Logo Tyfloświat

Od lat należę do grona najbardziej zagorzałych zwolenników udźwiękowionych telefonów z wbudowaną, fizyczną klawiaturą numeryczną, umożliwiającą pisanie przy pomocy metody wprowadzania tekstu t9. Kiedy kilka lat temu zdecydowałem się na zakup pierwszego dotykowego smartfona, gorąco namawiano mnie do tej decyzji. Roztaczano przede mną wizję wręcz idyllicznego świata pełnego wspaniałych możliwości, oferowanych przez sprzęty z systemami IOS oraz Android. Początkowo ów świat mocno mnie zafascynował, jednak – z upływem czasu – zacząłem czuć się w nim mniej bezpiecznie. Faktycznie, telefon dotykowy otwierał przede mną wiele perspektyw, jednak brak możliwości pisania przy pomocy fizycznej klawiatury t9 mocno mnie ograniczał i sprawiał, iż korzystanie ze smartfona nie należało do przyjemnych przeżyć. Po kilku latach ponownie, z własnego wyboru, powróciłem do sprzętów klawiszowych. Początkowo odgrzebałem z szuflady starą Nokię e52, następnie kupiłem klawiszowy Smartfon BlindShell Classic 2, który okazał się strzałem w dziesiątkę. Przypomnijmy, że telefony z serii BlindShell Classic to sprzęty, wyglądem nieco przypominające symbianowskie Nokie z fizyczną klawiaturą t9. Zarówno model Classic jak i Classic 2 oparty jest o zamknięty system, zapewniający korzystanie z wybranych aplikacji. Żaden z nich jednak nie umożliwia instalacji aplikacji z zewnętrznych źródeł takich jak chociażby sklep Google Play. Mimo, iż Blindshell oferował znacznie mniej od choćby IPhone’a czy Androidowych flagowców, jako miłośnik pisania na klawiaturze t9 nigdy nie żałowałem tego zakupu.

Pod koniec 2022 roku, na rynku pojawiła się dość kusząca klawiszowa alternatywa, Smartfon SmartVision Kapsys 3 (dwa poprzednie jego modele były także dostępne w Polsce). Nie da się ukryć, na premierę nowego modelu czekałem z ogromną niecierpliwością, gdyż możliwość korzystania z klawiszowego telefonu bazującego na otwartym systemie Android wydawała się czymś niezwykle ekscytującym. Jak się jednak okazało, moja euforia nie trwała zbyt długo. Zanim jednak przejdę do szerszej charakterystyki telefonu, chciałbym pokrótce przypomnieć, na czym polega metoda fizycznego wprowadzania tekstu t9, w ostatnich latach, często mylona z pisaniem na klawiaturze qwerty.

Metoda fizycznego wprowadzania tekstu t9

Większość osób niewidomych, swoją przygodę z udźwiękowionymi telefonami rozpoczynała od korzystania ze sprzętów firmy Nokia pracujących pod kontrolą systemu Symbian. Takie telefony zazwyczaj wyposażone były w klawiaturę t9 (najpopularniejsze rozwiązanie, oferowane przez producentów do czasów pojawienia się na rynku dotykowych smartfonów). Bezwzrokowe pisanie na takiej klawiaturze było niezwykle proste. Wystarczyło tylko nauczyć się na pamięć, ile razy trzeba wcisnąć daną cyfrę, żeby wpisać konkretną literę i gotowe. Metoda ta pozwalała nawet na odpisywanie na wiadomości sms jedną ręką w ekstremalnych warunkach np. w zatłoczonych miejscach, trzymając rękę w kieszeni czy nawet podczas chodzenia z białą laską. Nic więc dziwnego, że największą popularnością wśród osób niewidomych cieszyły się telefony o niewielkich rozmiarach: m.in. Nokia e51, Nokia e52 i inne. Ponadto, programy udźwiękawiające symbianowe telefony: Talks, Mobile speak i (w późniejszych latach) Nokia screenreader umożliwiały nie tylko korzystanie z podstawowych funkcji (takich jak odbieranie połączeń czy wysyłanie wiadomości sms), ale także korzystanie z poczty e-mail, przeglądarki internetowej, a w przypadku niektórych modeli nawet prostej nawigacji. Funkcjonalne (jak na tamte czasy) Nokie należały do najchętniej wybieranych przez niewidomych rozwiązań, aż do czasu pojawienia się bardzo dostępnych iPhone’ów.

