W lipcu stowarzyszenie Web AIM przeprowadziło po raz szósty badanie preferencji użytkowników czytników ekranu.
W zrealizowanej ankiecie wzięło udział 2515 respondentów. Najwięcej w porównaniu ze wszystkimi poprzednimi edycjami. Omawiane badanie jest badaniem obserwacyjnym. Pierwsza ankieta została przeprowadzona w roku 2009.
Organizatorzy badania zamierzają w przyszłości przeprowadzać podobne ankiety.
Jakkolwiek omawiane badanie ma zasięg światowy, nie można powiedzieć, iż badana próba jest reprezentatywna dla całej populacji niewidomych. Kwestionariusz był dostępny tylko w języku angielskim. Ze względu na to ograniczenie największa, bo licząca ponad 60% grupy badanej liczba respondentów, pochodziła z USA.
93,1% badanych korzysta z czytnika ekranu ze względu na niepełnosprawność, w tym 64% to osoby niewidome, zaś 16,1% badanych to osoby z wieloma rodzajami niepełnosprawności. W badaniu wzięły udział 103 osoby głuchoniewidome, stanowiące 4,1% respondentów.
50% badanych zadeklarowało zaawansowaną znajomość obsługi czytnika ekranu. Warto zauważyć, że w porównaniu z wcześniejszą edycją stanowi to spadek o 8%. Jest tak prawdopodobnie dlatego, że w tegorocznym badaniu wzięła udział znacząco większa liczba uczestników. Oprócz osób używających czytnika z powodu niepełnosprawności, badanie obejmowało także tych, którzy używają czytnika jako deweloperzy tworzący strony internetowe, bądź aplikacje uwzględniające potrzeby osób niepełnosprawnych. Wśród niepełnosprawnych zaawansowany poziom kompetencji w korzystaniu z czytnika ekranu zadeklarowało 52% podczas, gdy wśród osób nie deklarujących żadnej niepełnosprawności było to jedynie 28%.
Na pytanie o poziom kompetencji w korzystaniu z Internetu 60% respondentów (1479 osób) zadeklarowało zaawansowany poziom kompetencji. Podobnie jak w poprzednich edycjach badania poziom kompetencji w korzystaniu z sieci był wyższy wśród osób bez niepełnosprawności niż wśród niepełnosprawnych. Z uzyskanych danych wynika, że zaawansowany poziom kompetencji w posługiwaniu się czytnikiem ekranu w połączeniu z zaawansowanym poziomem kompetencji internetowej dają u osób z niepełnosprawnością istotnie większe prawdopodobieństwo zatrudnienia w pełnym wymiarze.
Od stycznia roku 2014 w istotny sposób zmieniła się popularność poszczególnych czytników ekranu. Znaczący spadek (50% w styczniu 2014 do 30% w lipcu 2015) zanotował JAWS podczas, gdy Zoomtext oraz Window-Eyes zanotowały istotny wzrost. Zoomtext (w styczniu 2014 1,3% w lipcu 2015 22,2%), zaś Window-Eyes odpowiednio (6,7 do 20,7%). Liczba użytkowników JAWS wykazuje od początku okresu objętego obserwacją stały trend spadkowy. Podczas pierwszej edycji badania używanie tego czytnika ekranu jako podstawowego zadeklarowało 74% respondentów. W porównaniu z poprzednimi badaniami łagodny spadek wykazuje także liczba użytkowników NVDA i VoiceOver. Wydaje się, że znaczący wzrost popularności Window-Eyes wynika z jego nieodpłatnej dostępności dla użytkowników pakietu MS Office.
Wśród niewidomych użytkownicy JAWS to 38,9%, Window-Eyes 26,5%, NVDA 16,9%, VoiceOver 8,7% a Zoomtext 4,6%.
