W świecie małych firm czy prywatnych użytkowników, dokumenty Google są już nieomal standardem. Ci, którzy nie obawiają się podglądania przez „Wielkiego Brata”, chętnie tworzą i edytują dokumenty za pomocą przeglądarki internetowej czy też dedykowanych aplikacji na urządzenia mobilne.
Aktualizacja aplikacji dokumenty Google, która zawitała w AppStore 8 grudnia 2014, użytkownikom czytnika ekranu VoiceOver przyniosła dawno wyczekiwane usprawnienie. Pole służące do wprowadzania tekstu jest teraz standardową, przeznaczoną właśnie do tego celu, kontrolką systemową. Dzięki temu, niewidomy użytkownik jest w stanie samodzielnie zredagować dokument w Google Docs, a nawet przy odrobinie samozaparcia sformatować jego części, używając odpowiedniego ostylowania. Niestety, dostępność wprowadzona przez Google cierpi jeszcze na choroby wieku dziecięcego. Fakt ten objawia się chociażby tym, że w momencie kasowania znaku nie jest on wypowiadany przez syntezę mowy. Zamiast tego słyszymy: „Usunięto zaznaczenie”, co może dezorientować. Trzeba jednak przyznać, iż jest to krok w dobrą stronę.
Dokumenty Google w wersji przeglądarkowej są także dostępne dla współczesnych czytników ekranu, takich jak chociażby darmowy NVDA, VoiceOver dla systemu osX czy JAWS. Window-Eyes, w wersji 9. również zdaniem twórców będzie współpracował z przeglądarkową edycją Dokumentów. Wszystkich zainteresowanych zgłębieniem wiedzy w zakresie pracy z Google Docs zachęcamy do lektury tekstu pt. “Używanie Dokumentów Google z czytnikiem ekranu” w pomocy Google.
Michał Dziwisz