Podręczniki nauk o polityce podają nam klasyczną definicję państwa, zgodnie z którą państwo to stowarzyszenie polityczne, które w określonych granicach ustanawia suwerenne prawo i sprawuje władzę poprzez system trwałych instytucji. Te instytucje są wyraźnie publiczne, czyli ponoszą odpowiedzialność za zbiorową organizację życia społecznego i są finansowane ze środków publicznych. W tym momencie czytelnik powinien zadać sobie pytanie: a kto właściwie ustanawia to prawo, czyli kto może zainicjować pracę nad projektem nowej ustawy, kto może zgłosić poprawki, kto może w końcu nadzorować, jak to prawo jest przestrzegane, a również jak funkcjonują instytucje publiczne. Friedrich Hegel pojmował państwo jako etyczną wspólnotę, której fundamentem jest wzajemna solidarność, innymi słowy, powszechny altruizm. Abstrahując od idealistycznego podejścia, należy stwierdzić, że współczesny model ustroju państw zachodnich w mniejszym albo w większym stopniu daje obywatelom możliwość uczestnictwa w życiu politycznym i w procesie podejmowania decyzji politycznych. Kluczowe pytanie, które należałoby postawić w tym miejscu brzmi: czy Polacy chcą aktywnie uczestniczyć w życiu politycznym. Fundacja Centrum Badania Opinii Społecznej w 2014 r. przeprowadziła badanie “Stosunek do instytucji państwa oraz partii politycznych po 25 latach”. Wyniki pokazały, że 40% Polaków ma zaufanie do organów administracji publicznej; Jeszcze mniejsze jest zaufanie do władzy ustawodawczej (Sejmu i Senatu. 34%) oraz wykonawczej (rządu – 33%). Najmniej badanych deklaruje, że ma zaufanie do partii politycznych (17%). Można z dużą dozą prawdopodobieństwa przypuszczać, że w chwili obecnej sytuacja wygląda jeszcze gorzej.
W 2004 r. 1 820 300 Polaków we wszystkich grupach wiekowych miało niepełnosprawność z powodu uszkodzeń i chorób narządu wzroku (GUS, Stan zdrowia ludności Polski w 2004 r.). W 2014 r. co drugi dorosły mieszkaniec Polski używał okularów czy szkieł kontaktowych, bo źle widział z bliska lub daleka. Pomimo korzystania z tych urządzeń pomocniczych co czwarta dorosła osoba miała problemy z widzeniem (GUS, Stan zdrowia ludności Polskiej w 2014 r.). Osoby z dysfunkcją wzroku, członków ich rodzin, przedstawicieli instytucji edukacyjnych oraz działających w tym środowisku pracodawców, czyli wszystkich, którzy mają do czynienia z niewidomymi i słabowidzącymi można zaliczyć do jednej grupy. Ta liczna grupa musi działać aktywnie w celu reprezentacji i ochrony swych interesów jako podmiot na scenie politycznej. W tym miejscu czytelnicy mogą słusznie stwierdzić, że myśl powyższa nie jest odkrywcza. Już Jean-Jacques Rousseau stwierdził: „Tylko przez bezpośrednią i ciągłą partycypację wszystkich obywateli w życiu politycznym państwo czuć się będzie zobowiązane do realizacji wspólnego dobra.” Parafrazując powyższe można powiedzieć: „Tylko przez bezpośrednie włączenie w proces podejmowania decyzji osoby z dysfunkcją wzroku będą mogły przedłożyć własne propozycje ośrodkom sprawowania władzy.”
W dniu 23 czerwca 2016 r. powstał Parlamentarny Zespół ds. Osób z Niepełnosprawnością Narządu Wzroku. Nazwa tego ciała parlamentarnego wydaje się dość niezręczna, bo przecież zgodnie z definicją Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) narząd ciała ludzkiego nie może mieć niepełnosprawności. Niepełnosprawność jest rezultatem dysfunkcji narządu (impairment- uszkodzenie bądź upośledzenie). Zgodnie z regulaminem Zespołu jego celem jest inicjowanie działań Sejmu i Senatu oraz Rządu RP i samorządu terytorialnego na rzecz polepszenia rozwiązań prawnych dotyczących osób z niepełnosprawnością narządu wzroku i ich rodzin oraz prowadzących do konkretnej poprawy sytuacji tych osób oraz ich rodzin. Niestety, regulamin nie uszczegóławia tego kluczowego celu, nie wskazuje na konkretne narzędzia i formy współpracy z organizacjami osób z niepełnosprawnością.
