Logo Tyfloświat

Wydawać by się mogło, że w obecnych czasach większość telefonów komórkowych posiada wbudowane wszystko to, co może nam być kiedykolwiek potrzebne i jeszcze troszkę gadżetów, tak na wszelki wypadek. Wśród akcesoriów do telefonów znajdziemy jednak i takie, które nie tylko mogą rozbudowywać nasz model o zupełnie nowe funkcje, ale także ułatwiać nam korzystanie z tych już wbudowanych udogodnień poprzez polepszenie ergonomii pracy, wydłużenie czasu działania czy po prostu zastosowanie bardziej zaawansowanych technologicznie rozwiązań. Skupimy się na dwóch takich akcesoriach: zewnętrznym odbiorniku GPS i bezprzewodowym zestawie słuchawkowym.

Odbiornik GPS

Obecnie większość nowych modeli telefonów posiada wbudowany odbiornik GPS. Jest to bardzo wygodne i poręczne rozwiązanie. Do zalet użytkowania GPS chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Dodatkowym atutem wbudowanego odbiornika jest to, że zawsze mamy go przy sobie, więc będziemy mogli z niego skorzystać zawsze wtedy, gdy okaże się niezbędny. Niestety, miniaturyzacja i konieczność dzielenia się źródłem zasilania sprawiają iż wbudowany GPS nie zawsze będzie idealnym rozwiązaniem. Priorytetem przy tego typu konstrukcjach jest zawsze wielkość, wielozadaniowość i oszczędność energii. Ponieważ w Polsce osoby z dysfunkcją wzroku, głównie używają telefonów firmy Nokia, na nich się skupmy. Fiński producent, swoje aparaty wyposaża najczęściej w odbiornik oparty na chipsecie GPS5300, amerykańskiej firmy Texas Instruments. TI rzeczywiście sprawiła że ich chipset doskonale współpracuje z mobilnymi urządzeniami, lecz jego osiągi praktyczne daleko odbiegają od najtańszego odbiornika, funkcjonującego jako odrębna całość. Maksymalny czas pracy wynosi w ich przypadku cztery godziny. GPS wbudowany, w ekstremalnych warunkach, nie korzystając ze wsparcia systemu AGPS może się łączyć z satelitami nawet przez dwadzieścia minut. Przy wsparciu AGPS, czas skraca się w tych samych warunkach do trzech minut. Jeśli znajdujemy się w ruchu, jedziemy pociągiem, w okolicy występuje wiele płaszczyzn od których mogą odbijać się lub ulec zakłóceniu fale radiowe, wbudowany odbiornik często bywa bezradny. W takich właśnie warunkach, idealnie sprawdza się zewnętrzny odbiornik, stanowiący integralną całość.

Do niedawna, największą popularnością wśród osób z dysfunkcją wzroku, używających pieszej nawigacji, cieszyły się odbiorniki oparte na chipsecie SiRF Star III. Wśród nich brylowały modele Nokii – LD3W oraz LD4W. Są to bardzo stabilne odbiorniki, które najczęściej z tzw. zimnego startu uzyskują połączenie z satelitami w przeciągu niespełna czterdziestu sekund. Nawiązanie i utrzymanie sygnału w niesprzyjających warunkach, także nie stanowi dla nich większego problemu. Dzięki zaopatrzeniu w osobne źródło zasilania, mogą pracować o wiele dłużej (LD3W do piętnastu, a LD4W do jedenastu godzin ciągłej pracy).

Obecnie wszystkie zewnętrzne odbiorniki łączą się z urządzeniem mobilnym bezprzewodowo, wykorzystując technologię Bluetooth. Sprawia to, iż można je wrzucić gdzieś do torby czy plecaka włączone w trybie czuwania i podłączać się do nich tylko w momentach, gdy będą nam potrzebne. W trybie Stand-By są w stanie działać nawet do siedmiu dni. Niezaprzeczalnym atutem obu tych modeli jest kompatybilność ładowarek. Posiadacz telefonu Nokii w podróż zabiera ze sobą tylko jedną ładowarkę, którą może ładować oba urządzenia. Niejakim utrudnieniem z korzystania z odbiorników fińskiego producenta dla osób niewidomych jest sposób ich włączania. Jest to jeden przycisk, po wciśnięciu którego zaświecają się lub gasną diody sygnalizacyjne. W takiej sytuacji, stuprocentową pewność, że odbiornik jest włączony, mamy tylko w momencie, gdy sprawdzimy dostępne urządzenia Bluetooth w zasięgu naszego telefonu.

