Przedstawiamy kolejny tekst z cyklu testów notebooków oraz netbooków. Tym razem ?na warsztat? trafił netbook Asus Eee PC 1215N.
Często mawiamy, że lepsze jest wrogiem dobrego. W tym wypadku należałoby chyba powiedzieć nowsze.
Testowany netbook jest już bowiem jakiś czas na naszym rynku i mimo, że od jego premiery sporo wody w Wiśle upłynęło, a na rynku jest już dostępnych wiele lepszych komputerów, to ciągle jeszcze może nas pozytywnie zaskoczyć.
Jakby nie patrzeć, laptopy te, w dalszym ciągu są do nabycia z pierwszej ręki, to znaczy w sklepie, a dzięki temu, że mają wielu następców, można kupić je znacznie taniej, niż gdy debiutowały (jeśli nawet nie taniej, to w bogatszej konfiguracji, na przykład z dodatkową kością pamięci).
Należy też zwrócić uwagę na dokładną nazwę modelu, a konkretnie jej ostatnią literkę, gdyż modele z końcówką B oraz T różnią się od omawianego zarówno wyglądem, jak i parametrami.
Pierwsze wrażenie
Laptop zapakowany jest w zgrabne pudełko z rączką, które można łatwo przenosić, a przy tym jest dość solidne. Sposób pakowania gwarantuje bezpieczeństwo sprzętu w czasie transportu i eliminuje ryzyko przemieszczania się tak urządzenia, jak i dodatków, po pudełku.
Wygląd
Netbook z pewnością może się podobać. Zwarta konstrukcja oraz zaokrąglona obudowa wywołują przyjemne skojarzenia. Omawiana seria to EEE PC Seashell, więc jak łatwo można zgadnąć, obudowa ma przypominać “muszlę morską”, a testowane urządzenie występuje w kolorze czarnym, czerwonym oraz srebrnym. Pokrywa jest matowa, cała gładka, przy czym na jej przedniej części umieszczono wyraźnie wyczuwalny srebrny napis Asus.
Wielkość matrycy (12,1 cala) sprawia, że urządzenie prezentuje się nader zgrabnie.
Zawsze zwracam uwagę na możliwość zachowania komputera w czystości. Niestety ten aspekt to jedna ze słabszych stron omawianego sprzętu, gdyż jest bardzo podatny na zostawianie na nim śladów palców, a właśnie z uwagi na matową obudowę, trudno się go “pielęgnuje. W tym miejscu mogę czytelnikom podpowiedzieć rozwiązanie – zakup delikatnie nawilżonych chusteczek, pakowanych w duże paczki (po 100 sztuk). Dzięki temu, nawet osoba niewidoma może pielęgnować swój netbook, bez obawy, że pozostaną na obudowie jakieś smugi czy inne zabrudzenia.
Zawiasy wykonane są solidnie i, po ustawieniu ekranu w położeniu najbardziej nam odpowiadającym, nie ma obawy o to, że nawet przy drobnych wstrząsach zmieni się jego pozycja.
Nie ma możliwości otwarcia laptopa jedną ręką. Położenie pokrywy zmienia się dość swobodnie, ale jak się już napisało jest ono bardzo stabilne.
Pulpit roboczy (w kolorze czarnym) nie ugina się i przy pisaniu daje dobre podparcie dłoniom.
Spory akumulator, wystaje odrobinę poza obrys obudowy, tak, że laptop jest delikatnie pochylony w stronę użytkownika, co w mojej ocenie dodatnio wpływa na komfort pisania.
Wszystkie porty rozmieszczone są na bocznych ściankach i mimo, że ich rozkład nie należy może do idealnych, jest jednak całkiem wygodny.
Z lewej strony, blisko użytkownika znajduje się czytnik kart pamięci, potem szczeliny wentylacyjne i interfejsy, do których podpinamy kable. Znajduje się tu cyfrowe wyjście HDMI, przydatne, a bardzo rzadko spotykane w netbookach i mini-laptopach, a dalej gniazdo zasilania, analogowe złącze do podłączenia zewnętrznego monitora, oraz pojedynczy port USB.