W populacji osób niedowidzących stanowią oni odpowiednio: Zoomtext 53,5%, JAWS 16,5%, Window-Eyes 12,2%, NVDA 8,7% i VoiceOver 4,6%. Respondenci deklarujący niższy poziom kompetencji w korzystaniu z czytników ekranu znacząco częściej korzystają z Zoomtexta niż z innych czytników ekranu a ci, którzy deklarują zaawansowany poziom kompetencji preferują JAWS. Niepełnosprawni respondenci dwukrotnie częściej wybierają Window-Eyes niż biorące udział w badaniu osoby pełnosprawne. Autorzy sondażu uważają, że powyższe dane wskazują na istotną zmianę preferencji. Z analizy danych wynika, że wśród osób, które przesiadły się na Window-Eyes lub Zoomtext z innego czytnika ekranu, największą grupę stanowią te, które wcześniej używały JAWSa, choć przepływy z grup używających NVDA System Access oraz VoiceOver także należy uznać za znaczące.
W badaniu pytano respondentów o sposób, w jaki stali się użytkownikami czytnika ekranu. Możliwe odpowiedzi to: pobrali legalną wersję darmową, korzystają z wersji pirackiej, otrzymali oprogramowanie od pracodawcy lub innego podmiotu, który sfinansował zakup albo kupili czytnik ekranu z własnych środków. Okazało się, że mimo darmowej dostępności Window-Eyes około 62% respondentów deklarujących korzystanie z tego czytnika jako podstawowego zakupiło oprogramowanie, podczas gdy w przypadku Jaws dla Windows udział ten wyniósł 33%.
Częstym tematem niekiedy gorących dyskusji toczących się w środowisku użytkowników screenreaderów jest zagadnienie najczęściej używanej do korzystania z Internetu kombinacji przeglądarki i czytnika ekranu. Badacze i to zagadnienie poddali gruntownej analizie. Wynika z niej, że najczęstsza kombinacja to JAWS z Internet Explorerem w wersji 10 i wyższej (16,6%), drugie miejsce przypadło kombinacji NVDA z Firefoxem (11,4%), zaś na trzecim miejscu, z dziewięcioprocentowym udziałem, znalazł się Window-Eyes w kombinacji z Internet Explorerem w wersji 10 i wyższej. Badanie pokazuje, że użytkownicy wykorzystują bardzo wiele różnych kombinacji czytnika ekranu i przeglądarki internetowej. Płynący stąd ważny dla twórców tego oprogramowania wniosek to konieczność skupienia się na dobrej obsłudze standardów dostępności Internetu tak w przypadku przeglądarek, jak i czytników ekranu.
Ponieważ 53% respondentów korzysta z więcej niż jednego czytnika ekranu, 25% korzysta z trzech lub więcej czytników a 9% zadeklarowało używanie 4 i więcej czytników ekranu godnym odpowiedzi wydaje się pytanie o to, który z czytników jest używany najczęściej. Uwzględniono tu łącznie korzystanie z czytnika ekranu bez względu na to, na którym miejscu wśród używanych przez respondenta czytników znalazł się dany program. Czytniki według częstości używania to: JAWS 43,7%, NVDA 41,4%, VoiceOver 30,9%, Window-Eyes 29,6% i Zoomtext 27,5%.
W porównaniu ze styczniem 2014 JAWS zanotował około 20% spadek przy czym istotne jest, że w przypadku tego czytnika ekranu mamy do czynienia ze stałym trendem spadkowym od początku okresu objętego obserwacją (74% w badaniu przeprowadzonym w roku 2009). W porównaniu z badaniem ze stycznia 2014 liczba użytkowników Window-Eyes podwoiła się a liczba użytkowników Zoomtexta wzrosła pięciokrotnie. W tym samym okresie dramatycznie (26,2% do 6,9%), spadła liczba użytkowników System Access. Spadek odnotowały także pozostałe czytniki ekranu w tym największy, bo prawie dziesięcioprocentowy (51,2% do 41,4%) dotknął NVDA. Badacze w swej analizie wskazują, że powyższe dane mogą nie być reprezentatywne dla całej populacji ponieważ po pierwsze producenci czytników komercyjnych skupili się w tym roku na promowaniu udziału w omawianej ankiecie (dotyczy to w szczególności producenta Window-Eyes i Zoomtexta), po drugie badanie było dostępne jedynie w języku angielskim, co wobec wzrastającego udziału uczestników z obszarów nie anglojęzycznych, może mieć istotny wpływ na wyniki badania. Na podstawie uzyskanych danych przewiduje się, że w niedalekiej przyszłości JAWS utraci pozycję najczęściej używanego czytnika ekranu.
