W serwisie BBC ukazała się ostatnio informacja, która wywołała nie małe poruszenie wśród brytyjskich niewidomych. W jednej ze szkół dyrekcja zabroniła siedmioletniej dziewczynce używania białej laski. W uzasadnieniu poinformowano rodziców, że laska ta stanowić może zagrożenie dla zdrowia i bezpieczeństwa innych. Dziecko lub nauczyciel może laski nie zauważyć, przewrócić się i np. złamać sobie nogę. Laska jest długa i dlatego stanowi niebezpieczne narzędzie.
Odruchowe oburzenie na tę sytuację może skłaniać do protestu lub do próby realnej oceny problemu. Z jednej strony jest czymś oczywistym, że osoba niewidoma ma prawo do komfortowego i niezależnego funkcjonowania w świecie. Z drugiej jednak musimy przyznać, że używając białej laski niejednokrotnie włożyliśmy ją komuś między nogi, powodując upadek. Co więcej, znane są przypadki osób, które na skutek takiego upadku trafiły do szpitala z powodu doznanych urazów. Nie należy się także dziwić, że dyrekcja szkoły robi wszystko, co w jej mniemaniu najlepsze, by dbać o bezpieczeństwo uczniów i nauczycieli.
Czy zatem niewidomy ma zrezygnować z białej laski? Pytanie jest oczywiście retoryczne. Pies asystujący nie jest dla każdego, alternatywą jest korzystanie na każdym kroku z pomocy przewodnika, ale rozwiązanie takie jest po pierwsze w praktyce niewykonalne, a po drugie, eliminując problem “zagrożeń” wynikających z używania białej laski, całkowicie pozbawia nas szans na jakąkolwiek niezależność. Skoro długa laska stanowi zagrożenie, to może niech niewidomi używają krótszych lasek? Ten pozornie zachęcający kompromis także nie rozwiązuje problemu. Długa laska to większa strefa bezpieczeństwa. Spór w gronie użytkowników białej laski dotyczy raczej tego, czy powinna ona być długa (do dolnej krawędzi mostka) czy też dłuższa (do wysokości ust). Wydaje się, że jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest z jednej strony informowanie ogółu społeczeństwa o potrzebach osób z dysfunkcją wzroku, a z drugiej, uczenie użytkowników białej laski, jak w bezpieczny sposób się nią posługiwać. Włączanie osób z niepełnosprawnościami nie może i nie powinno oznaczać jedynie dostosowywania się silniejszej większości do ich potrzeb.
Źródło: http://www.bbc.com/news/disability-34855311