A oto dowód na to, że golf to dyscyplina sportu absolutnie dla każdego. Uprawia ją m.in. gorzowianin Grzegorz Kłak. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że od kilku lat jest niewidomy.
Trafić w piłkę golfową widząc ją, łatwo nie jest. A co dopiero gdy się jej nie widzi. Grzegorz Kłak przekonał się, że jest to możliwe, choć na początku sam w to nie wierzył.
Po kilku miesiącach treningu pan Grzegorz nauczył się uderzeń. Niewidomemu golfiście podczas treningów i zawodów pomaga asystent. Ostatecznie jednak pan Grzegorz musi sam uderzyć w piłkę, tak żeby wylądowała, gdzie trzeba. A później jeszcze trafić do dołka. Wyczyny niewidomego golfisty bacznie obserwują pełnosprawni gracze i szeroko otwierają oczy ze zdziwienia.
Na świecie jest około 200 niewidomych golfistów. Rozgrywane są też dla nich Mistrzostwa Świata. Marzeniem gorzowianina jest dołączenie do tego grona. Na razie koncentruje się jednak na tym, by za każdym razem trafić w piłkę i do dołka bez mrugnięcia okiem.
źródło: Informacje Lubuskie