Logo Tyfloświat

Mapy tradycyjne

Jak zapewne pamiętacie mapy tworzono już w starożytności. Z upływem czasu zmieniła się ich forma i materiały na jakich były rysowane. Wzrosła też ich dokładność i znikały nanoszone pod wpływem fantazji kartografa legendarne krainy. Tak, tak. Zdarzało się, że twórca mapy dorysowywał zarysy kontynentu czy wyspy, bo w jego czasach sądzono, że tam, daleko coś jest.

Z biegiem wieków zmieniła się też funkcja map. Przestały one służyć tylko żeglarzom. Pojawiła się potrzeba pokazania jak wygląda bliższa okolica np. plany dużych miast, państw. Wprowadzono więc mapy lądów. Ujednolicono też oznaczenia odległości oraz określenia stron świata niezbędnych do poprawnego zorientowania mapy. Ogromne znaczenie miał też fakt przyjęcia przez większość państw jednolitego systemu miar. Wprowadzono stosowne oznaczenia kolorystyczne m.in. po to, żeby oddać pionowy układ terenu narysowanego na mapie. Mamy więc inne oznaczenia kolorystyczne dla wyżyn, gór, jezior i mórz. Dzięki różnej kolorystyce i specjalistycznym oznaczeniom można tworzyć wiele różnych rodzajów map: geograficzne, topograficzne, polityczne, gospodarcze, geodezyjne itp.

Z kolei dla nas pojawiły się też znane Wam ze szkół mapy dla osób niewidomych, gdzie odpowiednimi, wypukłymi liniami oznaczono rzeki, innymi fakturami powierzchnie morza czy jeziora, a figurami geometrycznymi np. hierarchię miast (stolica była gwiazdką lub kwadratem z kropkami na rogach i tak dalej). Te różnego rodzaju wypukłości i kształty pełnią w mapach dla osób niewidomych funkcję substytucyjną zastępując kolorowe oznaczenia. Od czasu, gdy je opracowano brak wzroku nie był już czymś całkowicie wykluczającym człowieka z możliwości wyobrażenia sobie otaczającej go przestrzeni. Do kolorów w aplikacjach dla niewidomych wrócimy jeszcze w dalszej części artykułu.

Mapy cyfrowe

Rozwój techniki pozwolił na nadanie mapom postaci cyfrowej, co samo w sobie stanowiło ogromną rewolucję. Szybko okazało się, że przeniesienie “papierowych map” do świata cyfrowego ma sporo zalet, a jedną z nich jest możliwość “bezkarnego rysowania” po mapie”. Wystarczyło mapę ze zmianami zapisać jako odrębną kopię albo nie zapisywać zmian i nie niszczyliśmy oryginału.

Inna cecha map cyfrowych to możliwość ich edycji – poprawiania, czyli ogólnie mówiąc aktualizacji. Takie mapy można później drukować. Zmniejszyło to koszty tworzenia map również tych dotykowych.

Mapy cyfrowe mają jeszcze inne zalety. Jeśli są sporządzone z wielką dokładnością to możemy na ekranie powiększać lub pomniejszać wybrany fragment mapy. To tzw. Zoom, czyli „przybliżenie/oddalenie widoku. Nie zapominajmy, że możliwość korzystania z dużych powiększeń, to ogromna pomoc dla osób słabowidzących.

Ale chyba największą zaletą map cyfrowych jest to, że możemy mieć do nich praktycznie nieograniczony dostęp na naszych smartfonach. Czasami będą to tylko fragmenty map, czasami tylko niektóre ich elementy, takie jak określona kategoria punktów, innym zaś razem linie, które odwzorowują np. układ ulic.

Dane z najnowszych urządzeń satelitarnych oraz systemów do obrazowania pozwalają ponadto na tworzenie map trójwymiarowych oraz zawierających rzeczywiste zdjęcia terenu i wszelkich elementów: domy, ulice, plaże, lasy, zabytki, pomniki itp. Na współczesnych mapach może być naprawdę bardzo kolorowo i ciekawie. Niestety, nie wszystkie z tych informacji da się w sposób efektywny przełożyć na dźwięki czy audiodeskrypcję. Ale czy osoby niewidome wiele na tym tracą?

Synchronizacja map cyfrowych z rzeczywistym położeniem użytkownika na Ziemi.

Wielkim przełomem stała się możliwość montowania w przenośnych urządzeniach elektronicznych odbiorników sygnałów wysyłanych przez krążące po orbicie urządzenia systemów nawigacji satelitarnej.

