Logo Tyfloświat
  • Strona główna
  • Testy
  • Artykuł: Nokia C6 – wrażenia użytkownika z dwóch dni użytkowania aparatu z Talks

Nokia C6_fot. NokiaCo jakiś czas pojawiają się zapytania o obsługę telefonów z interfejsem dotykowym. Wpadła mi w ręce Nokia C6, dzięki której mogłem namacalnie przekonać się o użyteczności tego typu telefonu dla osoby niewidomej. Testy przeprowadzałem przy użyciu programu Talks w najnowszej wersji.

Kilka słów o samej słuchawce

C6 to jeden z flagowych obecnie modeli oferowanych przez fińskiego producenta. Telefon multimedialny typu Slider posiada zarówno interfejs dotykowy, jak i, po rozsunięciu, pełną, standardową klawiaturę QWERTY. Bardzo atrakcyjny, elegancki wygląd, dość bogate wyposażenie sprawiają, że słuchawka ta jest coraz popularniejsza.

Cenowo telefon plasuje się po środku stawki, można go kupić za około 1000 zł.

Aparat dobrze leży w dłoni, jest dość ciężki i grubszy od pozostałych. Dla porówniania, C6 jest podobnej grubości jak N73, około centymetr dłuższy i centymetr szerszy od wspomnianego modelu. Tworzywo, z którego wykonana jest obudowa, w dotyku przypomina również to z N73. Uwagę zwraca brak osłon obiektywu kamery i lampy błyskowej oraz klapka komory baterii, która nie jest zbyt dobrze dopasowana. Ogólnie jednak obudowa sprawia dość dobre wrażenie.

Rozmieszczenie gniazd i przycisków

Trzymając telefon w dłoni pionowo: na górnej krawędzi po środku znajduje się gniazdo słuchawek, (standardowy Jack 3,5), po jego prawej stronie, pod osłonką gniazdo USB. Na lewej ściance znajduje się pod osłonką gniazdo kart MicroSD. Na prawej ściance, idąc od góry: klawisze ?Głośniej?, ?Ciszej?, przesuwany klawisz blokady klawiatury oraz przycisk migawki aparatu fotograficznego. Na dolnej krawędzi gniazdo ładowarki. Na tylnej ścianie telefonu, trzymając telefon wyświetlaczem w kierunku twarzy: w lewym górnym rogu głośnik, w prawym górnym rogu obiektyw i okienko flesza. Przednia powierzchnia telefonu, to duży wyświetlacz dotykowy, a w jego dolnej części 3 przyciski standardowe: zielona słuchawka, menu oraz czerwona słuchawka. Telefon rozsuwa się w prawo. Po rozsunięciu odsłania się pełna klawiatura QWERTY, a obraz na ekranie automatycznie obraca się, dopasowując do poziomego ułożenia słuchawki.

Przyciski klawiatury QWERTY są dobrze wyczuwalne, posiadają wypukłe oznaczenia klawiszy (F i J), jednak kropeczki te są bardzo słabo wyczuwalne. Po prawej stronie klawiatury znajduje się okrągły manipulator: (lewo, prawo, góra, dół oraz po środku OK).

Pisanie na tej klawiaturze jest dość wygodne, co umożliwia szybkie wprowadzanie znaków. Górny rząd klawiszy (od Q do P) zamienia się w klawisze cyfrowe (od 1 do 0) za pomocą znajdującego się w lewym, dolnym rogu klawisza FN. Jednokrotne jego wciśnięcie pozwala wpisać jedną cyfrę, dwa szybkie wciśnięcia zamieniają górny rząd w cyfry na stałe. Nie ma problemu z wpisywaniem dużych liter, klawisze edycji, które należy przytrzymać razem z wprowadzaną literą znajdują się po obu stronach klawiatury. Trudność sprawia jednak wprowadzanie znaków diakrytycznych, ponieważ przycisk służący do tego celu znajduje się tylko po lewej stronie.

