Dzięki swojej funkcjonalności kuchenka mikrofalowa znajduje się praktycznie w każdej kuchni. Czy dla osób z dysfunkcją wzroku też jest tak funkcjonalna? W obsłudze na pewno mniej, szczególnie, gdy mamy do czynienia z co raz powszechniejszymi modelami wyposażonymi w panel dotykowy. Modele, które posiadały przyciski i pokrętło z wyczuwalnym skokiem lub tonem dźwiękowym były łatwiejsze w bezwzrokowej obsłudze, ale takich jest w ofercie co raz mniej. Cóż z tego, że w naszej kuchni stoi urządzenie z pokrętłem? Kiedyś trzeba będzie je wymienić na nowe. Poza tym, osobiście czuję się jak Kwinto z filmu „Vabank”, gdy przekręcam delikatnie pokrętło kuchenki.
Dla osób niewidomych i słabowidzących idealnym wyjściem z sytuacji wydaje się być mówiąca mikrofalówka firmy Cobolt System LTD.
Mikrofalówka oznaczona symbolem Mk6 posiada pełną obsługę audio zarówno trybów pracy, jak i ustawień czasu gotowania. Przyciski są dobrze wyczuwalne i łatwe do czyszczenia. Dzięki trzem programowalnym klawiszom „Ulubione”, mamy dostęp do najczęściej wykorzystywanych funkcji. Podstawową funkcję mikrofalówki włącza się przez ustawienie mocy i czasu działania. Możemy też wybrać gotowanie, rozmrażanie, rodzaj produktu i jego wagę lub dokonać wyboru bezpośrednio z listy mrożonych lub rozmrożonych gotowych dań i ich wagi. Kuchenka posiada funkcję automatycznego odliczania minut i pauzy, wypowiada prośbę o ewentualne zamieszanie danego produktu czy też o jego obrócenie podczas samego gotowania oraz o odczekanie chwili przed wyciągnięciem gotowej potrawy. Dodatkowe funkcje to mówiący zegar, regulacja poziomu głośności i kuchenny audio minutnik, działający niezależnie od kuchenki. Mikrofalówka informuje, czy drzwiczki są otwarte czy zamknięte, a podczas pracy, po wciśnięciu klawisza, prezentuje czas pozostały do ukończenia zadania.
Mikrofalówka Mk6 ma moc 800 W, jej pojemność wynosi 25 l. Wymiary opisywanego urządzenia to: długość/wysokość/głębokość: 510x280x370 mm.
Kuchenkę można nabyć w Internecie na stronie angielskiego Amazona w cenie 270 £ lub na stronie producenta w cenie 225 £. Przy zamówieniu wybieramy dodatkowo język, w jakim chcemy obsługiwać urządzenie. Niestety nie jest dostępna polska wersja językowa, do wyboru pozostają więc języki angielski, niemiecki, francuski i norweski. Należy też pamiętać, iż wersja anglojęzyczna podaje wartości wagowe w funtach, a nie w kilogramach. Poniżej próbki audio poszczególnych wersji językowych:
Wersja angielska: http://cobolt.co.uk/store/catalog/sounds/ovenenglish.wav
Wersja niemiecka: http://cobolt.co.uk/store/catalog/sounds/ovengerman.wav
Wersja francuska: http://cobolt.co.uk/store/catalog/sounds/ovenfrench.wav
Wersja norweska: http://cobolt.co.uk/store/catalog/sounds/ovennorwegian.wav
Osoby z dysfunkcją wzroku, dzięki wbudowanym w systemy operacyjne smartphone’ów i tabletów czytnikom ekranów zyskały dostęp do narzędzi ułatwiających ich codzienne życie. Dlaczego nie miałyby ich użyć do obsługi urządzeń AGD, w tym kuchenek mikrofalowych? Możliwość taką daje teoretycznie model LG Lightwave, którym możemy sterować za pomocą dedykowanej aplikacji na systemy Android i iOS.
Jest to nie tylko kuchenka mikrofalowa, urządzenie posiada również funkcje piekarnika konwekcyjnego, piekarnika halogenowego, grilla i opiekacza. Firma LG zapewnia, że gotowanie za pomocą ich kuchenki będzie wyjątkowo szybkie. Urządzenie wyposażono również w system samooczyszczenia. Pozostaje nam tylko wstawić do niej jedzenie, gdyż tego niestety to smart urządzenie jeszcze nie potrafi. Nie było ono projektowane stricte dla potrzeb osób z dysfunkcją wzroku, jednak dzięki obsłudze z poziomu smartphone’a także takie osoby mogłyby z niej korzystać. Przetestowałem aplikację dla tej smart kuchenki na iOS i wygląda niestety na słabo dostępną dla VoiceOver. Produkt w tym momencie dostępny jest jedynie na rodzimym rynku LG, a więc Korei Południowej, należy się spodziewać jej rychłego debiutu także w Europie, gdyż produkt ten idealnie wpisuje się w koncepcję inteligentnego domu. Może wtedy aplikacja stanie się w pełni kompatybilna z VoiceOver i TalkBack. Póki co zaporą może być też jej cena, wynosząca w przeliczeniu ok. 2500 zł, i właśnie aplikacja średnio dostępna dla screenreaderów i w znacznej mierze po koreańsku.
To tyle w temacie mikrofali. Pozostaje nam wybór pomiędzy korzystaniem z kuchenek, których obsługi uczymy się na pamięć, kuchenki audio lub oczekiwaniem na ich dopracowane smart wersje. A że jeść każdy musi, zapraszam na inne fale, fale Tyfloradia po kolejne przepisy w cyklu audycji kulinarnych. Smacznego.
Maksymilian Pijanowski