Z tyłu żadne złącza nie mogły zostać umieszczone, ponieważ po podniesieniu pokrywy zachodzi ona za tylną krawędź.
Strona prawa to blokada Kensingtona, gniazdo sieciowe, dwa porty USB oraz, najbliżej nas, dwa gniazda audio.
Testowany egzemplarz wyposażony jest w porty USB 3.0. O czym będzie jeszcze okazja powiedzieć, a warto poświęcić temu, chociaż krótką wzmiankę.
Z przodu, niestety w spodniej części obudowy umieszczone są głośniki.
Oczywiście, co jest już standardem, w górnej krawędzi ekranu znajduje się kamera internetowa oraz wbudowany mikrofon (o kiepskiej, niestety, jakości).
Nad klawiaturą, tuż pod ekranem mamy po prawej stronie włącznik, a po lewej przycisk umożliwiający uruchamianie sieci bezprzewodowej.
Podzespoły
Omawiany Asus posiada procesor Intel Atom D525 o taktowaniu 1, 80 GHz. D525 to procesor dwurdzeniowy i z technologią HT, dzięki czemu może obsługiwać dwa wątki poprzez każdy rdzeń, czyli w sumie cztery. Niestety, z powodu architektury nastawionej na oszczędność, jego wydajność jest niezbyt wielka, porównywalna z najsłabszymi, niskonapięciowymi, jednordzeniowymi procesorami.
Biorąc jednak pod uwagę fakt, że w większości przypadków taki komputer nie jest naszym głównym narzędziem pracy, nie oczekujemy, aby był demonem prędkości, tylko, aby skutecznie umożliwiał nam podstawowe czynności dnia codziennego jak: sprawdzenie poczty, obsługę komunikatorów, pracę z dokumentem i temu podobne, z czego wywiązuje się znakomicie, nawet we współpracy najnowszymi wersjami popularnych screenreaderów. Niebagatelna jest też rola 4 GB pamięci.
Komputer wyposażony jest w dwie karty graficzne: z procesorem Intel GMA 3150, a także odrębną nVidia ION drugiej generacji.
Obecność dwóch kart graficznych również i dla niewidomych nie jest bez znaczenia. Przy mniej wydajnych czynnościach, korzystamy z karty zintegrowanej, co pozytywnie wpływa na oszczędność energii.
Matryca nie zachwyca, głównie z uwagi na fakt, iż ma błyszczącą powłokę, co ujemnie wpływa na komfort pracy na zewnątrz. Nie pozostaje to bez znaczenia w przypadku osób słabowidzących.
Dysk twardy omawianej maszyny to Seagate 320 GB 5400RPM, a więc netbookowy standard.
Multimedia
Niewielkie urządzenie sprawia, że nie mogło być mowy o zastosowaniu jakiegoś rozbudowanego systemu nagłośnienia. Dwa zwykłe głośniki umieszczone w przedniej, spodniej części obudowy muszą nam więc wystarczyć.
Dźwięk nie wyróżnia się w żaden słyszalny sposób ani na plus, ani na minus. Jest dość głośny i to jedyna zaleta poza tym jest płaski, pozbawiony niskich tonów.
Oczywiście z uwagi na umieszczenie głośników także nieco przytłumiony.
Karta dźwiękowa to Realtek, więc mikrofon nie zaskakuje, chyba, że negatywnie. Spory poziom szumów, dość wierne przenoszenie głosu niewątpliwie dają się we znaki. Jednakże znane wszystkim bolączki tego właśnie kodeka dźwięku, przy korzystaniu z komunikatorów, nie dają się nie zauważyć.
Klawiatura
Jest bardzo wygodna, można na niej szybko pisać, nie odczuwając większego zmęczenia. Trzeba przyznać, że jest dość głośna, jednak to sprawa na tyle indywidualna, iż nie będziemy tego rozważać w kategorii zalet czy wad, mnie osobiście to nie przeszkadzało.
Rozmieszczenie klawiszy jest dość standardowe. Strzałki nie są niestety wydzielone, jednak na plus można policzyć dobrze zauważalne przerwy pomiędzy blokami klawiszy.