Ogólnie jednak, pisanie na klawiaturze QWERTY, po osiągnięciu pewnej wprawy, uznaję za wystarczająco wygodne do wprowadzania nawet długich tekstów.

Ekran dotykowy z udźwiękowieniem

Z tego typu interfejsem miałem do czynienia po raz pierwszy i przyznaję, że początkowo czułem się, jak bym pierwszy raz w życiu miał telefon w ręku. Dość szybko jednak udało mi się zlokalizować główne klawisze funkcyjne i zaczęliśmy się zaprzyjaźniać.

Obsługa ekranu dotykowego pod kontrolą Talks jest dość intuicyjna, wchodzenie w obszary dotykowe sygnalizowane jest wibracją, a uruchamianie funkcji wymaga podwójnego kliknięcia. Można również wspomagać się klawiszami ?głośniej?/ ?ciszej?, gdyż pozwalają one poruszać się po strukturze menu i wybierać funkcje.

Niestety, podczas poruszania się po ekranie dotykowym, czasem konieczne jest dwukrotne a czasem pojedyncze kliknięcie. W drugim przypadku można przez przypadek uruchomić daną funkcję, co nieco utrudnia komunikację z telefonem.

Jak wspominałem wcześniej, na ekranie dotykowym istnieją trzy tradycyjne klawisze. Są to od lewej: zielona słuchawka, menu (które staje się klawiszem Talks) i czerwona słuchawka. Klawisze te są dobrze wyczuwalne, mają około centymetr szerokości. Nad nimi znajduje się obszar z dotykowymi klawiszami funkcyjnymi.

Jeśli przesuniemy palec z lewego rogu klawisza zielonej słuchawki w górę, trafimy na klawisz F1. Przesuwając w górę palec z prawego rogu czerwonej słuchawki, znajdziemy przycisk F2, natomiast idąc w górę z klawisza menu/ Talks”, trafimy na przycisk uruchamiający wirtualną klawiaturę określany przez Talks jako F3 – telefon.

Nad obszarem przycisków funkcyjnych znajduje się ekran, na nim ikony funkcji ekranu głównego, na samej górze wskaźnik sieci, zegar i kalendarz.

Wykonanie połączenia

Aby zadzwonić, należy dotknąć przycisku uruchamiającego wirtualną klawiaturę. Na ekranie pojawia się obszar z wizualizacją tradycyjnej klawiatury telefonicznej. Musimy klikać palcem odpowiednie obszary, odpowiadające poszczególnym cyfrom, co jest sygnalizowane tonem DTMF. Możemy sunąć palcem po ekranie, wibracja sygnalizuje przemieszczanie się po przyciskach, a Talks wypowiada ich nazwy. Aby wybrać cyfrę, należy stuknąć palcem. Nad klawiaturą numeryczną znajduje się okienko z wprowadzonym ciągiem znaków, można go dotknąć i Talks przeczyta ciąg znaków. Są tam również strzałki kursora. Poniżej klawiatury, pomiędzy klawiszami: F2 i Hash, tuż przy prawej krawędzi ekranu znajduje się klawisz Clear służący do kasowania znaków. Inną techniką pisania może być wyczucie odległości i pisanie kciukiem poprzez przenoszenie go w obszary poszczególnych cyfr i stukanie w nie. Technika ta wymaga treningu i dość dużej wprawy, ale jest możliwa do wdrożenia.

Technika przesuwania palcem po ekranie często powoduje przypadkowe wprowadzenie jakiegoś znaku, mam wrażenie, że czułość systemu jest zbyt duża. Technika przenoszenia palca w odpowiednie miejsce i stukanie klawiszy również generuje sporo błędów

Mając telefon do dyspozycji przez dwa dni, po kilku godzinach zabawy udało mi się wstukać numer poprawnie, ale bezbłędnego wyniku przy pierwszej próbie jeszcze nie osiągnąłem.