Choć wiele osób myśli i stara się przekonać na siłę, iż metoda fizycznego pisania t9 to zamierzchła pieśń przeszłości, istnieje grupa użytkowników, która bardzo za nią tęskni i jest w stanie pójść na wiele ustępstw, byle tylko móc korzystać z klawiszowych telefonów.

Kapsys SmartVision– telefon klawiszowy i dotykowy smartfon w jednym

Firma Kapsys postanowiła wyjść naprzeciw miłośnikom bezwzrokowego pisania t9 i stworzyła serię telefonów, bazujących na tradycyjnym, otwartym systemie Android, umożliwiających zarówno korzystanie z ekranu dotykowego, jak i fizycznych przycisków. Warto wyraźnie zaznaczyć, na rok 2024 jest to jedyne tego rodzaju rozwiązanie na świecie. Choć nawet teraz można kupić nowy telefon z otwartym androidem i fizyczną klawiaturą typu qwerty oraz ekranem dotykowym, żaden z producentów poza firmą Kapsys nie wyszedł naprzeciw miłośnikom metody t9 „i nie zaprojektował telefonu z taką klawiaturą, działającego pod kontrolą Androida.”. Wydawałoby się więc, że tacy ludzie jak ja powinni wręcz skakać z radości i od ręki przesiadać się na sprzęty Kapsysa.

Omawiany smartfon SmartVision 3 w Polsce dostępny jest w dwóch wersjach: Initium (podstawowej) oraz nieco droższej (Omni) zapewniającej dostęp do dwóch dodatkowych aplikacji: czytnika książek zaadaptowanego pod klawiaturę fizyczną oraz nawigacji Kapten (przystosowanej w podobny sposób). Użytkownicy tańszych wersji mają możliwość dokupienia na własną rękę każdej ze wspomnianych aplikacji osobno. Poza tym, obie wersje telefonu niczym się nie różnią.

Pełna instrukcja oraz specyfikacja techniczna telefonu dostępna jest w języku polskim na stronie firmy Altix.

chciałbym odnieść się wyłącznie do najistotniejszych aspektów obsługi telefonu, wybranych jego funkcji oraz wyglądu urządzenia.

Wygląd telefonu

Telefon wyglądem przypomina średniej wielkości smartfona, przy czym przedni jego panel podzielony jest na dwie części. Górna to trzy i pół calowy ekran dotykowy, zaś dolna to klawiatura fizyczna składająca się z dwunastu klawiszy alfanumerycznych oraz klawiszy funkcyjnych. Na dolnej, górnej oraz bocznych krawędziach umiejscowione są pozostałe przyciski (m.in. włącznik telefonu, przyciski odpowiadające za głośność dźwięku, oraz wejścia m.in. słuchawkowe (audio 3,5 cala), na kartę sim i kartę micro SD itp. Szczegółowy opis wyglądu telefonu znajduje się na początku instrukcji.

Moim zdaniem, wszystkie klawisze są bardzo wyraźne i łatwe do zlokalizowania, co niewątpliwie stanowi ogromny plus. Niestety, medal ma też drugą stronę. SmartVision 3 to (jak na sprzęt z fizyczną klawiaturą) niezwykle duży aparat. Jednoręczne pisanie na tym telefonie jest po prostu mało komfortowe. Z kolei wprowadzanie tekstu na ekranie dotykowym o tak małych rozmiarach (3,5 cala) także może przysparzać problemów. Poza tym, wydaje się, jakby klawiatura fizyczna była jedynie uzupełnieniem dotykowego ekranu, a moim zdaniem powinno być na odwrót. Optymalnym rozwiązaniem mogłoby być zaprojektowanie sprzętu, który wyglądem przypominałby telefon Lg Wine Smart, lub aparatu podobnego do Blindshella Classic 2. Wtedy ekran dotykowy byłby dodatkiem pomocniczym, a klawiatura fizyczna pełniłaby rolę dominującą.

