W USA trwa właśnie miesiąc poznawania osób niewidomych, zaś za tydzień z haczyk/iem będziemy obchodzić Dzień Białej Laski. To wszystko zbiegło się z premierą znanej już od jakiegoś czasu użytkownikom systemu iOS aplikacji BeMyEyes w wersji na Androida, która od zeszłego tygodnia dostępna jest w sklepie Play.
Różni ludzie pytają mnie o to, jak można pomóc osobom z dysfunkcją wzroku, a tak się składa, że BeMyEyes jest doskonałą okazją, by to uczynić.
Aplikacja działa w prosty sposób: rejestrujemy się albo jako niewidomy potrzebujący pomocy, albo widzący wolontariusz, chcący tej pomocy udzielić. W momencie, gdy ktoś po stronie niewidomych poprosi o pomoc, nawiązywane jest połączenie z pierwszym wolontariuszem, który przyjmie zgłoszenie. Rzecz odbywa się w trybie rozmowy wideo. Pomagać można we wszystkim tym, co da się zobaczyć za pośrednictwem kamerki naszego smartphone’a. Zastosowania są różne: od odczytania tekstu z kartki lub ekranu komputera, przez podanie koloru konkretnego przedmiotu lub pomoc w jego zlokalizowaniu, aż po pomoc w przeprowadzeniu po trasie (opcja dla odważnych).
W zamian za to, można poćwiczyć język obcy w zakresie słownictwa życia codziennego; być może zobaczyć kawałek jakiegoś egzotycznego miejsca, poznać nowych ludzi i po prostu pomóc.
Sieć wolontariuszy jest dużo większa niż korzystających z ich pomocy niewidomych, ale takiej pomocy nigdy dość, a zatem rejestrujcie się i/lub przekazujcie wiadomość tak pełnosprawnym, jak i niepełnosprawnym znajomym.
Aplikacja dla androida dostępna jest pod adresem:
https://play.google.com/store/apps/details?id=com.bemyeyes.bemyeyes
Wersja dla użytkowników iOS znajduje się natomiast pod adresem:
https://itunes.apple.com/us/app/be-my-eyes-helping-blind-see/id905177575?mt=8
Paweł Masarczyk