Technologie ubieralne to już codzienność. Możemy je wykorzystywać do zabawy, mogą również poprawiać komfort naszego życia, bądź też nawet je ratować. Najnowsza propozycja opracowana przy współpracy firmy Shure z pewnością może stać się ułatwieniem dla niewidomych muzyków, którzy swoich sił chcieliby spróbować np. w orkiestrze lub chórze.
Baton Project realizowany przez brytyjską firmę Human Instruments to projekt badawczy, celem którego jest stworzenie narzędzia, pozwalającego niewidomym na reagowanie w równym stopniu na gesty dyrygenta, co widzący członkowie danego zespołu. Obecnie, ze względu na brak kontaktu wzrokowego z batutą, niewidomi muzycy muszą znacznie więcej ćwiczyć, aby zapamiętać bardzo dokładnie strukturę utworu wraz ze wskazówkami wykonawczymi. Batuta została opracowana i przetestowana. W zaprojektowaniu urządzenia oprócz Human Instruments brała udział muzyczna organizacja Paraorchestra and Friends, technologicznego wsparcia udzieliła także firma Shure. Ten znany na całym świecie producent różnego rodzaju urządzeń audio zapewnił integrację batuty z systemem odsłuchowym PSM900. Dzięki temu możliwe jest przesyłanie sygnału do ubieralnych, wibrujących odbiorników. Największym problemem, z jakim musieli zmierzyć się konstruktorzy było opóźnienie sygnału. Chodziło o to, aby niewidomi jak i widzący muzycy otrzymywali znaki dyrygenta w tym samym czasie. Kluczem okazał się tu być system firmy Shure, który zapewnił, zdaniem autorów projektu, brak jakichkolwiek opóźnień. Pozostaje do tych zapewnień podejść z lekkim dystansem i mieć nadzieję, że sygnał transmitowany był przynajmniej z prędkością światła. Niestety, na razie nie wiadomo, kiedy bezprzewodowa batuta wejdzie do powszechnego użytku, jej cena także nie jest znana. Jak na razie urządzenie zostało wykorzystane w jednym, próbnym koncercie, w którym uczestniczyło 12 muzyków.
Michał Dziwisz
Źródła: TPIMagazine, CoolBlindTech