Pierwsza konfiguracja telefonu

Warto przypomnieć, że SmartVision 3 to tradycyjny smartfon działający pod kontrolą systemu Android 11. Każdy telefon fabrycznie posiada domyślnie zainstalowaną aplikację talkback. W związku z tym, pierwsza konfiguracja sprzętu jest bardzo podobna do konfiguracji tradycyjnych smartfonów z androidem.

Cieszyć może fakt, iż po pierwszym uruchomieniu nie musimy prosić osoby widzącej o włączenie talkbacka. Nie trzeba także pobierać głosów Google w języku polskim. Wystarczy tylko stosować się do głosowych poleceń. Pięcioetapowa konfiguracja umożliwia wstępne dostosowanie sprzętu do naszych potrzeb.

Możemy więc: ustawić kod pin, zalogować się do konta Google czy też skorzystać z samouczka talkback.

Ułatwienia dostępu Kapsys i zastosowanie klawiatury fizycznej

Po wstępnej konfiguracji Kapsys zachowuje się jak typowy smartfon z Androidem, jednak producent wprowadził szereg rozwiązań, ułatwiających korzystanie z telefonu przez osoby niewidome. Wszystkie te funkcje znajdują się w zakładce ułatwienia dostępu Kapsys (to analogiczny katalog jak ustawienia dostępu talkback). Żeby wywołać tę funkcję należy wcisnąć klawisz menu, lub znaleźć ją w ustawieniach. Producent umożliwia nam m.in. takie działania jak:

Wyłączenie ekranu dotykowego (nie mylić z kurtyną). Funkcja ta całkowicie zawiesza działanie panelu dotykowego, co uniemożliwia stosowanie jakichkolwiek gestów;

powiększanie tekstu;

konfigurację powiadomień oraz komunikatów ogłaszanych po wybudzeniu telefonu;

konfigurację skrótów klawiszowych – przy tej ostatniej funkcji warto zatrzymać się na dłużej, gdyż jest ona jednym z najistotniejszych ułatwień związanych z klawiaturą fizyczną. Do dyspozycji mamy dwa rodzaje skrótów:

Szybki dostęp. Opcja działa podobnie jak proste wybieranie dostępne w telefonach Nokia. Po wciśnięciu i dłuższym przytrzymaniu przypisanego klawisza numerycznego, możemy połączyć się z wybranym numerem telefonu, lub otworzyć wybraną aplikację;

tradycyjne skróty. Skróty stanowią kombinację dwóch klawiszy: jednego klawisza numerycznego oraz klawisza gwiazdka lub krzyżyk. Mamy więc do dyspozycji 20 skrótów. Za ich pomocą możemy w błyskawicznym tempie: przyspieszyć lub zwolnić mowę, włączyć lub wyłączyć ekran dotykowy, włączyć dane mobilne, wifi, czy też uzyskać status telefonu (informacje na temat godziny, poziomu naładowania, bluetooth itp.). Skróty można także przypisać do opcji ściśle powiązanych z edycją tekstu takich jak: zaznacz wszystko, kopiuj, wklej, przesuń kursor na początek lub koniec pola edycji. Producent zaproponował domyślną konfigurację skrótów, które w łatwy sposób można zmodyfikować wedle naszych potrzeb.

Symulacja gestów talkback na klawiaturze fizycznej

Chcąc wywołać jakikolwiek gest talkbacka, mamy do dyspozycji dwie możliwości:

skorzystanie z tradycyjnej formy gestu wykonywanego na ekranie dotykowym;

użycie klawiatury fizycznej

Oto kilka gestów, które można wykonać na klawiaturze nawet przy wyłączonym panelu dotykowym:

krótkie wciśnięcie klawisza w górę – przenosi nas do poprzedniego elementu;

krótkie wciśnięcie klawisza w dół – przenosi nas do następnego elementu;

krótkie wciśnięcie klawisza w lewo – przenosi nas do poprzedniego elementu zgodnego z aktualnie ustawioną szczegółowością;

krótkie wciśnięcie klawisza w prawo – przenosi nas do następnego elementu zgodnego z aktualnie ustawioną szczegółowością;

dłuższe przytrzymanie klawiszy w górę lub w dół – przenosi nas do początku bądź końca ekranu;

dłuższe wciśnięcie klawisza w prawo lub w lewo – zmienia szczegółowość;

krótkie wciśnięcie klawisza OK – symuluje dwukrotne stuknięcie w ekran, służące do zatwierdzenia wyboru bądź wybrania danej funkcji;

dłuższe przytrzymanie klawisza OK – otwiera menu kontekstowe (opcja znana także jako działania niestandardowe)

