Wiatr we włosach, niesamowita prędkość, ale przy okazji mnóstwo przeszkód i niebezpieczeństw które czekają na motocyklistę każdego dnia. To wszystko, a nawet jeszcze więcej oferuje najnowsza gra zamieszczona w serwisie Dragon Apps.
Szczególnie interesujące w grze Cycle Path jest to, że aby cieszyć się motocyklową rozgrywką, nie musimy niczego instalować. Wszystko bowiem dostępne jest z poziomu naszej przeglądarki. Oczywiście, jeśli chcemy, możemy pobrać odpowiednie paczki ze strony projektu, jednak sam autor zachęca do gry z wykorzystaniem przeglądarki internetowej, ta wersja jest bowiem przede wszystkim rozwijana i to właśnie do niej dodawane są w pierwszej kolejności różnego rodzaju ulepszenia.
Jak grać?
Najprościej otworzyć w przeglądarce stronę cyclepath.dragonapps.org i postępować zgodnie ze wskazówkami. Gra komunikuje się z nami w języku angielskim z wykorzystaniem obecnie używanego czytnika ekranu. Aby wszystko działało prawidłowo, należy wyłączyć tzw. tryb przeglądania, w NVDA realizujemy to przy pomocy skrótu NVDA+spacja, w JAWS JAWS+z, w Window-Eyes CTRL+Shift+a.
Jeśli program wykryje, że to nasza pierwsza wizyta w grze, to grę rozpoczynamy od wysłuchania instrukcji. Możemy także podać swoje imię, jednak szczerze mówiąc ta sztuka w wersji przeglądarkowej do tej pory mi się nie udała. Kolejnym krokiem jest skorzystanie z menu ‘Play’, gdzie dokonujemy wyboru naszego motoru. Początkowo do dyspozycji mamy tylko jeden niewyróżniający się niczym pojazd, ale z czasem to się zmieni. Wybieramy też trasę, najpierw do dyspozycji mamy wiejską drogę, z czasem otrzymamy możliwość poruszania się po autostradzie i wśród miejskiego zgiełku. Zasady gry są teoretycznie bardzo proste. Ruszamy wciskając spację, a następnie wymijamy różnego rodzaju przeszkody, takie jak jadące z naprzeciwka samochody, chodzące po drodze zwierzęta itp. Aby się rozwijać, musimy zbierać również monety, które odzywają się do nas bardzo charakterystycznym dźwiękiem. Problem w tym, że monety niekiedy znajdują się tam, gdzie nadjeżdżający właśnie pojazd, bardzo blisko niego lub innej przeszkody, musimy więc podejmować decyzje bardzo szybko, jak to na drodze. Im więcej monet, tym na więcej możemy sobie pozwolić w oferowanym przez grę sklepie. Czekają tu na nas dodatkowe motory oraz inne bonusy, takie jak np. nieśmiertelność, rampy, dzięki którym szybciej zbieramy monety i inne dodatki, które najlepiej odkryć we własnym zakresie. Nasze postępy możemy w każdej chwili prześledzić korzystając z pozycji Statistics, znajdującej się w głównym menu gry. Dowiemy się ile uzbieraliśmy punktów, ile mamy monet, ile samochodów udało nam się wyminąć, oraz, to bardzo istotna informacja dla osób łatwo uzależniających się od gier, ile już czasu z naszego życia zabrała nam jazda na wirtualnym motorze. Gra nie wymaga od nas zakładania konta, ale bez obaw, jeśli zamkniemy okno przeglądarki nie stracimy zapisanych przez siebie wyników, wszystko zgromadzone jest w niewielkim pliku tzw. Cookie, który gra umieszcza na dysku naszego komputera.
Szerokiej drogi
Gra nie jest zaawansowana, ktoś może powiedzieć, że jest nawet bardzo prosta i będzie mieć rację. Nie da się jednak ukryć, że jazda na tym wirtualnym motorze po prostu wciąga. Efekty dźwiękowe przygotowano bardzo dobrze, a przeszkody są całkiem realistyczne. Jedyne, do czego mogę mieć zastrzeżenia, to mała ilość dźwięków różnych charakterystycznych przeszkód, które pojawiają się dość często. Przykładem jest tu wesoła melodia imitująca wiejskie wesele, która atakuje nas dosłownie co kilkadziesiąt sekund i, o ile w pierwszym momencie wywołuje uśmiech, wysłuchana enty raz, zwyczajnie drażni.
Michał Dziwisz