Logo Tyfloświat
Na zdjęciu widzimy fragment laptopa i słuchawki leżące za nim

W ciągu ostatnich dwóch lat z powodu pandemii COVID-19 i wynikających z niej ograniczeń w przemieszczaniu się, wiele dziedzin życia przeniosło się do internetu. Pojęcia takie jak praca z domu, homeoffice, webinarium czy online meeting stały się częścią naszego codziennego słownika, ponieważ spotkania służbowe, szkolenia, prezentacje, targi czy wydarzenia kultury przeniosły się do przestrzeni wirtualnej. Nieodzownym elementem takiego stylu komunikacji jest konieczność prezentowania się w obiektywie kamery naszego komputera bądź smartfonu, a zadanie to, choć dla większości wcale nieczasochłonne, rodzi wiele barier dla osób z dysfunkcją wzroku. Pytania takie jak: czy za mną widoczne jest dostatecznie neutralne tło niezdradzające zbyt wiele o pomieszczeniu, w którym siedzę czy też, nawet bardziej podstawowe, czy moja twarz jest dobrze widoczna w obiektywie pojawiły się w zestawie przygotowawczym do każdego spotkania na platformie konferencyjnej.

Choć część z nas może liczyć na pomoc rodziny, współpracowników bądź wyrozumiałych organizatorów wydarzenia, umiejętność przygotowania się do spotkania w sposób całkowicie niezależny oddaje nam poczucie sprawczości i zmniejsza ilość elementów pośrednich w łańcuchu rzeczy, które mogą pójść niezgodnie z planem.

Problem neutralnego tła mogą w pewnym sensie rozwiązać stosowne opcje filtrów i efektu „green screen” w popularnych narzędziach konferencyjnych.

A co, jeśli chodzi o widoczność nas samych w obiektywie?

Z pomocą przychodzi narzędzie Can You See Me autorstwa Bena Mustill Rose, niewidomego inżyniera oprogramowania pracującego dla BBC. Ten mały program kompatybilny z systemem operacyjnym Windows udzieli nam prostych wskazówek w języku angielskim, dzięki którym bez problemu wyprofilujemy naszą twarz tak, by była widoczna od razu podczas naszego następnego spotkania online.

Po uruchomieniu aplikacji, usłyszymy komunikat odczytany przez nasz czytnik ekranu (kompatybilne czytniki to JAWS, NVDA oraz produkty firmy Dolphin), informujący nas o tym, że program jest ładowany. jeżeli żaden z wymienionych czytników nie jest używany, oprogramowanie odezwie się do nas domyślnym głosem SAPI 5 skonfigurowanym w systemie. Następnie zostaniemy poinstruowani jakimi klawiszami możemy wywołać poszczególne akcje programu. Dostępne klawisze to:

 

  • Enter – podaje informację o pozycji naszej twarzy w obiektywie
  • d – podaje tą samą informacje uwzględniając położenie naszej twarzy w stosunku do obiektywu w pikselach;
  • p – wykonuje zdjęcie tego co widzi obiektyw
  • escape – zamyka program

Przykładowe komunikaty to:

  • No Face Detected- twarz nie jest widoczna w obiektywie
  • różne komunikaty oznaczające kierunek pionowy i poziomy (tu słowa kluczowe to bottom – dół; top – góra oraz kwantyfikatory: at the i tu kierunek – twarz znajduje się definitywnie z danej strony, approaching, czyli delikatnie widać nasz profil z prawej lub z lewej; oraz slightly – delikatnie, czyli ruch, który musimy wykonać, by wycentrować twarz jest niewielki). Kierunki poziome to oczywiście left oraz right.
  • In the Middle – ten komunikat bez żadnych dodatkowych informacji oznacza, iż nasza twarz znajduje się idealnie w centrum obiektywu.

 

To wszystko co musimy wiedzieć by idealnie ustawić się w kamerze. Proste, nieprawdaż?

Aplikacja ma jednak swoje wady. Pierwszą, o którą już zahaczyliśmy to konieczność zrozumienia komunikatów w języku angielskim. Aplikacja nie jest również dostępna na inne systemy desktopowe takie jak Mac OS, Linux czy Chrome OS. Wymaga ona także dobrego oświetlenia, by wykrywanie twarzy było możliwe. To jednak wynika z wymagań ogólnych dotyczących działania kamer i nie jest winą aplikacji sensu stricto.

Miłego korzystania i powodzenia!

 

Paweł Masarczyk

 

Partnerzy

 Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego                     Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Back to top