Logo Tyfloświat

[fot. Zdjęcie przedstawia dłonie, na które pada strumień światła]
„Panie Marku, miałam okazje zapoznać się z różnego rodzaju grafikami dotykowymi, wykonywanymi przez Pana, oraz mapami dla niewidomych i słabowidzących. Bardzo potrzebna byłaby mi mapa, a właściwie plan okolic naszej szkoły dla dwójki uczniów w mojej klasie. Najbardziej istotne jest to, że plan ten byłby mi potrzebny na poniedziałkowe zajęcia. To prawie tydzień czasu – mam nadzieję, że to termin wystarczający na zrealizowanie mojego zamówienia. Koleżanka po „fachu” – nauczyciel orientacji przestrzennej z Z.”
Liczne listy, podobne do przytoczonego we wstępie, skłoniły mnie do przerwania cyklu poświęconego ciekawostkom z zakresu tyflografiki na rzecz opisu procesu powstawania różnego rodzaju przedstawień tyflokartograficznych. Mailowa odpowiedź do koleżanki „po fachu” z listu powyżej, że nie da się zrobić w kilka dni dobrej i użytecznej mapy dla niewidomego użytkownika, zaowocowała ripostą: „A bo się pewnie Panu nie chce…”
Mam nadzieję, że po przeczytaniu mojego tekstu, łatwiej będzie opiekunom, nauczycielom i rodzicom zrozumieć, co to znaczy wykonać dobrą tyflografikę lub też opracować poprawny tyflograficznie i tyflokartograficznie plan czy mapę.
Zapraszam do starego klasztoru w Owińskach, do Ośrodka dla Niewidomych, na przykładzie którego prześledzimy wspólnie proces powstawania mapy dla niewidomych.
Proces przygotowania rzeczonej mapy rozpoczynamy od spotkania nauczycieli orientacji przestrzennej, tyflokartografa, tyflografików, specjalistów od tłoczeń reliefowych i nagrań dźwiękowych oraz grupy niewidomych dzieci i młodzieży z naszego Ośrodka. Oni są najważniejsi – będą użytkownikami mapy tyflologicznej Owińsk. My wszyscy – przemądrzali, widzący wykonawcy projektu tyflomapy, zaczynamy spotkanie od wysłuchania informacji na temat terenu, jaki mamy przedstawić na mapie, od samodzielnie poruszających się po nim niewidomych. Dowiadujemy się, jak przestrzeń ta wygląda w wyobrażeniach i opisach osób chodzących z białą laską, jakie elementy otoczenia należy na mapie pokazać bezwzględnie, jakie można umieścić fakultatywnie, a którymi nie powinniśmy sobie w ogóle zawracać głowy.
Protesty kartografa, że „są zasady, którymi należy się bezwzględnie kierować przy wykonywaniu każdej mapy” spotykają się ze sprzeciwem młodych, niewidomych odbiorców. „Nam jest potrzebna mapa, dzięki której przestrzeń będzie dla nas oczywista! Potrzebujemy informacji dotykowych, wskazujących, jak dojść na przystanek, do sklepu, kościoła. Chcemy poznać układ ścieżek na placu przed Ośrodkiem oraz ulice, po których jeżdżą samochody. Chcemy wiedzieć, gdzie są parkingi i przejścia do różnych, ważnych dla nas miejsc. Ale jesteśmy też ciekawi tego, co znajduje się o kilka metrów od ścieżek. A jeśli Pani (to do kartografa) koniecznie chce zrobić taka „urzędową” mapę to prosimy bardzo! Chętnie ją obejrzymy.”
Nauczyciele orientacji przestrzennej upierają się przy umieszczeniu na mapie chodników (koniecznie z krawężnikami). Kartograf co chwile powtarza – „Jaka skala? Jaka ma być skala?” Grafik na zapas rozpacza nad kolorami, jakich nie będzie mógł zastosować ze względu na słabowidzących odbiorców. Technolog od tłoczeń reliefowych żąda informacji, czy tyflomapa będzie w jednym kawałku czy w arkuszach (a jeśli w arkuszach to spinanych czy pakowanych do teczki) oraz trzymania się maksymalnie formatu A1. Tyflografik i tyflokartograf dopominają się o podkłady kartograficzne terenu i aktualne mapy (z naciskiem na „aktualne”).
