Z początkiem listopada ujrzała światło dzienne nowa, przygotowana specjalnie z myślą o użytkownikach z dysfunkcją wzroku, oparta na Ubuntu, wersja Vinuxa.
Ubuntu to najpopularniejsza wśród początkujących i niezaawansowanych technicznie użytkowników systemu Linux dystrybucja, a Vinux jest jednym z jej wariantów. Vinux zawiera domyślnie dwa czytniki ekranu oraz obsługę monitorów brajlowskich. Podczas uruchamiania czytnik ekranu włącza się automatycznie na ekranie logowania.
Jak to wypróbować
Przetestowanie Vinuxa jest proste i bezpieczne. Aby to zrobić, potrzebujemy łącza internetowego – najlepiej, żeby było dość szybkie – płyty DVD oraz programu, który pozwoli nam na wypalenie na naszym nośniku zawartości tzw. pliku ISO, czyli pliku obrazu płyty. Dostępnych narzędzi tego rodzaju jest wiele. Popularne, darmowe i posiadające polski interfejs użytkownika to np. Infrarecorder. System można także uruchomić z pendrive’a, ale aby to zrobić należy najpierw w Biosie komputera uaktywnić opcję startu z napędu USB. Uwaga! Dystrybucja ma wersję 32 i 64-bitową, dlatego przed pobraniem pliku należy sprawdzić, jaki jest procesor naszego komputera. We współczesnych maszynach będzie to najczęściej procesor 64-bitowy.
Po pobraniu właściwej dla naszej maszyny wersji pliku ze strony http://downloads.vinuxproject.org/, wypalamy zawartość pliku ISO na płycie lub zapisujemy go na pendrive. Następnie umieszczamy nośnik w napędzie i uruchamiamy komputer. Teraz należy wykazać się odrobiną cierpliwości. System uruchomi się z napędu i zobaczymy ekran logowania, z którego można wybrać sesję live lub instalację systemu na komputerze. Aby zalogować się do systemu, zarówno w oknie user id, jak i password wpisujemy słowo vinux. Uwaga! System jest rozpowszechniany w angielskiej wersji językowej, ale ponieważ jest on wariantem posiadającej polską wersję językową dystrybucji Ubuntu, ze spolszczeniem nie powinno być większych problemów.
Dlaczego warto?
W przypadku wszystkich znanych nam produktów, do których zaimplementowano technologie wspierające mamy do czynienia ze zjawiskiem opóźnienia rozwojowego tych technologii w stosunku do środowiska, które obsługują. Jak wiadomo, podstawowe zalecenie w przypadku nowego oprogramowania brzmi: poczekajmy, aż czytniki ekranu zaczną to obsługiwać.
Vinux jest pierwszym znanym mi przypadkiem, gdy twórcy zalecają użytkownikom, by aktualizowali swoje oprogramowanie tak szybko, jak to tylko możliwe i w razie pojawienia się jakichkolwiek problemów aktywnie informowali o tym twórców dystrybucji. Jak twierdzą, informacje o problemach z dostępnością spowodują wprowadzenie rozwiązań usuwających te problemy. Na koniec wypada dodać, że Ubuntu, a zatem także i Vinux, to dystrybucje, których twórcy postawili sobie za cel, by ich oprogramowanie służyło do pracy, a nie, jak złośliwi mówią o Linuxie, do uzdatniania komputera do pracy.
Co w paczce?
Omawiana tutaj dystrybucja zawiera trzy środowiska graficzne. Są to Gnome, Mate oraz Unity. Docelowo to ostatnie środowisko ma być używane jako podstawowe i w pełni dostępne. Ze względu na upodobania oraz potrzeby użytkowników z jednej, a pewne problemy z dostępnością z drugiej strony, Vinux uruchamia się początkowo w środowisku Gnome, najlepiej obsługiwanym przez czytnik Orca. Po uruchomieniu systemu znajdziemy zestaw zoptymalizowanych pod względem dostępności programów. Są to pakiet LibreOffice, klient poczty Thunderbird, przeglądarki Mozilla Firefox i Epiphany. Użytkownicy monitorów brajlowskich ucieszą się z pewnością z dodanej właśnie możliwości korzystania ze skrótów brajlowskich. Opcja działa wprawdzie w języku angielskim, ale jako że Linux to system otwarty, można mieć nadzieję, że znajdzie się pasjonat, który stworzy kiedyś taką możliwość także dla języka polskiego.
Zainteresowanym rozwojem technologii komputerowych czytelnikom naszego portalu polecam ten system, może nie jako pierwsze i podstawowe środowisko pracy, lecz z pewnością jako świetną formę zabawy edukacyjnej oraz doskonały sposób na rozszerzenie swej wiedzy.