Jak widać, przy pomocy klawiatury nawet przy wyłączonym ekranie jesteśmy w stanie wykonać większość akcji, dostać się do interesujących nas aplikacji, czy przeglądać strony internetowe. Ekran dotykowy przydaje się jednak w przypadku bardziej złożonych gestów talkback, nieuwzględnionych przez producenta.

Pisanie przy pomocy klawiatury fizycznej

SmartVision 3 oferuje nam trzy metody wprowadzania tekstu

  • pisanie przy pomocy dotykowych klawiatur Androidowych;
  • pisanie na dotykowej klawiaturze Kapsys (funkcja przydatna głównie dla osób słabowidzących);
  • pisanie na klawiaturze fizycznej t9

Nie ukrywam, gdybym miał wskazać największą zaletę omawianego sprzętu, od ręki wymieniłbym właśnie tę trzecią metodę. Producenci zaprojektowali sposób wręcz mistrzowski i maksymalnie wygodny. Skąd bierze się mój zachwyt?

Kiedy chcemy napisać jakikolwiek tekst: treść wiadomości sms, wiadomości e-mail itp., po zatwierdzeniu odpowiedniej funkcji wchodzimy w pole edycji, z którego nie sposób przypadkowo wyjść. Po wyłączeniu panelu dotykowego nie ma najmniejszej możliwości, żeby przypadkowo coś wcisnąć i opuścić takie pole. Na Kapsysie pisze się mniej więcej tak, jak na symbianowych Nokiach czy Blindshellu. Jednak dzięki dostosowaniu gestów talkback do potrzeb fizycznej klawiatury i możliwości dodania skrótów związanych z edycją tekstu, nawigacja w obrębie pola jest dziecinnie prosta i wygodna. Jak to wygląda w praktyce? Klawiatura numeryczna odpowiada za wprowadzanie liter, cyfr i znaków oraz skrótów umożliwiających np. zaznaczenie całego tekstu, czy wycięcie go do schowka. Z kolei kursory pozwalają nam śledzić to, co napisaliśmy. Klawisze w lewo i w prawo odpowiadają za szczegółowość, zaś naciskając przyciski w górę lub w dół możemy przeczytać cały tekst, lub sprawdzić ostatni wprowadzony znak. Chcąc definitywnie opuścić pole edycji wciskamy klawisz OK. Gdybym miał możliwość implementacji jednego, konkretnego rozwiązania do Blindshella, z miejsca skopiowałbym tę metodę pisania. Jest po prostu niezawodna.

Płatne aplikacje

Czytnik książek i nawigacja Kapten

Czy decydując się na zakup telefonu Smartvision 3 warto dokupić dwie płatne aplikacje: do czytania książek i do nawigacji? Moim zdaniem, jeśli już inwestujemy w taki tyflo-sprzęt, zdecydowanie warto to zrobić. Dlaczego? Wielu niewidomych mimo, iż korzysta z dotykowych smartfonów, jednocześnie posiada oddzielne odtwarzacze takie jak: Victor Reader Stream, Orion, Czytak itp. Urządzenia te umożliwiają odtwarzanie książek tekstowych, plików DAISY czy audiobooków. Dokupując aplikację czytnik książek, telefon Kapsys zastępuje nam takie tyflourządzenie, a dzięki bardzo dobrej klawiszowej optymalizacji, korzystanie ze wspomnianego czytnika w niczym nie ustępuje używaniu innych tyflosprzętów dedykowanych książkom.