Oczywiście nikogo nie interesują koszty, a te niestety zależą od bardzo wielu czynników – zakresu opracowywanej tyflomapy (jej wielkości, czyli ilości arkuszy), nakładu, rodzaju matryc, jakie zastosujemy do tłoczeń reliefowych. Niezmiernie ważny jest też rodzaj poddruku pełnokolorowego, sposób oprawy czy pakowania kompletu arkuszy. Do tego dojdą koszty opracowań broszury z ewentualnymi brajlowskimi skrótami, opisów audiodeskrypcyjnych obiektów no i naszej dumy – dźwiękowego nagrania binauralnego poszczególnych ścieżek, a także podkładów kartograficznych, mapek terenu oraz wynagrodzenie kartografa, tyflokartografów, tyflografików. Nie można pominąć kosztów próbnych tłoczeń, przygotowywanych na potrzeby konsultacji z niewidomymi i słabowidzącymi odbiorcami mapy. Może sobie odpuścić ten temat…
[fot. Zdjęcie przedstawia Owińska z lotu ptaka, podpis: Owińska]
Dyskusja trwa do późnych godzin wieczornych i jest kontynuowana następnego dnia. W końcu zapada decyzja. Po przeanalizowaniu wszystkich kwestii, dotyczących zakresu prac, formatu mapy, sposobu użytkowania, potencjalnych użytkowników, skali, nakładu i kosztów wykonania, powstaje plan przygotowania tyflomapy okolic Ośrodka dla Niewidomych w Owińskach.
W opustoszałej sali, gdzie jeszcze niedawno kilkanaście osób w wielkim ferworze pracowało nad opracowaniem koncepcyjnym, a na stołach walają się szkice czarnodrukowe oraz brajlowskie, na niewyłączonym komputerze uruchamia się „gadacz” i metalicznym głosem zaczyna odczytywać spisany podczas spotkania protokół. Zaczynam przysłuchiwać się temu, co stworzyliśmy:
Tytuł mapy: Owińska – plan sytuacyjny
Skala: 1 do 450 (1 cm – 4,5 m)
Format mapy: A1
Rodzaj mapy: mapa ścienna
Nakład: 30 egzemplarzy
Przeznaczenie: mapa do nauki orientacji przestrzennej
Technologia wykonania: wielopoziomowe termoformowanie z poddrukiem
Oprawa: ramka metalowa trwale spajająca warstwę reliefową i pełnokolorową
Zastosowana czcionka brajlowska: Poland Braille Fonts – parametr Marburg Medium (opracowana w Studio Tyflografiki „Tyflograf” i wykorzystywana przy pracach nad mapami tyflologicznymi przez Polski Związek Niewidomych i Główny Urząd Geodezji i Kartografii)
Zastosowana czcionka czarnodrukowa: Arial CE (zgodna ze standardami stosowanymi przy adaptacji podręczników dla słabowidzących)
Kolorystyka: przyjęto konwencję stosowana przy adaptowaniu podręczników dla słabowidzących
Zasady opracowania mapy: wypracowane przez Zespół do Spraw Opracowywania Map dla Niewidomych, powołany przy Polskim Związku Niewidomych przez Głównego Geodetę Kraju
Zastosowane znaki tyflokartograficzne: dostosowane dla potrzeb technologii termoformowania znaki tyflokartograficzne opracowane na zlecenie Głównego Geodety Kraju przez Studio Tyflografiki „Tyflograf”
Opisy audiodeskrypcyjne mapy oraz tras: wykonane zgodnie z zasadami wykonywania tego typu opisów
Nagranie binauralne tras oraz pocztówki dźwiękowe: wykonane w oparciu o zasady wypracowane przez „Tyflolaboratorium dźwięku”
Załącznik w piśmie brajla: opis terenu, ciągów komunikacyjnych oraz wskazówki dla ucznia
Płyta CD: nagrania binauralne – pocztówki dźwiękowe oraz nagrania tras – do odsłuchu słuchawkowego
Członkowie zespołu tworzącego mapę: kartograf, tyflokartograf, tyflografik, reżyser dźwięku i tyfloakustyk, technolog tłoczeń reliefowych, nauczyciele orientacji przestrzennej (2 osoby), plastyk, fotograf (łącznie 9 osób)
[fot. Zdjęcie przedstawia Owińska z lotu ptaka, podpis: Zdjęcie do ortofotomapy]
Zespół konsultacyjny: niewidomi i słabowi- dzący uczniowie Ośrodka dla Niewidomych w Owińskach, niewidomi mieszkańcy Owińsk, przedstawiciel Polskiego Związku Niewidomych (łącznie 8 osób)
[fot. Zdjęcie przedstawia trzy elementy niezbędne do wykonania mapy, podpis: Plan Owińsk – podkład geodezyjny; Plan Owińsk – warstwa kolorowa; Plan Owińsk – warstwa reliefowa]
Wykonawca: Studio Tyflografiki „Tyflograf”
Planowany czas wykonania: 3 miesiące
Uwagi dodatkowe: Zespół uważa za konieczne wytłoczenie z wykonanej mapy ściennej sześciostronnicowego albumu z przeznaczeniem do indywidualnego użytkowania przez dzieci i młodzież Ośrodka oraz niewidomych i słabowidzących mieszkańców Poznania i Owińsk oraz odwiedzających Ośrodek gości. Proponowany nakład albumu – 500 egzemplarzy.
