasę, która zaprowadzi je do siebie. To jednak tylko jedna z możliwości tego narzędzia. Bardziej praktyczna wydaje się być opcja, która umożliwia osobie widzącej, zalogowanej na nasze konto na stronie Dotwalkera, obejrzenie naszej pozycji na mapie Google i udzielenie nam potrzebnych wskazówek. .
Dzięki narzędziom dostępnym na PC możemy do Dotwalkera wgrać wykorzystywane w Loadstone mapy ump. W tym celu należy, przy pomocy programu autorstwa Grzegorza Złotowicza – lsdotwalker.exe, dostępnego pod adresem http://www.zlotowicz.pl/ls2dotwalker.zip, przekonwertować wyeksportowane do txt bazy Loadstone do formatu *.dat.
Wystarczy uruchomić aplikację, w klasycznym kreatorze systemu Windows „otwórz plik” wprowadzić ścieżkę do pliku *.txt zawierającego bazę punktów (np. calapolskawszystko)i kliknąć „Otwórz”. W katalogu, gdzie znajdował się plik bazy, pojawi się folder „calapolskawszystko”, zawierający przekonwertowany plik z trasą.
Uwaga! Dotwalker wymaga, aby każdy plik zawierający trasę nazywał się tak samo – route.dat. Aby rozróżnić poszczególne trasy, należy utworzyć w katalogu głównym Dotwalkera folder np. Krakow i do niego wrzucić plik route.dat, zawierający punkty dla Krakowa.
Wprowadzenie plików *.dat umożliwiło wczytywanie nawet bardzo dużych baz. Nie spowoduje to przycinania się aplikacji.
Dotwalker potrafi również wstawiać bieżący adres do opisu punktu czy aktualizować jego współrzędne zgodnie z pozycją GPS.
Aplikację cechuje duża dokładność osadzanych punktów. Błyskawicznie odzyskuje sygnał GPS po stracie połączenia z satelitami.
Program ma jednak swoje niedociągnięcia. Przy brzydkiej pogodzie (lub słabym dostępie do Internetu) potrafi „ślizgać się”. Bardziej jest to spowodowane wadami samego GPS-u niż DotWalkera.
Zauważyliśmy również problemy z przenoszeniem fokusa w trybie tras. Gdy zasięg satelitów jest słaby lub idziemy zbyt wolno omawiana funkcja nie działa w sposób zadowalający.
Kolejnym problemem jest brak polskojęzycznej strony projektu. Dostępna jest tylko wersja angielska i czeska. Aplikacja ciągle się rozwija i dzięki systematycznemu kontaktowi z autorem udaje się wyeliminować wiele błędów.
DotWalker Pro jest aktualnie najbardziej prężnie rozwijającą się i najczęściej aktualizowaną aplikacją do nawigacji GPS, bazującą na systemie Android. Jest ona godna polecenia zarówno użytkownikowi rozpoczynającemu swoją przygodę z nawigacją GPS, jak też takiemu, który od aplikacji nawigującej wymaga naprawdę dużo. Program jest łatwo konfigurowalny i w stu procentach dostępny dla androidowego czytnika ekranu. Dzięki aktualizowanemu na bieżąco spolszczeniu, aplikacja praktycznie nie posiada niespolonizowanych komunikatów.
Program posiada również – co jest rzadkością wśród aplikacji na systemie Android – polskojęzyczny plik pomocy, zawierający listę podstawowych, służących do nawigacji gestów.
Mam nadzieję, że ten tekst przybliżył czytelnikom „Tyfloświata” problematykę nawigacji GPS w systemie Android i udowodnił, iż jest ona nie tylko możliwa, ale i skuteczna.
Nie było moim celem omawianie poszczególnych opcji prezentowanych programów (ostatnie dwa bowiem, zasługują na odrębne artykuły ze względu na mnogość oferowanych funkcjonalności), a jedynie pokazanie niewidomym użytkownikom możliwości, jakie drzemią w naszych androidowych telefonach.
Informacje zamieszczone w tym tekście są o tyle istotne, że niewiele androidowych aplikacji posiada pliki pomocy czy jakąkolwiek instrukcję obsługi, stąd też uzyskanie niezbędnych informacji wymaga niejednokrotnie żmudnych poszukiwań, których wyniki nie zawsze są zadowalające.
Uwagi
W niniejszym tekście omówiłem płatną wersję programu Dotwalker, gdyż jego demonstracyjna kopia ograniczona jest do 30 punktów i nie posiada funkcji sieciowych, takich jak generowanie tras z OSM czy wyznaczania trasy. Również OsmAnd występuje w wersji demo i płatnej. W tym przypadku demonstracja polega na limicie pobieranych plików (możemy za darmo pobrać tylko 10 plików map i silników tts). Wystarczy to jednak w zupełności do skutecznej nawigacji.
Przydatne linki:
DotWalker Pro
https://play.Google.com/store/apps/details?id=cz.ace.dotwalkerpro&hl=en
DotWalker Demo
https://play.Google.com/store/apps/details?id=cz.lido.dotwalker&hl=en
Guidedroid
https://play.Google.com/store/apps/details?id=org.apps4android.guidedroid&hl=en
Mapfactor Navigator
https://play.Google.com/store/apps/details?id=com.mapfactor.navigator&hl=en
Najnowszą, dostępną dla niewidomych wersję aplikacji OSMAND można pobrać tu:
http://poretsky.homelinux.net/osmand/OsmAnd-1.8.3-a11y+1.apk
Kamil Midzio