Model LD3W przeznaczony jest do nawigacji samochodowej i posiada włączoną opcję Static Navigation. Osoby chcące użytkować go w pieszej nawigacji są zmuszone wyłączyć tę funkcję. Niestety wymaga to odpowiedniej wiedzy i oprogramowania. Odbiornik LD4W nie posiada już tego ograniczenia i możemy swobodnie od chwili zakupu korzystać z niego podczas pieszych wędrówek. LD4W jest także o połowę mniejszy od swego poprzednika. Jego wymiary to 82,9 x 37 x 7,8 mm.

Oczywiście technologia nie stoi w miejscu. Dzięki temu w ostatnim czasie sporą popularność zyskały odbiorniki z serii PENTAGRAM PathFinder P 3100. Wykorzystują one najnowsze chipsety MTK, które cechują się ogromną czułością. Dzięki temu można nawiązać połączenie z satelitami co najmniej równie szybko jak w chipsetach SiRF Star III, często nawet nie wychodząc z domu. Oczywiście, najlepiej sprawdza się to przy poruszaniu się wąskimi ulicami, w tzw. kanionach, gdzie mamy do czynienia z wieloma odbiciami fal radiowych. Rozbudowane funkcje oszczędzania energii sprawiają, że odbiorniki z serii P3100 są w stanie pracować bez przerwy przez 25 godzin. Dla osób niewidomych atutem będzie na pewno przesuwany włącznik urządzenia, dzięki któremu zawsze będą pewne, czy jest ono włączone czy nie. PathFindery, podobnie jak model LD4W nie posiadają funkcji Static Navigation. Mimo swych gabarytów, np. PENTAGRAM PathFinder P3101 jest większy od LD3W i dodatkowej ładowarki, wspomniane odbiorniki stanowią dla nas obecnie najciekawszą ofertę na rynku.

Zestaw słuchawkowy

Nie mniej praktycznym akcesorium, szczególnie dla osób korzystających z komórkowych programów odczytu ekranu, jest zestaw słuchawkowy.

Często przebywamy w miejscach, gdzie chcemy skorzystać z telefonu, a głośne hałasy skutecznie nam to uniemożliwiają lub znajdujemy się w okolicznościach, w których chcielibyśmy użyć naszego telefonu w dyskretny sposób. Innym razem, jadąc autobusem, jedną ręką trzymamy się uchwytu, a w drugiej dzierżymy białą laskę. W takiej sytuacji o wiele łatwiej jest dotknąć palcem ucha, aby odebrać połączenie, niż dokonywać ewolucji, próbując wyjąć telefon z plecaka.

Ostatnio, najczęstszym powodem korzystania z bezprzewodowych zestawów przez osoby z dysfunkcją wzroku stało się stosowanie przez nie pieszej nawigacji satelitarnej. Większość z nas, do swoich telefonów otrzymała od ich producenta, przewodowy zestaw słuchawek. Niestety, oprócz słuchania radia, rzadko jest on używany. Głównie za sprawą samych kabelków, które uwielbiają się plątać i zaciskać w węzły gordyjskie. Rozwiązaniem, które samo się nasuwa w takiej sytuacji, jest bezprzewodowy zestaw słuchawkowy.

Na przestrzeni lat na rynku pojawiło się wiele najróżniejszych zestawów. Generalna zasada działania pozostaje jednak niezmienna i tylko sporadycznie może się różnić w poszczególnych modelach.

Bezprzewodowa słuchawka łączy się z naszym telefonem przy pomocy technologii Bluetooth. Na swojej obudowie z reguły posiada jeden duży przycisk, służący do odbierania i rozłączania połączeń, oraz dwa mniejsze, odpowiadające za ustawienia głośności rozmowy. Dodatkowe funkcje jak, np. łączenie słuchawki z mobilnym urządzeniem czy włączenie funkcji głosowego wybierania, wywołujemy poprzez kombinacje wymienionych klawiszy.

