O tym, że osoby z dysfunkcją wzroku mają duże problemy ze znalezieniem pracy słyszy się nie od dziś. Wynika to jak sądzę z wielu czynników. Najważniejsze z nich, to z jednej strony niechęć pracodawców, z drugiej zaś niskie, albo przeciętne kompetencje samych potencjalnych pracowników. Oczywiście, by nie popaść w przesadną generalizację dodać tu należy, że wśród niewidomych mamy wybitnych muzyków, informatyków, dziennikarzy, prawników czy dźwiękowców. Są to jednak nieliczne jednostki, które poradziły sobie w życiu i na otwartym rynku pracy. Większość zadowala się pracą na typowych stanowiskach np. Telemarketer, analityk wprowadzania danych itp. Oczywiście, żadna praca nie hańbi i nie chciałbym tu uchodzić za kogoś, kto umniejsza w jakikolwiek sposób jakiemuś stanowisku, stwierdzam jedynie fakty, może przykre, ale jednak fakty. Skoro już o nich mowa, to dodam, że gdyby nie praca, którą wykonuję na co dzień nie miałbym możliwości przetestowania w praktyce dostępności narzędzia, o którym traktować będzie niniejszy artykuł. Powiem więcej, nigdy nawet zbytnio nie zastanawiałam się, czy i w jakim stopniu tego typu oprogramowanie jest dostępne dla kogoś, kto posługuje się czytnikiem ekranu. Tak się złożyło, że w instytucji, dla której pracuję poproszono mnie o zapoznanie się z narzędziami tzw. Business Intelligence, w tym przypadku są to rozwiązania firmy Oracle. Moje zadania, przynajmniej w fazie początkowej, polegać będą na generowaniu wcześniej zdefiniowanych raportów, tworzeniu nowych, przygotowywaniu zestawień automatycznych itp. Skoro proszą, nie pozostaje nic innego, jak tylko zabrać się do pracy, a o swoich wrażeniach opowiem poniżej. Zanim jednak zacznę, muszę dodać jedną bardzo istotną kwestię. W niniejszym artykule będę pisał o wszystkim bardzo ogólnie, gdyż przygotowywane zestawienia dotyczą w znacznej mierze kwestii finansowych oraz innych strategicznych dla przedsiębiorstwa informacji.
Czym właściwie jest to BI?
„Business Intelligence (BI), również analityka biznesowa), to pojęcie o szerokim znaczeniu. Najbardziej ogólnie można powiedzieć, że jest to proces przekształcania danych w informacje, a informacji w wiedzę, która może być wykorzystana do zwiększenia konkurencyjności przedsiębiorstwa.” Tyle w teorii, w praktyce dodać należy, że BI to obecnie przede wszystkim narzędzia, które pomagają obserwować zmiany zachodzące w przedsiębiorstwie, dzięki zestawianiu różnych danych. Przykładowo, możemy prześledzić w jaki sposób dany produkt sprzedawał się na poziomie lat, albo poszczególnych miesięcy. A może fajnie byłoby zestawić jego sprzedaż w rozbiciu na kwartały lub pory roku, bo np. lepiej sprzedaje się zimą, gorzej latem? Dzięki takiej analizie możemy sprawnie zarządzać dostawami magazynowymi, wiedząc, że np. okulary słoneczne będą miały większe wzięcie letnią porą, porą ciepłych szalików jest zdecydowanie zima. Tak, wiem, to doskonale wiadomo nawet bez narzędzia BI, ale może okazać się, że szczególne wzięcie wspomniane szaliki mają np. w weekendy i tym bardziej warto je wtedy wyeksponować?
Tu dochodzimy do sposobu prezentacji raportów generowanych w BI. Oczywiście, dla osoby w pełni sprawnej najlepszy będzie wykres, niewidomy doceni dane w postaci arkusza kalkulacyjnego lub tabeli. I tu moja pierwsza refleksja, o ile technicznie osoba niewidoma przynajmniej w przypadku narzędzi Oracle jest w stanie bez większego problemu przygotować zestawienie, mam poważne wątpliwości, czy poradzi sobie w pełni z jego interpretacją. Jeśli jest to tabela zawierająca kilkanaście kolumn i wierszy, nie ma większego problemu. Jeśli mamy do wyrzucenia z BI np. zestawienie wszystkich sprzedanych pozycji w ciągu miesiąca w rozbiciu ilościowym na klientów, może być to już bardzo duży obszar danych, z którym niewidomy owszem, poradzi sobie, jednak mogą zajść tu poważne problemy z interpretacją otrzymywanych danych. Pracując z jakąkolwiek informacją z wykorzystaniem oprogramowania odczytu ekranu chcąc, nie chcąc skupiamy się na szczególe, poważnie zaniedbując ogół. O ile osoba widząca może np. pokolorować sobie komórki, co pozwoli jej łatwiej odnaleźć się w gąszczu informacji, o tyle niewidomemu nie zda się to na wiele. Dla widzących bardzo wygodnym jest np. scalanie części komórek w jedną całość, dla niewidomego jest to zmora, bo prowadzi do nierównomiernego rozłożenia danych w arkuszu, w efekcie czego przechodząc po skoroszycie Excela nie zawsze trafimy tam, gdzie chcemy.