W związku z nieaktualnymi podkładami geodezyjno-kartograficznymi opracowywanego terenu, konieczne jest wykonanie zdjęć lotniczych oraz ortofotomapy, która będzie podstawą do wykonania opracowań tyflokartograficznych.
Coraz trudniej skupić mi się na odczytywaniu kolejnych uwag. Większa część zespołu ma wprawdzie bardzo duże doświadczenie w wykonywaniu tego typu prac, lecz nie zmienia to faktu, że czeka nas nie lada wyzwanie, co najważniejsze – wymagające przede wszystkim dokładnego zastosowania się do obowiązujących standardów i opracowanych już zasad. Nie wolno lekceważyć wdrożonych w skali kraju przez zespoły kompetentnych i doświadczonych tyflologów, tyflokartografów i tyflografików reguł. A przede wszystkim należy pamiętać o odbiorcach, bo to oni decydują o finalnym kształcie produktu. Nie może to być zbiór naj- piękniejszych nawet faktur i linii, kolorowo podbarwionych, z nic niemówiącymi skrótami brajlowski. Musi to być produkt jednoznacznie użyteczny i praktyczny.
[fot. Zdjęcie przedstawia planszę zawierającą faktury wykorzystane do przygotowania mapy wraz z podpisami brajlowskimi, podpis: Test faktur do planu Owińsk]
W dyskusji ze strony zespołu konsultacyjnego wiele razy padały uwagi, sugerujące, że priorytetem powinna być czytelność mapy, a nie merytoryczne zasady tworzenia map dla widzących. To ona właśnie (czytelność) będzie w tym wypadku wyznacznikiem skali. Czytanie mapy to trudna czynność wymagająca skupienia i uwagi, szczególnie dla niewprawionej do tego osoby. Receptory wzroku, służące widzącym, zastąpione zostają u niewidomego oglądającego mapę zaledwie dziesięcioma palcami. Trud skanowania nimi dużego obszaru tyflomapy musi się opłacać, a więc nieść jednoznaczną informację o przestrzeni, jaką poznajemy.
ZACZĘŁY SIĘ PRACE…
Kartograf, na podstawie istniejących map terenu oraz podkładów geodezyjnych, przygotował opracowanie. Kilkanaście dni jego pracy zaowocowało profesjonalnym plikiem graficznym, który miał być podstawa właściwych prac, czyli opracowania tyflokartograficznego.
Zespół konsultacyjny, który oglądał wstępne, robocze opracowanie wykonane na czterech arkuszach papieru puchnącego, miał trudny orzech do zgryzienia. Pod palcami wiły się dziesiątki linii i kresek. Bez opracowania tyflokartograficznego i tyflograficznego próby odczytania były daremnym wysiłkiem, tym bardziej, że opracowanie wykonano na podstawie map niedokładnych i starych, przez co nie odzwierciedlało ono rzeczywistości. Podjęliśmy decyzje o wykonaniu ortofotomapy z wykonanych zdjęć lotniczych. Na jej bazie oraz na wykonanym już opracowaniu kartograficznym powstało profesjonalne opracowanie tyflokartograficzne.
Wykonaliśmy pierwsze wydruki próbne w druku płaskim i dokonaliśmy weryfikacji opracowania w terenie. Zanim nanieśliśmy korekty i przystąpiliśmy do wykonywania matrycy do tłoczenia próbnego, upłynęło, kolejne kilka dni.
Godziny spędzone nad opracowaniami, dokumentacją fotograficzną i na weryfikacji w terenie ugruntowywały w nas przekonanie, iż ta praca oraz doświadczenie dadzą doskonały efekt finalny.
Tyflomapa była gotowa do oceny i analiz zespołu konsultacyjnego. Już pierwsza godzina pracy zespołu, cierpliwie studiującego nasze tłoczenia próbne, zaowocowała listą kilkudziesięciu korekt i poprawek, jakie należało bezwzględnie nanieść na arkusz. Uwagi dotyczyły zarówno kwestii merytorycznych, jak na przykład złego umiejscowienia niektórych ścieżek, parkingu czy krawężników, jak i jednoznacznej czytelności zastosowanych faktur i linii, umiejscowienia opisów brajlowskich i niektórych znaków tyflokartograficznych. Cierpliwie nanoszone poprawki znalazły się na ekranach komputerów tyflografików. Przystąpiliśmy do wykonania kolejnej matrycy – ciągle jeszcze określanej mianem matrycy próbnej. Po tygodniu była gotowa do ocen i analiz. Zespół konsultacyjny ochoczo zabrał się do wytykania błędów oraz niedociągnięć i wynajdywania różnego rodzaju usprawnień, mających poprawić czytelność naszej tyflomapy.
