Twórcy samochodów autonomicznych przedstawiają swoje pojazdy przede wszystkim jako wynalazki, które w sposób istotny zmienią jakość życia osób z dysfunkcją wzroku. Paradoks jednak polega na tym, że dotychczasowe prace nad tymi pojazdami nie uwzględniały ich dostępności.
Podczas odbywających się w styczniu w Las Vegas Targów Elektroniki Użytkowej (Consumer Electronics Show) zaprezentowano projekt Olli. Fundacja CTA wraz z firmą IBM oraz jednym z producentów samochodów zaangażowały się we wspólne przedsięwzięcie, którego celem jest stworzenie samochodu dostępnego dla jak najszerszej grupy użytkowników z niepełnosprawnościami. Interfejs samochodu ma uwzględniać potrzeby osób posługujących się językiem migowym, osób z niepełnosprawnością intelektualną, pasażerów z dysfunkcją wzroku czy osób starszych. Twórcy w pracach nad swoim pojazdem zamierzają uwzględnić najszersze możliwe spektrum potrzeb osób z niepełnosprawnościami, dlatego planują serię warsztatów z udziałem osób starszych i niepełnosprawnych, oraz inżynierów pracujących nad tworzeniem nowych rozwiązań technologicznych. Biorąc pod uwagę starzenie się społeczeństw jak i to, że liczba osób z niepełnosprawnościami stale wzrasta twórcy projektu uważają, że ich przedsięwzięcie, choć niewątpliwie motywowane także szlachetnym pragnieniem poprawy jakości życia osób z niepełnosprawnościami, ma solidne podstawy biznesowe.
Źródło: https://coolblindtech.com/introducing-olli-the-worlds-most-accessible-self-driving-vehicle/