W przypadku aplikacji do nawigacji Kapten sytuacja jest analogiczna. Wielu niewidomych uwielbiało korzystanie z klawiszowych nawigatorów czy programu do nawigacji Loadstone, który można było zainstalować choćby na telefonie Nokia e52. Wielu nawet zaawansowanych użytkowników dotykowych smartfonów tęskni za tradycyjną, klawiszową nawigacją, która jest po prostu bardziej przyjazna od dotykowej. W związku z tym, decydując się na Kapsysa, warto zainwestować także w ten program. Nie zapominajmy, że korzystanie z tych dwóch płatnych aplikacji nie wyklucza instalacji takich programów jak: Seeing Assistant Move, Dotwalker i innych.

Producent bezpłatnie dodaje także własny czytnik banknotów, jednak na dzień dzisiejszy (może się to zmienić w przyszłości) umożliwia on wyłącznie rozpoznawanie polskich banknotów.

Pozostałe funkcje

Cóż więcej można napisać? Po wstępnej konfiguracji oraz zapoznaniu się z funkcjami dostępnymi z poziomu fizycznej klawiatury, możemy traktować Kapsysa jak tradycyjny telefon z Androidem. Takie aplikacje jak: sklep Google Play, GMail, mapy Google i inne zachowują się identycznie jak na Samsungach czy Motorolach. Różnica polega wyłącznie na tym, iż możemy ułatwić sobie życie za sprawą fizycznych przycisków i omawianych wcześniej klawiszowych skrótów oraz innych rozwiązań.

Ogólne wrażenia z użytkowania

Na wstępie pragnę zaznaczyć, Kapsys to responsywny telefon, a wszystkie rozwiązania dedykowane fizycznej klawiaturze uważam za w pełni optymalne i przekonujące. Moje zastrzeżenia nie będą dotyczyć ani wykonania i konstrukcji telefonu, ani jego funkcjonalności oraz responsywności. W obu przypadkach producent bardzo się postarał. Gdyby zapytano mnie, czy chciałbym zamienić swojego Blindshella na Smartvision 3, odpowiedziałbym, absolutnie nie. Istnieją dwie przeszkody, które wpływają na moje tak radykalne stanowisko. Pierwszą z nich, w ostateczności, mógłbym częściowo ominąć, jednak druga okazuje się barierą nie do przeskoczenia.

– Źle zoptymalizowana bateria

Choć telefon wyposażony jest w akumulator o pojemności 3500 mAh (w przypadku wyświetlacza o tak niewielkiej przekątnej to naprawdę nie jest mało) bateria rozładowuje się w błyskawicznym tempie; kto wie czy nie szybciej, niż akumulator w smartfonie IPhone SE 2016. Notoryczne myślenie o wyłączaniu niepotrzebnych aplikacji czy procesów w celu przedłużenia żywotności baterii, mówiąc szczerze, wcale nie jest komfortowe. Oczywiście, zakup odpowiedniego powerbanku częściowo niweluje problem, jednak producent w kwestii optymalizacji baterii (która sama w sobie nie jest zła) mógłby się bardziej postarać.