Oczywiście z poziomu klawiatury bezproblemowo możemy wyłączyć TouchPad, co dla mnie jest sprawą bardzo wygodną.
System operacyjny i oprogramowanie firmowe
Zakupiony laptop fabrycznie wyposażony był w 32-Bitowy system Windows 7 Home Premium.
Oprogramowanie firmowe nie wyróżnia się w sposób znaczący, w wypadku niektórych aplikacji, takich jak zarządzanie ładowaniem z portu USB, można kontrolować je przy użyciu myszki z poziomu screenreadera, ale nie należy to do przyjemności.
Inne aplikacje dostępne są w mniejszym lub większym stopniu, niektóre zaś, takie jak możliwość zarejestrowania laptopa w serwisie producenta, są całkowicie niedostępne.
Działanie
Netbook doskonale nadaje się na wyjazd, nawet, jeśli planujemy być poza domem kilkanaście dni. Dzięki swoim niewielkim rozmiarom, idealnie nadaje się do zabrania w bagażu podręcznym do samolotu, jeśli tylko z takim bagażem lecimy.
Jego wydajność jest wystarczająca, bez względu na to, czy potrzebujemy tylko skorzystać z komunikatora, napisać maila czy nieco obrobić zdjęcia. Złącza pozwalają też wykorzystać netbook przy okazji prezentacji multimedialnych.
Dość głośny system audio, spokojnie pozwala na słuchanie muzyki w pokoju hotelowym.
Praca z Jawsem w wersji 12 nie nastręcza żadnych trudności. Osobom przyzwyczajonym, tak jak ja, do pracy z syntezatorami opartymi na SAPI 4 praca z tymi na SAPI 5 może wydawać się powolna, jednak stali użytkownicy takowych nie odczują znaczącej różnicy przy przesiadce z szybszego komputera.
Mimo, że to 12-calowe urządzenie, nie posiada napędu CD, co jednak nie przeszkadza w korzystaniu z niego, gdyż popularyzacja pendrive?ów o sporych pojemnościach niweluje ten problem.
USB 3.0 spisuje się znakomicie i pozwala cieszyć się naprawdę dużą prędkością przesyłu danych. Zawartość pendrive’a o pojemności 16 GB, działającego już w technologii USB 3.0, udało się przekopiować na dysk w przeciągu dosłownie kilku minut.
Jest to jeden z cichszych netbooków. Tutaj właśnie dostrzegamy zalety dwóch kart graficznych. Gdy korzystamy z komunikatora tekstowego, czytamy książkę, czy robimy coś równie mało absorbującego zasoby komputera, chłodzenia nie słychać, a wentylator uruchamiany jest sporadycznie na krótką chwilę, więc jedyne, co słyszymy to dysk twardy.
Zastosowanie sześciokomorowego akumulatora pozytywnie wpływa na czas pracy na akumulatorze. Zwykła spokojna praca, słuchanie muzyki, komunikator, przeglądanie Internetu pozwalają osiągnąć czas pracy około 4,5 godziny, bardziej wymagające operacje, jak oglądanie filmów czy temu podobne, znacząco skracają ten czas do nieco ponad 3 godzin. Przy wyłączonym module Wi-Fi, gdy skupimy się tylko np. na czytaniu książki, spokojnie osiągniemy czas w granicach 5,5 godziny.
Również użycie energooszczędnych podzespołów, jak pamięć DDR3, nie jest tu bez znaczenia, tak, więc osiągi nie są może imponujące, jednak nie pozostawiają naszego “malucha” w tyle za innymi, nawet nowszymi konstrukcjami.
Nie nowością wprawdzie, ale funkcją wartą odnotowania, jest możliwość ładowania urządzeń, jak np. telefonu komórkowego czy odbiornia GPS, z portu USB, co testujący miał już okazje docenić, szczególnie w wypadku podróży lotniczych z przesiadkami. Oczywiście ładowanie jest możliwe, nawet, gdy urządzenie jest wyłączone.
Jedyną bolączką, której stwierdzenie stanowi poniekąd zaprzeczenie innych recenzji, dostępnych w sieci, jest trudność z odtwarzaniem materiałów w wysokiej rozdzielczości.
