12 marca, to ważna data w kalendarium rozwoju Internetu. Łączy dwa wyjątkowe wydarzenia, które miały swoją premierę właśnie tego dnia i tego miesiąca, choć dzieli je ponad 30 lat.
Historyczna publikacja
Jak czytamy na stronie wikipedii:
Brytyjski inżynier i naukowiec sir Tim Berners-Lee, obecnie dyrektor World Wide Web Consortium (W3C), 12 marca 1989 opublikował projekt oparty na ENQUIRE (aplikacji i bazie danych, którą stworzył na własny użytek w 1980). Przedstawił w nim dużo bardziej rozbudowany system zarządzania informacjami, który stał się zalążkiem obecnej WWW. Po jakimś czasie dołączył do niego belgijski naukowiec Robert Cailliau, z którym Berners-Lee współpracował w ośrodku CERN. 12 listopada 1990 opublikowali oficjalny projekt budowy systemu hipertekstowego zwanego „World Wide Web” (w skrócie: WWW, lub jeszcze krócej: W3), obsługiwanego przy pomocy przeglądarki internetowej, używającego architektury klient-serwer. Użycie hipertekstu umożliwiło dostęp do różnego rodzaju informacji poprzez sieć odnośników, tzw. hiperłączy – oglądając stronę internetową, użytkownik może podążać za zamieszczonymi na niej hiperłączami, które przenoszą go do innych, udostępnionych w sieci dokumentów lub innych stron internetowych.
Dziś absolutnie nikt nie wyobraża sobie, że strony internetowe mogły by używać innych standardów komunikowania się z użytkownikiem lub między sobą. Choć skrót www doczekał się wielu wyrafinowanych wytłumaczeń, to nie mamy wątpliwości, że w tych trzech literach zamyka się ogrom internetowych możliwości.
Dzisiejsza premiera
Z dumą dzielimy się faktem, że polskie tłumaczenie Wytycznych dla dostępności treści internetowych (WCAG) 2.1 otrzymało autoryzację konsorcium W3C i tymsamym stało się oficjalnym tłumaczeniem tego dokumentu. Dla nas ma to znaczenie szczególne, ponieważ organizacją prowadzącą proces tłumaczenia i konsultacji była Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego, a całość koordynowała Anna Rozborska – wiceprezeska tejże fundacji.
W opracowaniu omawianego tłumaczenia mają także ogromny udział: Mikołaj Rotnicki, Paweł Starościak i Piotr Witek – znani w Polsce specjaliści w sprawach dostępności cyfrowej i mający ogromny wkład w przybliżanie tej przestrzeni osobom z niepełnosprawnościami, a pracujący dla naszej fundacji.
Pełna lista osób i organizacji, zaangażowanych w powstanie tego tłumaczenia jest opublikowana wraz z całym dokumentem pod adresem:
https://www.w3.org/Translations/WCAG21-pl/
Dlaczego to tłumaczenie jest takie ważne?
Wytyczne dla dostępności treści internetowych to zbiór bardzo konkretnych zaleceń, których zastosowanie pomoże wielu łatwiej dotrzeć do zebranych w przestrzeni cyfrowej treści. Bardzo ważnym jest, aby do tego dokumentu mogli sięgnąć programiści, tworzący tę przestrzeń, ale także zupełnie technicznie niezorientowani użytkownicy, którzy dowiedzą się tą drogą, czego mogą od takiej przestrzeni oczekiwać.
Już w pierwszych słowach tłumaczenia czytamy:
“Wytyczne dla dostępności internetowej (WCAG) 2.1” obejmują szeroki wachlarz zaleceń dotyczących zwiększenia dostępności treści internetowych. Wdrożenie tych wytycznych sprawi, że treści będą bardziej dostępne dla szerszego grona osób z niepełnosprawnościami, w tym dla osób niewidomych i słabowidzących, głuchych i niedosłyszących, osób z niepełnosprawnością ruchową, z zaburzeniami mowy, nadwrażliwością na światło, osób z niepełnosprawnościami złożonymi, a także dla niektórych osób mających trudności w uczeniu się i ograniczenia poznawcze; ale nie zaspokoi potrzeb każdego użytkownika z niepełnosprawnością. Niniejsze wytyczne dotyczą dostępności treści internetowych na komputerach stacjonarnych, laptopach, tabletach i urządzeniach przenośnych. Wprowadzenie wytycznych w życie, sprawi również, że treści internetowe będą często bardziej użyteczne dla użytkowników w ogóle….”
Autoryzowane tłumaczenie pozwoli wielu ludziom – urzędnikom zamawiającym serwisy publiczne, właścicielom serwisów internetowych, a przede wszystkim programistom i właścicielom firm produkujących takie serwisy – jednoznacznie interpretować zawarte w tłumaczeniu wskazania, unikając nieporozumień, wynikających z możliwości różnych interpretacji języka angielskiego.
Wagę wydarzenia podnosi fakt, że to szóste autoryzowane tłumaczenie na świecie, a piąte w Europie (oto odnośnik do listy autoryzowanych tłumaczeń). To pokazuje, że Polska jest w czołówce w gronie krajów, w których intensywnie budowana jest świadomość potrzeby ułatwiania dostępu do przestrzeni cyfrowych osobom z niepełnosprawnościami.
Jesteśmy dumni, że nasza fundacja ma w tym tak znaczący udział.