[fot. Zdjęcie przedstawia dłonie dziecka testującego dotykową warstwę sporządzanej mapy, podpis: Prace weryfikacyjne nad planem Owińsk]
Z przygotowanych wcześniej wzorników faktur wybrano kilka, które należało zmienić. Zaproponowano także przeniesienie legendy, pierwotnie ułożonej w „górnej” części mapy na jej „dół”. Zasugerowano zastosowanie cieńszego materiału plastycznego do tłoczenia nowej wersji oraz obniżenie wysokości punktów brajlowskich.
Przystąpiliśmy do kolejnej fazy prac – do wykonywania matrycy do tłoczeń finalnych.
Z plików graficznych, na których naniesiono wszystkie uwagi naszych konsultantów, wykonaliśmy trzecią matrycę.
Kolejne spotkanie zaowocowało połowicznym sukcesem. Warstwa reliefowa została zaakceptowana, lecz graficy nie ustrzegli się przed błędami w opisach czarnodrukowych – szczególnie w kwestii „spasowania” poddruku z warstwą reliefową.
Drobne korekty w warstwie poddruku płaskiego zakończyły nasze prace nad mapą okolic Ośrodka w Owińskach. Pozostało wykonanie tłoczeń finalnych, druku solwentowego dla wersji płaskiej naszej mapy oraz montaż egzemplarzy w ramkach i zawieszenia na ścianach Ośrodka.
UPRAGNIONY EFEKT
Po wykonaniu kompletu tłoczeń naszej mapy ściennej, ciągle pod okiem, a właściwie pod palcami, naszego zespołu konsultacyjnego dokonujemy przekonstruowania matryc w taki sposób, aby mogły stanowić karty albumu dotykowo-barwnego. Zmieniamy konstrukcje legendy, dodajemy opisy tekstowe w obu rodzajach druku oraz z dumą nanosimy nazwiska członków zespołu konsultacyjnego, autorów i wykonawców na stronie redakcyjnej. Pozostaje wykonać wydruk nakładu albumu i przekazać go użytkownikom.
***
W artykule skupiłem się tylko na procesie powstawania mapy tyflologicznej. Opisy audiodeskrypcyjne na potrzeby tej mapy zostaną zamówione u profesjonalistów zawodowo zajmujących się tą dziedziną. O nagraniach binauralnych obiecała napisać w kolejnym numerze Tyfloświata nasza reżyser dźwięku i tyfloakustyk.
Posiłkując się „żywym przykładem” procedury i większości procesów, jakie zachodzą się przy wykonywaniu mapy tyflologicznej, opisałem sposób przygotowania właściwego odwzorowania przestrzeni. Oczywiście szczegóły w każdym innym wypadku mogą się zmieniać, nie mniej jednak dobra mapa tyflologiczna wymaga stosowania wyżej wymienionych zasad oraz posiłkowania się fachowymi opracowaniami.
Jeśli przeczyta ten artykuł moja koleżanka po „fachu”, niech potraktuje go jako bardziej rozbudowaną odpowiedź na jej prośbę o wykonanie w kilka dni dobrej mapy.
Powstały pierwsze polskie (od 60 lat) egzemplarze mapy ściennej dla niewidomych i słabowidzących, wykonane w nowoczesnej technologii i jednoznacznie czytelne.
Oprócz naszego Ośrodka, zawisną także w Urzędzie Wojewódzkim, Starostwie i w Urzędzie Gminy. Niech widzący położą palce na naszych brajlowskich kropkach i spróbują dotykiem ogarnąć przestrzeń pokonywaną tak często tylko przy pomocy białej laski i wytężonego słuchu…

*Autor jest tyflopedagogiem w Ośrodku dla Niewidomych w Owińskach, twórcą polskiej czcionki brajlowskiej Poland Braille Fonts, autorem technologii wykonywania tyflografik oraz map i planów wypukłych. Zajmuje się przystosowaniem przestrzeni dla osób z dysfunkcjami wzroku. Prowadzi Studio Tyflografiki. Jest wydawcą reliefowych publikacji książkowych oraz planów i map dla niewidomych. Laureat Medalu KEN, nagród MEN, i Ministra Infrastruktury za wybitne osiągnięcia w dziedzinie kartografii. Odznaczony srebrną odznaką PZN. Kawaler Orderu Uśmiechu.

Partnerzy

 Fundacja Instytut Rozwoju Regionalnego                     Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych

Back to top