Odpowiedzi na pytanie o system operacyjny używany w domu i w pracy są podobne jak w latach poprzednich. Tego samego systemu w domu i w pracy używa ponad 90 procent użytkowników JAWS i Zoomtexta. Jednocześnie okazuje się, że bardzo często, zwłaszcza do pracy, używane jest oprogramowanie, którego nie aktualizowano niekiedy przez lata. Co nie dziwi najnowszym oprogramowaniem mogą pochwalić się użytkownicy NVDA, Window-Eyes i Zoomtexta. Otrzymali swe aktualizacje za darmo.
39% respondentów kupiło swój podstawowy czytnik ekranu z własnych środków, 19,4% uzyskało go dzięki rządowym programom pomocowym, 17,4% respondentów pobrało swój czytnik za darmo z sieci, 13,5 otrzymało go od pracodawcy, 7,2% respondentów zadeklarowało inny sposób uzyskania czytnika ekranu, zaskakująco mało bo zaledwie 1,4% respondentów korzysta z pirackiej wersji komercyjnego czytnika ekranu, równie niewielu (1,1%) otrzymało go w szkole. W porównaniu z początkiem okresu objętego badaniem (październik 2009) zwiększyła się liczba osób, które kupiły za własne pieniądze czytnik ekranu. Odnotowano wzrost z 34,7% w roku 2009 do 39% w obecnym badaniu.
Przedmiotem badania było także korzystanie z platform mobilnych oraz czytników ekranu dla tych urządzeń. Z urządzeń mobilnych korzysta 69,2% respondentów (spadek o 12,8% w porównaniu ze styczniem roku 2014). Zdaniem badaczy wynik ten należy przypisywać większemu niż w latach poprzednich rozpowszechnieniu ankiety oraz temu, że wzięło w niej udział więcej osób o niskim poziomie badanych kompetencji technologicznych. Gdy porównano procentowy udział osób korzystających z mobilnego czytnika ekranu w korelacji z poziomem kompetencji, okazało się, że 83,7% respondentów deklarujących zaawansowany poziom kompetencji technicznych używa mobilnego czytnika ekranu, podczas gdy w grupie osób deklarujących poziom początkujący jest to zaledwie 41,2%. Wśród niewidomych procentowy udział użytkowników urządzeń mobilnych to 80,2%, podczas gdy wśród niedowidzących tylko 52,8%.
Dane dotyczące platformy mobilnej wykorzystywanej przez respondentów nie zaskakują. Urządzeń z jabłuszkiem używa 69,6% respondentów, urządzenia z systemem Android to 20,8%, 3,8% respondentów korzysta z systemu Symbian, a 5,8% respondentów zadeklarowało korzystanie z innych rozwiązań mobilnych. IOS oraz Android odnotowują systematyczny wzrost popularności, choć w przypadku tego ostatniego jest on wolniejszy niż w latach wcześniejszych. Korzystanie z urządzeń z systemem IOS jest istotnie częstsze wśród osób z niepełnosprawnością niż w standardowej populacji. W grupie badanej Korzystanie z urządzeń z systemem android było dwukrotnie częstsze wśród osób pełnosprawnych niż wśród osób z niepełnosprawnością. Gdy analizie poddano cały okres obserwacji okazało się, że liczba użytkowników VoiceOver dla urządzeń mobilnych nieznacznie spadła, a jednocześnie wzrosła liczba osób, które wykorzystują na swych urządzeniach mobilnych więcej niż jeden czytnik ekranu.
W badaniu pytano także o poziom dostępności treści internetowych. Subiektywne odczucia respondentów w tej kwestii pozostają od początku badanego okresu na podobnym poziomie, przy czym osoby niepełnosprawne rzadziej są skłonne widzieć pozytywne zmiany w tej dziedzinie niż osoby pełnosprawne. Najczęstszą przyczyną braku dostępności serwisów internetowych (43% odpowiedzi), jest zdaniem respondentów brak świadomości potrzeb osób niepełnosprawnych wśród administratorów i twórców stron internetowych. Liczba takich odpowiedzi w porównaniu do roku 2009 wzrosła o 5%.
Źródło http://webaim.org/projects/screenreadersurvey6/