Zestawy słuchawkowe różnią się między sobą dość znacznie i to nie tylko kształtem i wielkością. Gabaryty takich słuchawek zazwyczaj powiązane są z ich czasem działania, czyli wielkością wbudowanego akumulatora. Modele najmniejsze, ważące ok 9 g, rzadko pracują dłużej niż pięć godzin. Słuchawki, których waga dochodzi do 20 g, potrafią działać nawet kilkanaście godzin. Czas działania definiowany jest jako czas prowadzonych rozmów. W trybie czuwania większe modele pracują nawet kilkanaście dni.

Różne typy słuchawek posiadają różne systemy umocowania. Możemy spotkać metalowe, elastyczne i ogumowane taśmy, które łatwo dopasujemy do kształtu naszej małżowiny usznej, sztywne druciane pałąki, przypominające nieco “ucho” okularów, kilka wersji plastikowych uchwytów, przywodzących na myśl literę “U” i zakładanych od góry na małżowinę uszną aż po takie, które wykorzystują oparcie na naszym karku,  oraz kanałowe z wkładkami silikonowymi. Systemów umocowania jest bardzo wiele, ale dla osób niewidomych najlepszym rozwiązaniem są te najprostsze modele, które nie odcinają dopływu dźwięków z zewnątrz. Jest to niezwykle ważne, zwłaszcza podczas poruszania się po ulicy.

Korzystanie z zestawu słuchawkowego stwarza oczywiście pewien cień akustyczny, ale bez większego kłopotu słyszymy wszystko to, co dzieje się dookoła.

Przy wyborze słuchawki powinniśmy się kierować jej czasem pracy. Możemy zwrócić uwagę, czy np. dany model posiada taką samą ładowarkę, jak nasz telefon. Dzięki temu moglibyśmy używać tylko jednej, co jest wygodne szczególnie w podróży.

Dodatkowe bajery w rodzaju wysuwanych mikrofonów, rzadko sprawdzają się w tak małych urządzeniach. Niektóre słuchawki posiadają funkcję Multipoint Connection, która umożliwia ich jednoczesne podłączenie do dwóch urządzeń, np. telefonu służbowego i prywatnego. Ceny najprostszych modeli, tych mniej znanych producentów zaczynają się obecnie od 50 złotych. Ceny produktów renomowanych producentów od 100 złotych. Oczywiście, są na rynku niezwykle rozbudowane zestawy, także stereo, które osiągają wartość kilkuset złotych, ale są to modele dedykowane osobom chcącym wygodnie słuchać muzyki.

Zarówno zewnętrzny odbiornik GPS, jak i bezprzewodowa słuchawka same w sobie stanowią ciekawe rozwiązania. Jednak w momencie, gdy połączymy je z programem do pieszej nawigacji, zaczną stanowić niezwykle funkcjonalną całość. Dzięki takiemu zestawowi możemy mieć pewność, iż nasza pozycja określana jest bardzo precyzyjnie i że w każdej chwili otrzymamy dokładne, wyraźne komunikaty o naszym położeniu prosto do ucha, a więc bez obawy, że przegapimy jakąś ważną informację. Przy samodzielnym poruszaniu się osób z dysfunkcją wzroku, szczególnie w terenach mocno zurbanizowanych, jest to bardzo ważna kwestia. Osoba niewidoma musi nie tylko zwracać uwagę na dźwięki otoczenia, co w miejskim zgiełku jest to często utrudnione, ale także mieć wolne ręce, aby korzystać z białej laski. Poruszanie się między wysokimi budynkami lub wzdłuż ich fasad, obniża jakość odbieranego sygnału GPS. Jeśli chcemy w pełni korzystać z dobrodziejstw nawigacji satelitarnej, a przy tym zachować maksymalne bezpieczeństwo, opisany zestaw – zewnętrzny odbiornik GPS i bezprzewodowa słuchawka – staje się nieodzowny.

Piotr Witek

Partnerzy

 Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego                     Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Back to top