Zbyt duży rozmiar telefonu

Za główną zaletę klawiszowego pisania metodą t9 niewątpliwie można uznać możliwość pisania jedną ręką, oraz możliwość błyskawicznego reagowania (np. odpisywania na wiadomości sms) nawet w ekstremalnych warunkach. Za sprawą dużych (jak na sprzęt z fizyczną klawiaturą t9) rozmiarów Smartvision 3, pisanie klawiszowe nie jest komfortowe i wcale nie sprawia przyjemności. Myślę, że tu producent trochę przestrzelił, chcąc jednocześnie usatysfakcjonować: zwolenników klawiszowych rozwiązań, miłośników ekranu dotykowego, użytkowników niewidomych oraz słabowidzących. Potrzeb tylu grup użytkowników o tak odmiennych preferencjach nie da się w ten sposób pogodzić. Co z tego, że dostępna metoda klawiszowego wprowadzania tekstu jest tak doskonała, skoro sam w sobie rozmiar telefonu uprzykrza pisanie? Osobiście, wolę korzystać z o wiele mniej funkcjonalnego Blindshella, mając pewność, że za sprawą optymalnego jego rozmiaru, można posługiwać się fizyczną klawiaturą w komfortowy sposób. Nie chciałbym przez to powiedzieć, że tak duży rozmiar całkowicie ten telefon przekreśla. Nie znam jednak osoby niewidomej, która za dawnych czasów poszukiwałaby tego typu, wielkiego rozwiązania. Znajomych, korzystających z dotykowych smartfonów, zawsze pytam, czy chcieliby korzystać z najnowszego IPhone’a rozmiarami przypominającego Nokię c5, w którym producent poszedłby użytkownikom na rękę,  wprowadzając wejście na karty micro sd, gniazdo słuchawkowe, a także oferując tradycyjną możliwość przesyłania danych (bez konieczności instalacji Itunes’a) czy też dołączając baterię o pojemności 15000 mAh? Nikt nie udzielił mi twierdzącej odpowiedzi. Ekran dotykowy byłby zbyt mały, żeby komfortowo na nim działać. W przypadku Smartvision3, sytuacja jest odwrotna, co mocno utrudnia pracę na fizycznej klawiaturze. Pomijając te mankamenty, samo w sobie korzystanie z telefonu nie nastręcza absolutnie żadnych trudności, a sprzęt, jak na realia klawiszowe jest responsywny i dobrze zoptymalizowany.

Smartvision 3 – Dla kogo dobry wybór?

Trudno mi jednoznacznie wskazać grupę odbiorców, którym mógłbym polecić ten aparat. Ludzie tacy jak ja, kochający pisanie na fizycznej klawiaturze będą narzekać na rozmiar sprzętu. Użytkownicy tradycyjnych rozwiązań dotykowych nie zdecydują się na Kapsysa ze względu na mało atrakcyjne (jak na rok 2024) parametry. Początkowo wydawało mi się, że telefon mógłbym polecić osobom starszym, dla których liczy się maksymalna prostota. Problem w tym, że dla takich osób obsługa systemu Android, konfiguracja konta Google itp. Wcale nie jest czymś łatwym. Poza tym, samo w sobie odłączenie konta Google w aplikacji umożliwiającej wysyłanie wiadomości SMS dla mniej zorientowanych użytkowników nie jest oczywiste. Szczerze mówiąc, także chcąc polecić osobom mniej sprawnym manualnie (np. z lekkim porażeniem) telefon o wyraźnych klawiszach wybrałbym Blindshella Classic 2, a nie Kapsysa. Co prawda, klawisze w Kapsysie są nieco większe (przypominają nieco klawisze w bankomatach), jednak przyciski w Blindshellu uznaję za zdecydowanie lepiej wyczuwalne (na Blindshellu można bez problemu pisać nawet w rękawiczkach.)  Tak więc, mnie osobiście, trudno wskazać konkretną grupę niewidomych odbiorców, dla których telefon byłby rozwiązaniem idealnym. Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden fakt. Smartvision 3 działa pod kontrolą systemu Android 11. Jak na realia połowy roku 2024 jest to system dość stary. Piszę o tym, gdyż np. logowanie się do bankowości internetowej na tym starszym systemie może być już mniej bezpieczne.

Podsumowanie

Mam świadomość, że SmartVision 3 to (na dzień dzisiejszy) jedyny smartfon z otwartym androidem i fizyczną klawiaturą t9. Mimo to, trudno mi zarekomendować ten sprzęt czytelnikom. W mojej opinii, producent upiekł zbyt wiele pieczeni na jednym ogniu, chcąc usatysfakcjonować jak największe grono użytkowników. Przez to (moim zdaniem) mimo wielu świetnych rozwiązań i satysfakcjonującej responsywności, obsługa sprzętu nie jest wygodna. W tym kontekście ograniczony za sprawą zamkniętego systemu, mniej funkcjonalny BlindShell Classic 2 prezentuje się o wiele korzystniej. Ze swojej strony liczyłbym na to, żeby producent Smartvision pomyślał o wypuszczeniu na rynek mniejszego telefonu, w którym klawiatura fizyczna byłaby elementem podstawowym, a dodatkowy ekran rozwiązaniem pomocniczym. Taki telefon kupiłbym nawet już w dniu jego polskiej premiery.

 

Partnerzy

 Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego                     Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Back to top