” –pisaliśmy o nich również w poprzednich naszych artykułach z tej serii. Pamiętacie zapewne, że zanim pojawiły się smartfony do korzystania z map i nawigacji satelitarnej służyły, zaprojektowane specjalnie do tego celu, urządzenia – pamiętacie? Na początku można było w czasie rzeczywistym pokazywać pozycję użytkownika na wyświetlanej na ekranie urządzenia specjalnie przygotowanej mapie okolicy. Tak powstały pierwsze nawigacje samochodowe. Kierowca widział fragment mapy pokazującej wycinek obszaru, przez który przebiega trasa podróży na ekranie odbiornika GPS i w miejscu, gdzie akurat znajdował się jego pojazd poruszający się znaczek. Nie była to nawigacja jaką znamy dziś. Nadal użytkownik musiał wiedzieć, gdzie chce dojechać i jaką trasą, ale nie musiał już sprawdzać na papierowej mapie, gdzie akurat się znajduje – widział to na ekranie urządzenia do nawigacji.

Od kilkunastu lat funkcje nawigowania z użyciem map cyfrowych i z opcją śledzenia aktualnej pozycji użytkownika posiada zasadniczo każdy smartfon. Znacząco też wzrosła gama różnego rodzaju czynności, które możemy wykonywać dzięki tym technologiom. Możemy np. zapisywać własne trasy, przesyłać je innym użytkownikom, dodawać do naszej prywatnej listy punkty, których nie ma na mapach, zażądać, by program wypowiadał tylko nazwy przystanków autobusowych, na bieżąco śledzić czyjąś pozycję i wiele, wiele więcej. Jedną z aplikacji, która pozwala na wykonywanie większości tych funkcji i konfiguracji jest właśnie Seeing Assistant Move.

Kolory i ich zamienniki

Jak zapewne zauważyliście, nasze rozważania doprowadziły nas do odkrycia, że pojawiły się mapy tematyczne. W zależności od tego kto ma korzystać z mapy, mamy dziś takie dla kierowców, mapy dla turystów, mapy szlaków wodnych czy sieci kolejowej. Każda z tych map to jakby filtr nakładany na informacje topograficzne wycinający z kompletnego zbioru danych mapy te dane, które nie są ważne dla wybranej grupy użytkowników i podkreślanie innych. Bardzo wygodne z punktu widzenia widzącego użytkownika map używanie różnych kolorów musieliśmy w aplikacji do nawigacji pieszej dla osób niewidomych zastąpić swego rodzaju zamiennikami dla „farb, gdyż bez sprawnego wzroku nie da się rozróżniać ich kolorów. Są to m.in. odpowiednio przygotowane komunikaty głosowe. Takie które podają nazwy obiektów/punktów, zawierają informacje o kierunku, w którym się one znajdują i odległość od nich. Można też spotkać inne aplikacje w których się wykorzystuje dźwięki charakterystyczne dla danych obiektów na mapach np. odgłosy samochodów, wnętrza restauracji, szum lasu, szum fal, wody itp. Jakie potrzeby i możliwości, takie farby i kolory 😀

Co również bardzo istotne, zmysł wzroku pozwala na błyskawiczne wyszukiwanie informacji graficznych, ale również na pomijanie tych, które nas nie interesują. W przypadku narządu słuchu, procesy filtrowania informacji dźwiękowych są znacznie mniej efektywne. Dlatego, żeby pewnych rzeczy, które w danym momencie nie są nam potrzebne nie było widać/słychać, najczęściej musimy je wyciszać, niejako zamalowywać/wyłączać informowanie o nich. I tego typu mechanizmy również znajdują się w naszych aplikacjach do nawigacji.

W następnym odcinku

W następnym odcinku opowiem o tym jak zmienił się sam mechanizm tworzenia map. Nie były to już zdjęcia satelitarne z zapisanymi współrzędnymi geograficznymi obszaru jaki obejmuje fotografia. Dodawano punkty z przypisanymi do nich danymi adresowymi, zaznaczano przebieg ulic…

Opowiem też o głównych modułach programu, wyjaśnię, dlaczego podeszliśmy do zagadnienia nawigacji w taki, a nie inny sposób.

 

Dziękuję Sławomirowi Strugarkowi za pomoc w stworzeniu tego artykułu i obróbkę techniczną całości.

 

Partnerzy

 Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego                     Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Back to top