Jak z dostępnością Oracle Business Inteligence?
W tym miejscu dochodzimy do sedna, czyli jak właściwie niewidomy powinien się zabrać do pracy z BI. Okazuje się, że firma Oracle pomyślała o potrzebach niepełnosprawnych użytkowników, oferując specjalny tryb dostępności. Tryb ten obecny jest w najnowszej wersji Oracle Business Inteligence Enterprise Edition opatrzonej numerem 11, Możemy go włączyć w trakcie logowania na nasze konto w BI, możemy również ustawić go na stałe w preferencjach naszego profilu użytkownika. Kiedy tryb dostępności jest aktywny, raporty tworzymy w tzw. Edytorze Bi Composer, który jest nieco okrojoną wersją typowo wizualnego narzędzia Analysis Editor. W większości przypadków nie odczujemy braku tego ostatniego szczególnie, że nie posiada on żadnego wsparcia dla screenreaderów. Jak wynika z moich doświadczeń, Bi Composer sprawdza się dobrze we współpracy zarówno z darmowym czytnikiem NVDA, jak i komercyjnym JAWSem. Jeśli chodzi o przeglądarkę, proponuję Internet Explorera, gdyż przedstawia najwięcej użytecznych informacji co nie znaczy, że robi to zawsze w logiczny sposób. Szczerze mówiąc odnoszę wrażenie, że kwestia dostępności została w Oracle BI potraktowana jak zło konieczne, z którym jakoś trzeba się zmierzyć, ale podczas tworzenia odnośnych funkcji w żaden sposób nie zostało wzięte pod uwagę zdanie użytkowników. Efektem takich działań jest bardzo wiele różnych znaczników ARIA, dostosowujących wiele kontrolek do współpracy z czytnikami ekranu. Przez to jednak, że ARIA interpretowana jest na wiele różnych sposobów w zależności od czytnika i przeglądarki, okazjonalnie możemy mieć do czynienia z sytuacją, nad którą będziemy musieli się poważnie zastanowić. W tym miejscu ważna uwaga, niewidomy, chcący pracować z Oracle Business Inteligence musi, podkreślam, musi!! Znać swoje oprogramowanie odczytu ekranu i wiedzieć w jaki sposób czytnik reaguje na różne, czasem nietypowe sytuacje. Musi być to wiedza dogłębna, szczególnie w obszarze poruszania się po stronach WWW.
Jak właściwie przygotowuje się raport w BI?
Proces przygotowania raportu możemy podzielić na kilka etapów. W pierwszym wybieramy źródło danych, na jakim chcemy pracować. W zależności od przedsiębiorstwa, możemy mieć do wyboru jedno, lub kilka źródeł np. różne bazy danych, z których pobierane są informacje, przeważnie pracować będziemy na jednym, konkretnym źródle. Kolejnym krokiem jest wybór kolumn, które chcemy zawrzeć w naszym raporcie. Wybieramy tu wszystkie kolumny, które mają zostać uwzględnione. To najmniej przyjemny etap tworzenia raportu, ponieważ mamy do czynienia z drzewem, które zachowuje się dość specyficznie. Z tego, co zaobserwowałam, nie da się rozwijać i zwijać jego gałęzi za pomocą strzałek, pomaga dociśnięcie CTRL a czasem CTRL+Shift. Dodatkowo, bywa tak, że raz odczytana jest pełna nazwa kolumny, czasami musimy przejść o jedną wartość do tyłu i dopiero w takiej sytuacji, gdy ponownie staniemy strzałką na interesującej nas pozycji odczytana zostanie prawidłowa wartość. Wyboru kolumn należy dokonywać bardzo uważnie, bo jeśli np. zapomnimy o jakiejś, to nasz raport może okazać się niekompletny. Dobrze jest pamiętać zawsze o jednostkach czasowych, bo przeważnie to one będą jednym z kryteriów mających istotny wpływ na uzyskane wyniki (np. obroty klienta w danym roku, miesiącu, kwartale).
