Wersja komunikatora Miranda Dla Niewidomych, o której pisaliśmy już na łamach Tyfloświata, zyskała sobie grono zwolenników wśród osób z dysfunkcją wzroku. Nic dziwnego, w końcu to właśnie ten multikomunikator jest najbardziej dostępny dla czytników ekranu, a poza tym wspiera wiele używanych w Polsce i na świecie protokołów komunikacyjnych. Podstawową rzeczą, na jaką uskarżali się korzystający z Mirandy, było jej przeładowanie różnymi dodatkami. Program ten posiada mnóstwo różnego rodzaju wtyczek, a autor modyfikacji dla niewidomych, Paweł Masarczyk, chciał udostępnić wiele przydatnych funkcji w jednym miejscu. Efektem tego była duża objętość archiwum z Mirandą, a także jej ociężałość czy niestabilność w niektórych sytuacjach. Od 27 grudnia użytkownicy, którzy chcą korzystać z Mirandy tylko i wyłącznie jako komunikatora, mogą to uczynić dzięki Mirandzie Dla Niewidomych w wersji Lite, czyli okrojonej ze wszelkich zbędnych dodatków.
Miranda Dla Niewidomych dystrybuowana jest od teraz w czterech wersjach:
– Miranda pełna, samorozpakowujące się archiwum,
– Miranda pełna, archiwum ZIP,
– Miranda Lite, samorozpakowujące się archiwum,
Miranda Dla Niewidomych mimo swojej dostępności, budzi niekiedy obawy początkujących użytkowników, których nie rozwiewa nawet dołączony do niej plik opisujący podstawową konfigurację. W związku z tym, niebawem na łamach Tyflopodcastu ukaże się audycja, opisująca, jak, krok po kroku, skonfigurować podstawowe konta w tym multikomunikatorze i od czego zacząć swoją z nim przygodę.