Zespół tworzą posłowie i senatorowie Rzeczypospolitej Polskiej. Składa się on z 9 członków – ośmioro z ramienia partii PiS i członkini partii Nowoczesna. Jak tłumaczyła przewodnicząca zespołu, Małgorzata Wypych (PIS), zespół powołano, ponieważ zdaniem specjalistów, osoby niewidome i niedowidzące są pozostawione same sobie – nie mają dostępu do rehabilitacji i nauki najprostszych czynności.
Do dnia dzisiejszego odbyło się 15 posiedzeń zespołu. Podczas pierwszego posiedzenia, 5 lipca 2016 r., zostało wybrane prezydium zespołu. Na drugim posiedzeniu, które odbyło się 20 lipca 2016 r., zabrała głos m.in. Anna Woźniak-Szymańska (prezes Zarządu Głównego Polskiego Związku Niewidomych od 2004 r.). Zdaniem Anny Woźniak-Szymańskiej, przez pewien czas problemy osób niewidomych i zagadnienia związane z traceniem wzroku nie były traktowane z należytą uwagą. Kluczowym problemem jest brak profilaktyki utraty wzroku i właściwej rehabilitacji osób ociemniałych. Przedstawiciele trzeciego sektora podkreślali, że takich umiejętności, jak poruszanie się o białej lasce czy z psem przewodnikiem, można nauczyć się tylko dzięki organizacjom pozarządowym (np. Ośrodek Rehabilitacji i Szkolenia w Bydgoszczy kierowany przez PZN). Sylwester Peryt z Fundacji Świat według Ludwika Braille’a z Lublina zwrócił uwagę, że gdyby nie organizacje pozarządowe, wiele rzeczy by nie istniało. Należy dodać, że takie działania są najważniejszą funkcją organizacji pozarządowych. Ze swej natury mają one bowiem służyć pomocą państwu rozumianemu jako wspólnota obywateli, czyli społeczeństwu, podczas gdy zadaniem rządu jest tworzyć warunki dla zrównoważonego rozwoju trzeciego sektora, który może wszechstronnie wspierać osoby z niepełnosprawnością.
Podczas tego samego posiedzenia Anna Woźniak-Szymańska poruszyła temat funduszy. W tym miejscu wyjaśnijmy, że momentem przełomowym dla Polskiego Związku Niewidomych, który przez 40 lat miał monopol na reprezentację niewidomych i słabowidzących, stał się rok 1991. Wiązało się to z drastycznymi zmianami w systemie finansowania. W obowiązującym wcześniej modelu PZN otrzymywał pulę środków za pośrednictwem Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej i sam zajmował się alokacją środków oraz ustalał priorytety działania. Czasami wydaje się, że Zarządowi Głównemu do dziś przysparza kłopotów odnalezienie się w trzecim sektorze, gdzie alokacja środków dokonuje się w procesie wyboru najlepszych rozwiązań konkretnych problemów. Prezes, nie bez pewnej słuszności, oświadczyła, że zależność działań, których beneficjentami są osoby z dysfunkcją wzroku od grantów i konkursów, sprawia, iż zostaje zakłócona ich płynność finansowa, a co za tym idzie, cierpi także ich strona merytoryczna. Bez wątpienia, rehabilitacja to proces czasochłonny, który wymaga dobrego finansowania.
Czy świeżo upieczony zespół będzie wstanie zbudować nowy sprawny i sprawiedliwy system?
Dla rozpoczęcia pracy zespołu zostało sporządzone zestawienie obowiązujących aktów prawnych dotyczących osób z niepełnosprawnością. Na liście znalazło się 33 akty prawne (regulacje te powstały w okresie od 1952 r. do 2015 r.).
