Logo Tyfloświat

W roku 2012 obiegł sieć film z niewidomym za kierownicą samochodu autonomicznego. Google komentował rzecz bardzo optymistycznie. Po kilku latach od tamtej premiery organizacje działające w Stanach Zjednoczonych na rzecz osób z dysfunkcją wzroku – w tym najbardziej wpływowy Narodowy Związek Niewidomych NFB – zorganizowały badania dostępności tych pojazdów.

Wyniki nie okazały się być zadowalające. Samochody autonomiczne, które reklamuje się jako rozwiązanie problemów mobilności osób z niepełnosprawnościami, są niedostępne, a przy ich projektowaniu nie uwzględniono potrzeb osób niewidomych.

Na usprawiedliwienie projektantów wypada powiedzieć, że zagadnienie dostępności pojazdów jest bardzo złożone. Nie wystarczy stworzenie interfejsu, który zapewni nam komunikację z pojazdem. To ostatnie zresztą zrobiono. Problem leży w tym, że gdy już samochód dowiezie nas na miejsce, będzie trzeba z niego wysiąść i w bezpieczny sposób dotrzeć do interesującego nas budynku. Aby zrealizować to zadanie, nie wystarczy nam zespół czujników w pojeździe. Konieczne jest stworzenie całej infrastruktury, która umożliwi nawigację z pojazdu do miejsca docelowego, odnalezienie pojazdu, gdy chcemy kontynuować podróż itd. O problemach z tzw. mikronawigacją czy nawigacją wewnątrz budynków pisaliśmy na łamach Tyfloświata wielokrotnie.

Nikt nie twierdzi, że zagadnienie mobilności osób z dysfunkcją wzroku jest łatwe do rozwiązania. Wygląda jednak na to, że podczas prac nad pojazdami autonomicznymi twórcy koncepcji, którzy reklamują takie pojazdy jako remedium na problemy, jakie mają z mobilnością osoby z niepełnosprawnościami, nie rozpoznali dobrze potrzeb tej grupy użytkowników, co w efekcie najprawdopodobniej przełoży się na znacznie wyższe koszty związane z zaspokojeniem tych potrzeb.

Źródło: https://coolblindtech.com/are-autonomous-vehicles-ready-to-help-the-blind/

Partnerzy

 Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego                     Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Back to top