Dokładnie taką samą techniką można pisać wiadomości, trzeba tylko wywołać najpierw ekran nowej wiadomości, a następnie wirtualną klawiaturę.

Ogólna współpraca Talks i modelu Nokia C6

Generalnie jakość udźwiękowienia tego modelu przez Talks oceniam bardzo dobrze. Wszystkie główne funkcje są czytelne, Kontakty, Wiadomości, Kalendarz działają i są interpretowane dobrze. Nie udało mi się bezwzrokowo obsłużyć radia. Samodzielne zaprogramowanie stacji uznaję za niemożliwe. Gdy Talks jest wyciszony poruszanie się po menu radia jest mało prawdopodobne, zaś gdy Talks działa, co chwilkę pojawia się komunikat “Pauza w odtwarzaniu stacji radiowej. Kontynuować?”. Należy kliknąć klawisz F1, potem otworzyć opcje radia, lecz zanim zdążymy coś zrobić, wspomniany komunikat ponownie się pojawi i popsuje nam szyki.

Ze względu na to, że klawisz ‘C’ aktywny jest dopiero, gdy widoczna jest klawiatura wirtualna, użycie funkcji ‘Wycisz Talks’ na ekranie dotykowym nie jest możliwe. Przynajmniej mnie się to nie udało. Aby wywołać funkcję wyciszenia Talks, konieczne jest rozsunięcie klawiatury i użycie przycisku ‘Backspace’.

Nie ma problemu z ustawianiem dzwonków, nie trzeba wyciszać Talks, poruszając się po liście słyszymy nazwę dzwonka, a następnie odtwarzany jest dzwonek. Podobnie z plikami audio MP3.

Podsumowanie

Nokia C6 zrobiła na mnie ogólnie dość dobre wrażenie. Współpraca z Talks również jest bardzo dobra. Jakość dźwięku, głośność, jakość generowanej mowy jest satysfakcjonująca.

Mimo, że uważam się za osobę bardzo sprawną manualnie, sądzę, że dotykowy interfejs Nokii i użytkownik niewidomy nawet po długim treningu nie są w stanie żyć w pełnej symbiozie. Obsługa interfejsu dotykowego jest możliwa, ale nie odważę się nazwać jej wygodną. Bawiąc się telefonem w domowych warunkach osiągałem dość dobre efekty, ale wybranie numeru, napisanie czegoś w trzęsącym się autobusie, tramwaju, stojąc na przystanku na mrozie oceniam jako czynność bardzo trudną.

Model C6 ratuje fakt posiadania podwójnego interfejsu. Możemy więc sprawnie posłużyć się klawiaturą QWERTY do wprowadzania numerów oraz pisania, natomiast pozostałe funkcje obsługiwać przy pomocy interfejsu dotykowego, gdyż lokalizacja dotykowych klawiszy funkcyjnych nie stanowi żadnego kłopotu.

Jeśli zatem osoba niewidoma chciałaby sprawić sobie telefon z interfejsem dotykowym, to w moim przekonaniu powinien być to model taki jak Nokia C6, czyli posiadający zarówno ekran dotykowy, jak i standardową klawiaturę. Urządzenia posiadające wyłącznie interfejs dotykowy będą przysparzały użytkownikowi zbyt wiele problemów i szybkie wykonywanie nawet podstawowych czynności nie będzie proste.

Adam Ostrowski

Autor recenzji nigdy wcześniej nie miał do czynienia z telefonami dotykowymi z udźwiękowieniem, nie korzystał więc tym samym z innych rozwiązań posiadających wyświetlacz dotykowy przystosowanych do potrzeb osób niewidomych, jak chwalony ze względu na stabilność, dotykowy iPhone nieposiadający jakiejkolwiek klawiatury (przyp.red.).

Partnerzy

 Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego                     Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Back to top