W 2017 r. zespół przeważnie zajmował się rynkiem i zatrudnieniem osób z dysfunkcją wzroku. Zespół przyczynił się do organizowania kilku wydarzeń. Np. 20 listopada 2017 r. odbyła się ogólnopolska konferencja naukowa “Polska Szkoła Kompleksowej Rehabilitacji”. Cel to wielopłaszczyznowa i wielopoziomowa analiza obecnie funkcjonujących rozwiązań i wskazanie ewentualnych zmian instytucjonalnych. Stwierdzono, że na idealny model rehabilitacji leczniczej, społecznej i zawodowej powinny składać się powszechność (każdy ma prawo do rehabilitacji), wczesność (rehabilitacja rozpoczęta jak najwcześniej), kompleksowość (fizyczne, psychiczne, duchowe sfery, zachowania społeczne itd.), ciągłość. Problemem jest niespójność systemu orzecznictwa o niepełnosprawności, brak placówek kompleksowej rehabilitacji przygotowujących pacjentów do odzyskania lub uzyskania zdolności do zatrudnienia, czy też niewystarczająco skuteczny system zachęt do zatrudniania osób z niepełnosprawnościami.
W bieżącym roku zespół m.in. zajmuje się zorganizowaniem w Polsce szkoły psów asystujących dla osób niewidomych. Podczas posiedzenia dyrektor Departamentu Europejskiego Funduszu Społecznego w Ministerstwie Rozwoju zaproponował wystąpienie do Funduszu z innowacyjnym projektem w sprawie szkoły psów przewodników. Inne zagadnienia to ustawa o radiofonii i telewizji, ulga z tytułu odliczania wydatków na przewodnika osoby niewidomej, rozszerzenie ustawowego obowiązku gminy dotyczącego zapewnienia bezpłatnego dowozu uczniów niepełnosprawnych (niewidomych) do szkół ponadpodstawowych, projekt rozporządzenia z 27 listopada 2017 r. Ministra Rozwoju i Finansów w sprawie zwolnień z obowiązku prowadzenia ewidencji przy zastosowaniu kas rejestrujących. Obecnie proponuje się, aby z obowiązku posiadania kas fiskalnych zwolnione były usługi świadczone osobiście przez osoby niewidome, posiadające orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności, które prowadzą samodzielnie działalność gospodarczą lub zatrudniają wyłącznie jednego pracownika niewidomego posiadającego orzeczenie o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Zespół uważa, że zwolnienie powinno dotyczyć niewidomych przedsiębiorców, którzy samodzielnie prowadzą działalność gospodarczą lub zatrudniają wyłącznie osoby niewidome ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności (nie tylko jedną, ale także więcej). Zespół zwrócił również uwagę na projekt Ministra Zdrowia, który nie ujmuje techników masażystów w kategorii personel w fizjoterapii ambulatoryjnej oraz w leczeniu uzdrowiskowym i sanatoryjnym. Takie stanowisko powoduje, że technicy kształceni w ośrodkach dla niewidomych i słabowidzących zostaną pozbawieni pracy.
Ostatnie posiedzenie zespołu odbyło się 9 kwietnia. Tego dnia z inicjatywy zespołu również odbyła się ogólnopolska konferencja naukowa “Bezpieczeństwo zdrowotne w działaniach organów władzy publicznej w Polsce i instytucjach międzynarodowych”.
Z raportów i artykułów, które pojawiają się na stronach internetowych, wynika, że Parlamentarny Zespół ds. Osób z Niepełnosprawnością Narządu Wzroku ściśle współpracuje z organizacjami pozarządowymi. To te organizacje dają rządowi możliwość korzystania z wiedzy ekspertów. Np. zespół Fundacji “Szansa dla Niewidomych” wykonał m.in. badanie dostosowania obiektów użyteczności publicznej do potrzeb niewidomych i słabowidzących oraz przeprowadził sondaże dotyczące traktowania niewidomych na rynku pracy.
Podsumowując, należy powiedzieć, że przyszłość zależy od nas samych. Trzeba szukać form współpracy z tymi, którzy podejmują decyzje, szukać kanałów komunikacji, szukać nowych rozwiązań. Wszystkie posiedzenie zespołu można oglądać na stronie Sejmu na żywo albo słuchać nagrań. Na stronie również można znaleźć dane kontaktowe członków zespołu. Choć z pewnością łatwiej jest krytykować takie czy inne chybione lub niedoskonałe działania rozwiązaniem znacznie lepszym będzie wyjść naprzeciw tym, którzy chcą coś zrobić na rzecz naszego środowiska i razem pracować dla dobra wspólnego.
Andrey Tikhonov