Okazuje się, że sprzęt brajlowski niekoniecznie musi być taki drogi. American Printing House for the Blind rozpoczął sprzedaż mobilnego, 18-znakowego monitora brajlowskiego, który kosztuje tylko 1695 USD ((trzeba doliczyć około 40 USD kosztów przesyłki oraz 7 % VAT). Urządzenie wytwarza firma Baum, a pod wspomnianą marką sprzedawane jest tylko w Stanach Zjednoczonych.
Sprzęt współpracuje z komputerami oraz telefonami komórkowymi, z którymi to łączy się poprzez BlueTooth i USB. Urządzenie kompatybilne jest z popularnymi screenreaderami, jak Jaws, Window-Eyes czy NVDA. Ponadto działa w systemie Linux oraz Mac OS X (VoiceOver). We współpracy z Smartphone’ami wspiera Mobile Speaka i Talksa oraz oprogramowanie iPhone’a.
Gdyby porównać go z 18-znakowym notatnikiem Pronto, okaże się od niego o prawie 200 gramów lżejszy (waży 310 g), o 4 centymetry węższy, 2 milimetry krótszy i 7 milimetrów cieńszy. Można go używać dwustronnie – linijką do siebie albo na zewnątrz, co jest niewątpliwie bardzo przydatną opcją.
Prócz małych rozmiarów, zaletą monitora jest niewątpliwie również krótki czas ładowania baterii – 2,5 godziny.
Monitor objęty jest roczną gwarancją. Można do niego dokupić futerał.
Zamówienie można złożyć telefonicznie (rozmowa w języku angieskim). W trakcie rozmowy należy podać numer karty kredytowej, adres do wysyłki itp.
Szczegóły urządzenia:
* 18 znaków brajlowskich,
* 18 klawiszy przywoływania kursora,
* ośmiopunktowa klawiatura brajlowska,
* klawisze przewijania ‘do przodu’ i ‘do tyłu’,
* joystick pięciopozycyjny,
* łączność przez USB i BlueTooth,
* akumulator litowo-jonowy (niewymienialny przez użytkownika),
* długi czas pracy na akumulatorze (około 30 godzin).
Będziemy się przyglądać temu rozwiązaniu, choćby z tego względu na to, że w dobie ciągle rozwijającego się wsparcia brajla dla iPhone’a i iPada, opisywane urządzenie może być, znacznie tańszą, specyficzną, ale w wielu wypadkach bardzo dobra alternatywą dla wyspecjalizowanych notatników tworzonych z myślą o osobach niewidomych.
Źródło: American Printing House for the Blind
Podziękowania kierujemy również do jednego z użytkowników opisywanego urządzenia.