Kolejnym krokiem jest wybór sposobu prezentowania danych w raporcie. Możemy tu użyć tabel, tabel przestawnych, wykresów. Jeśli zdecydujemy się na wybór tabeli, w kolejnym kroku możemy dostosować jej wygląd, np. ukryć kolumny, które muszą być obecne w raporcie bo pobieramy z nich kluczowe dane, ale ich wyświetlanie może zaciemnić obraz prezentowanych informacji. Możemy tu także skorzystać z podsumowań, a jeśli wybieramy tabelę przestawną odpowiednio manipulować danymi. Ważne jest również to, że już na tym etapie możemy dokonać wstępnego podglądu prezentowanych informacji. Jest to wprawdzie mało użyteczne, bo przecież nie zadeklarowaliśmy jeszcze żadnych warunków, ale taka możliwość istnieje. W tym miejscu uwaga, jeśli będziemy mieli do czynienia z dużymi porcjami danych, przeglądarka może zacząć działać bardzo ociężale, decydując się zatem na podgląd zastanówmy się czy aby na pewno chcemy z niego skorzystać.
Następny krok to filtrowanie i sortowanie, to tak naprawdę najistotniejszy moment wygenerowania naszego raportu. Tu decydujemy, jakie informacje zostaną w nim zawarte. Możemy dodawać proste filtry, mogą być one jednak bardzo złożone i łączyć się ze sobą, więc z całą pewnością przyda nam się powtórka z logiki. Dla przykładu, możemy Zdecydować, że raport nasz dotyczy okresu od czerwca do września 2016, a interesuje nas sprzedaż wszelkich produktów, które w swojej nazwie mają Telewizor. Możemy jeszcze np. zawęzić wyniki do konkretnego klienta, o którym wiemy, że kupuje sporo, wprowadzając jego identyfikator w formie nazwy, lub numeru, jest to zależne od tego, jak zaprojektowana jest logika biznesowa w naszej firmie. Ostatni krok to już tylko poprawki kosmetyczne, a więc wszelkiego rodzaju formatowanie, wyróżnianie, kolorowanie itp. Jakkolwiek to wszystko jest dostępne, zdecydowanie jednak radzę skonsultować nasze poczynania w tej materii z osobą widzącą, która będzie pracowała na przygotowanym przez nas raporcie, dla nas to bowiem bez znaczenia, ale dla wzrokowców wyróżnienie odpowiednim kolorem poszczególnych sekcji może okazać się nieocenioną wartością dodaną.
I to wszystko, właśnie wygenerowaliśmy nasz pierwszy raport. Możemy teraz zapisać go w różnych postaciach np. pliku Excel, PDF, HTML, a następnie przekazać osobie, która o wygenerowanie takiego raportu nas poprosiła.
Czy to zajęcie dla niewidomego?
Tak, ale z pewnością nie dla każdego. Przygotowywanie takich raportów i zestawień jest zajęciem odpowiedzialnym, bo to właśnie na ich podstawie podejmowane są różnego rodzaju decyzje. Nie dotyczy to tylko i wyłącznie aspektów finansowych, ale również personalnych, oraz wszelkich innych, na które odpowiedź można znaleźć w BI, a w obecnych czasach zarządy szukają tam odpowiedzi na coraz większą ilość zróżnicowanych pytań. W przypadku pracy niewidomego niezwykle ważne jest również odpowiednie przeszkolenie takiego użytkownika do pracy z technologią Oracle. Niestety. W Polsce na chwilę obecną nie ma żadnej firmy, która miałaby jakiekolwiek doświadczenie z technologiami asystującymi i ze szkoleniem niewidomych w obsłudze tak zaawansowanych narzędzi. O ile niewidomy użytkownik nie jest pozostawiony samemu sobie z programem, który nie oszukujmy się, nie jest intuicyjny, istnieje duża szansa na to, że z czasem przygotowywane przez niego raporty będą wyglądały prawidłowo i zawierać będą właściwe dane. Niestety, nauka nawet dostępnego narzędzia jakim jest Oracle BI Composer to proces żmudny i wymagający poświęcenia odpowiedniej ilości czasu. Dobrze również byłoby mieć do dyspozycji kogoś, kogo można zapytać o wszelkie niepokojące kwestie, bo szczególnie na etapie filtrowania i tworzenia warunków istotny jest każdy, najdrobniejszy nawet parametr czy spójnik logiczny. Jeśli to wszystko uda się opanować, pozostanie już tylko satysfakcja z tego, że robimy coś istotnie użytecznego i potrzebnego, a w końcu przecież każdy chyba lubi czuć się potrzebnym, prawda?