5 grudnia 2012 r. premierę miała nowa wersja czytnika ekranu Window-Eyes firmy GW-Micro.
Do najważniejszych usprawnień, wprowadzonych w tej wersji oprogramowania, należą: wbudowany syntezator Vocalizer, obsługa systemu Windows 8 i aplikacji napisanych w języku Java oraz możliwość pracy w trybie awaryjnym Windows.
Podobnie jak Jaws, Window-Eyes przychodzi do nas teraz z polskim syntezatorem Nuance Vocalizer, który jest dodawany do nowych kopii Window-Eyes zamiast RealSpeaka. Oznacza to, że użytkownicy, którzy kupili wcześniejsze wersje Window-Eyes z RealSpeakiem, po zakupie (lub otrzymaniu w ramach SMA) aktualizacji do nowej wersji będą mieli nadal RealSpeaka, a jeśli zechcą, mogą Vocalizera dokupić. Z kolei osoby, które kupią nową wersję Window-Eyes 8.0, w niezmienionej cenie dostaną Vocalizera, ale stracą możliwość pracy ze starym RealSpeakiem.
Oprócz wprowadzenia obsługi systemu Windows 8, producent zaoferował użytkownikom nowy tryb przeglądania, bardziej efektywnie współpracujący z przeglądarkami internetowymi, w tym również w technologii ARIA. Tryb przeglądania automatycznie wyłącza się teraz, gdy użytkownik klawiszem TAB uaktywni np. pole edycyjne.
Udoskonalona została obsługa aplikacji Java i implementacja w instalatorze Window-Eyes mechanizmów Java Access Bridge, dzięki czemu możliwa stała się praca z aplikacjami OpenOffice i SPSS.
Kolejną nowością jest możliwość pracy Window-Eyes bez sterownika ekranu. Dzięki temu, w ograniczony sposób, można używać komputera np. w trybie awaryjnym, przy czym obsługa myszy w WE jest wtedy nieaktywna. Przybliża to Window-Eyes do funkcjonowania jako screenreader portable, dostępny np. na pendrive’ach. Niestety rozwiązanie to ma jedno poważne ograniczenie. Wersje inne niż amerykańskie działają wówczas tylko jako Demo, czyli przez pół godziny. Jest to konsekwencja braku wsparcia dla narzędzi autoryzacyjnych, które działają tylko podczas standardowej pracy systemu operacyjnego.
Wersja 8 Window-Eyes wnosi też ważne ułatwienie dla użytkowników Outlooka 2007 i 2010. W tych programach pocztowych do czytania wiadomości używany jest Word, który nie najlepiej udostępnia wiadomości HTML. Dotychczas złożone wiadomości HTML można było czytać wygodnie tylko otwierając je w przeglądarce internetowej, a teraz można to robić bezpośrednio z programu, analogicznie jak w trybie przeglądania.
Kolejna nowość to funkcja, dzięki której Window-Eyes podczas uruchamiania włącza dźwięk i ustawia głośność dźwięków systemowych na 50%. Dzięki temu nie zdarzy się już sytuacja, gdy wcześniej ktoś wyłączył, albo wyciszył dźwięki, a program, pomimo działania, jest dla nas niesłyszalny, czyli jakby nieuruchomiony.
Pomoc zdalna WE została wzbogacona o możliwość przesyłania plików pomiędzy komputerami oraz kopiowania pomiędzy nimi zawartości schowka.
Producenci zadbali także, by obsługa Window-Eyes była taka sama jak w przypadku innych screenreaderów, tj. Jawsa i NVDA. Dzięki specjalnym dodatkom, zmieniane są nie tylko skróty klawiszowe, ale sposób obsługi kursora myszy. Ma to zachęcić użytkowników innych screenreaderów, do jego wypróbowania WE i w konsekwencji do jego zakupu, a ponadto pozwolić im na efektywną pracę w wypadku doraźnego korzystania z WE, pełniącego wówczas rolę zapasowego screenreadera czy programu wykorzystywanego w szkole, pracy itp.
Polska wersja WE spodziewana jest na początku lutego bieżącego roku. Program będzie dostępny z dwoma wbudowanymi polskimi głosami: Vocalizer oraz SMP.
Źródło: GW-Micro, E.C.E.