Dwa słowa o gwarancji
W trakcie użytkowania, wystąpił niestety problem z akumulatorem, gdyż przestał on się ładować po podłączeniu do zasilania sieciowego.
Wypełnienie formularza na stronie producenta nie należy do przyjemności, gdyż trzeba podać trochę danych, między innymi numer seryjny komputera, który można uzyskać za pomocą programu Everest.
W omawianym wypadku, formularz został wypełniony w piątek w późnych godzinach popołudniowych, a kurier zjawił się po odbiór uszkodzonego urządzenia we wtorek. W czwartkowy poranek, dotarł SMS, że laptop jest już naprawiany, a tego samego dnia wieczorem, drogą e-mailową, otrzymałem informację o wysyłce naprawionego sprzętu, tak, więc w piątkowe popołudnie komputer z powrotem był już u mnie. A zatem serwis działa sprawnie, szybko i skutecznie, gwarancja ?door to door? sprawdza się wyśmienicie, gdyż laptopa nie było raptem około siedemdziesięciu dwóch godzin.
Podsumowanie
Z pewnością zakup tego niewielkiego, ale mimo wszystko dość wydajnego netbooka nie będzie złą decyzją.
Warto podkreślić, iż pierwotnie na rynku polskim był on oferowany bez portów USB 3.0 i możliwości ładowania z jednego z nich, dlatego też warto dobrze się zapoznać ze specyfikacją wybranego modelu przed jego zakupem.
Dobra, bezproblemowa współpraca z screenreaderem, możliwość wykonywania, bez odczuwalnego spowalniania pracy komputera, większości codziennych operacji sprawiają, że wydane na zakup pieniądze będą dobrą inwestycją.
Niewątpliwie największym minusem jest kiepski mikrofon, jednak trzeba przyznać, że mimo złej jakości nagrań umożliwia on rozmowę, tak więc nie jest to czynnik, który dyskredytowałby przedmiot niniejszego testu.
Również trudna w utrzymaniu w czystości obudowa, dzięki wzmiankowanemu sposobowi rozwiązania problemu, staje się niewielką niedogodnością.
Na uznanie zasługuje dobry serwis gwarancyjny.
Reasumując, jeśli ktoś myśli o stosunkowo niewielkim netbooku, nie boi się zakupów przez Internet lub ma w swoim zasięgu kilka czy kilkanaście dobrych sklepów komputerowych, z pewnością znajdzie omawiany komputer w dobrej cenie i odpowiednio wyposażony.
Specyfikacja techniczna
Procesor: Intel Atom D525 1.8 GHz,
Chipset: Intel NM10,
Pamięć: 4096 MB,
Karta grafiki: NVIDIA ION 2 – 512 MB, rdzeń: 475 MHz, pamięć: 790 MHz, DDR3, dodatkowo Intel GMA 3150, ForceWare 57.34,
Matryca: 12,1 cali 16:9, 1366×768 pikseli, Hannstar HSD121PHW1, refleksująca: tak,
Dysk twardy: 320 GB – Seagate ,
Karta dźwiękowa: Realtek ALC269 @ Intel NM10 ICH,
Złącza: 3 USB, blokada Kensingtona, gniazda audio: wejście mikrofonowe, wyjście słuchawkowe, czytnik kart: SD/MMC/SDHC,
Łączność: Atheros AR8152 PCI-E Fast Ethernet Controller (10/100MBit), Broadcom 802.11n (abgn), 3.0 Bluetooth,
Napęd optyczny: brak,
Wymiary (wysokość x szerokość x głębokość (mm)): 33.3 x 296 x 208,
Waga: 1.521 kg, zasilacz: 0.137 kg,
Akumulator: 56 Wh litowo-jonowy, 6 ogniw, 5200 mAh, 10,95 V,
Cena: 1799 PLN,
System operacyjny: Microsoft Windows 7 Home Premium 32 Bit,
Inne: kamera: 0.3 MPx, zasilacz 40 W, 19 V, 2,1 A.
Paweł Pluszczyk