Logo Tyfloświat
Komputer z naklejonymi na nim kolorowymi kartkami wypełniającymi cały ekran

Messenger, czyli komunikator firmy Meta związany z Facebookiem, miał ostatnio problemy z dostępnością na systemach iOS i Windows. W listopadzie jednak zniknął irytujący błąd na iPhone’ach, a interfejs aplikacji na Windowsie 10 i 11 zaczął być lepiej czytany przez nasze screenreadery. Jeśli więc przestaliście używać Messengera z powodu niewygodnego korzystania i błędów dostępności, śmiało możecie do niego teraz wrócić zwłaszcza na iOS-ie.

Aplikacja Messenger na iPhone’a co jakiś czas lekko się zmienia. Widać, że deweloperzy chcą ulepszyć dostępność, ale nie zawsze to się udaje i już kilka razy spotykaliśmy się w ostatnich wersjach z ewidentnymi błędami dostępności, które utrudniały komunikację przez Messengera. Taki przypadek mogliście zauważyć jeszcze w październiku: W najnowszej stabilnej wersji Messengera po wysłaniu wiadomości VoiceOver czytał sam z siebie po kolei kilka najnowszych wiadomości z danej rozmowy. Czasami pomagało dotknięcie spacji na klawiaturze ekranowej, ale nie zawsze. Na szczęście na początku listopada firma Meta naprawiła ten problem. Teraz Po wysłaniu nie słyszymy już niczego niespodziewanego i możemy czekać na odpowiedź. Jeśli zatem jeszcze nie uaktualniliście Messengera w sklepie App Store, bo np. chcieliście pozostać przy starszej wersji bez tego błędu, możecie już śmiało aktualizować aplikację.

Podobnie widzę postęp w Messengerze na systemy Windows 10 i 11, który można pobrać ze sklepu Microsoft Store. Na ten fakt zwrócił moją uwagę artykuł zamieszczony w czeskim serwisie dla niewidomych Portal Pelion.

Przez dłuższy czas NVDA nie czytał wiadomości w rozmowach. Ich Treść była widoczna pod nawigacją obiektową i problem rozwiązywał tylko odpowiedni dodatek do NVDA. Już przynajmniej od początku listopada, tak jak na iOS, dostępność się poprawiła. Wiadomości są czytane, choć nadal widzę braki. Czytnik nie oznajmia nam nadawcy wiadomości, co zwłaszcza w czatach grupowych może być uciążliwe. Do informacji, kto wysłał wiadomość, możemy dalej dotrzeć tylko poprzez nawigację obiektową. Szkoda, bo same wiadomości są teraz przyciskami i po naciśnięciu Entera rozwijają się opcje Zareaguj, Odpowiedz, Przekaż i Usuń. Podobnie po wybraniu konkretnego czatu Enterem lub spacją nie lądujemy w polu edycji do wpisania wiadomości. Musimy znaleźć je sami klawiszem Tab.

Można mieć nadzieję, że Meta popracuje jeszcze nad dostępnością, bo starania widać. Messenger ma już skróty klawiszowe, np. CTRL+E przenosi nas do pola wyszukiwania czatów, a gdyby nie tych kilka niedociągnięć, Messenger byłby całkiem wygodnym uzupełnieniem aplikacji mobilnych, tak jak WhatsApp czy klient Telegrama Unigram.

Jeśli dalej nie zadowala Was dostępność Messengera na Windowsa albo macie system starszy niż Windows 10, polecam stronę Messenger.com. Po niej poruszamy się podobnie, jak samej aplikacji, czyli głównie klawiszem Tab i na listach strzałkami, a zawartość jest czytana lepiej. Zachęcam jednak do sprawdzenia aplikacji Messenger z Microsoft Store. Myślę, że warto mieć ją na komputerze i obserwować dalsze zmiany.

Roberto Lombino

Partnerzy

 Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego                     Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Back to top